Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-06, 10:21   #3485
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Zadie Pokaż wiadomość
Parę dni laby i potem parę godzin nadganiania, ależ styczniówki produktywne

make_up_istka, cudny brzuszek, zwłaszcza, żeś szczuplutka U mnie jeszcze nic nie widać, choć już 16tc, a gabaryty mam podobne... W weekend TŻ robił mi zdjęcia w stroju, chciałam pierwsze ciężarowe, ale d..a blada, będę musiała jeszce poczekać.

Wczoraj kąpiąc się poczułam pierwsze ruchy- od razu sprawdziłam w necie, czy to możliwe w tak wczesnej jeszcze ciąży, bo strasznie mnie to zdziwiło. Okazuje się, że tak i intuicja mnie nie myliła.

JeSuisUnPapillon, ja też mam owłosiony brzuch Najpierw się przeraziłam, ale przeczytałam, że to całkiem normalne, uff... Za to włoski na nogach i rękach praktycznie przestały rosnąć, tak jakby całe owłosienie wywędrowało na brzuszek

Zrobiłam się strasznie trudną partnerką dla mojego TŻ: marudzę, płaczę, narzekam na niego strasznie, a jest fantastycznym facetem i bardzo mi pomaga, wyręcza niemalże we wszystkim. Boję się, że jak tak dalej pójdzie, to on naprawdę zacznie myśleć, że jestem z nim nieszczęśliwa i będzie się stresować jeszcze bardziej.... Co robić by nie być taką jędzą?...
Hehemam ten sam problem, tez sie zrobiłam jedząwatą, zrzędliwa żoną....tylko, że u mnie o tyle dobrze ze rozne mam nastawienia do meza...raz jestem wredna a potem staram sie mu jakos to wynagrodzic jak mi mijas i wtedy sie tule jestem milutka i jakos to znosi....ja mam o tyle dobrze, że mój rozumie ze to przez hormony( pozatym jest niexle zahartowany, bo przed okresem zawsze bylam okropna) Dlatego teraz potrafimy sie z tego oboje śmiać...czasami oczywiscie wytrace go z rownowagi ale nie dziwie sie. On mi caly czas wypomina ze jak zaszlam w ciaze to powiedzialam ..."widzisz juz nie bede miala tych swoich co miesacznych humorkow na okres"....Mój mąz twierdzi ze w ciazy mam o wiele gorsze;-)Takze spokojnie w konsu Nam przejdzie

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
nie jestem sama!

Oj chyba nie ma na to recepty co zrobić - spać cały dzień? chyba nie, wytrzyma bo kocha.

Ja za to chyba zacznę być jędzą dla rodziców...bo jak już wczoraj się żaliłam że twierdzą że jem za mało tak dzisiaj to już w ogóle GRRR! Ja się boję do nich jechać bo wyjadę z brzuchem w obwodzie 190.
Dzisiaj dzwonią i oczywiście wywiad co jadłam - no i zrypka.
Potem uznali że powinnam pić codziennie sok z marchwi i mam wychodzić z domu na spacer 2godzinny rano - a potem po sok.
Jak powiedziałam że zjadłam 2 marchewki to powiedzieli że to i tak za mało i powinnam jeść dużo więcej warzyw... najlepiej każdego codziennie i to samo z owocami.
Kurza stopka...ja nie wytrzymam. Czuję się jak jakiś inkubator do którego trzeba wrzucać wszystko - co by było chociażby z nadmiarem ALE ABY BYŁO. Po porodzie niech mnie na śmieci wyrzucą bo będę pewnie tak wyzuta i zużyta że masakra.

Jak ja nie lubię jak ktoś mi się wtrąca....

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------



Fakt Muron dobry pomysł

Ja kiedyś miałam 2 ciemne włoski to kupiłam sobie jakiś krem sally hansen... i fakt zrobiły się białe ale dodatkowo skórę też miałam białą w tym miejscu
A ja Ci powiem, ze powinnas się ciszyc, że sie interesuja Tobą i tak sie martwia...doceń to. Może na dłuższą mete to wkurza ale miałabyś duzo gorzej jakby ich nie bylo.nas moja mama zostawila jakies 6 lat temu , mieszka w Hiszpani i wogole sie Nami zabardzo nie interesuje zostawila mi pod opieka siostry 3 mlodsze a jedna ma teaz 8 lat wtedy miala tylko 2,5....tata mial problem z alkoholem teraz jest spokoj mam nadzieje ze juz tak zostanie...i powiem ci ze ja duzo bym dala by mama zapytala czy bczegos mi nie trzeba, co zjadlam albo zwyczjnie z nia pogadac o ciazy jak to jest....na takie tematy rozmawiam z kolezankami ktore maja porod za soba....tesknie za nia....ale coz...wie o mojej ciazy i chyba raz zadzwonila tylko spytac jak sie czuje...super...ale ona do ch.... powinna tu byc ...
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora