[avataris]

Napisane przez xal

Pewnie wzrost byl faktycznie po zakazanym, ale zastój był już przed na I fazie, więc ja chyba po prostu oporna na chudnięcie jestem.

xal, chyba nie ma czegoś takiego jak zastój na I, oczywiście mogę się mylić, więc jeśli ktos wie lepiej niech mnie poprawi. Pierwszą fazę ja rozumie jak "bąbe" dla naszego organizmu. Tyle ile miałaś wody w nadmiarze, tyle oddałaś i koniec, pamiętaj I to tylko U, chudnięcie zaczyna się od II. Mi zleciał niecały 1kg

Napisane przez xal

W niedzielę jest 80tka babci, a jak jest u babci każdy wie ... mamę już przekonałam, że torta jeść nie powinnam i powiedziała, że mam dać tacie tak, żeby babcia nie widziała. Problemem jest mój TŻ, bo on twierdzi, że "tort każdy zjeść musi" i pewnie jak będę oddawać tacie to mi to na głos wypomni ... jeszcze muszę nad nim popracować, zaszantażuję brakiem slodyczy w domu jak mnie wyda babci, a to ja robię zakupy do domu. Mam nadzieję pomoże.
Obiad jakoś przetrwam, bo mama planuje drób z rusztu, a sałatki przeważnie robi lekkie, co do dodatków skrobiowych to już dawno się przyzwyczajono, że nie jem.

czy ten Twój TŻ jest poważny Ty się odchudasz, walczysz o piękne, zdowe ciało a on zamiast motywować, wspierać, pomagać...chcę przeszkadzać. Nie potrafię tego pojąć. Gdzie jest napisane, że trzeba tort zjeść, to jakiś przykaz państwowy? Ja na weselu w weekend byłam i tortu nie jadłam