2010-08-19, 12:14
|
#395
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie cz. III :)
Cytat:
Napisane przez drusia
Wiem, ja sobie oczywiście zdaję z tego sprawę. Mimo wszystko jakieś takie dziwne obawy mam. Może bezzasadne, ale mam  Dlatego podziwiam ludzi, którzy się na takie znajomości decydują 
|
No cóż, zdarza się... Powiem Ci, że też kiedyś miałam ale dziewczyny tu przekonały mnie że nie powinnam
Cytat:
Napisane przez Hosenka*
Nie.
Rodzina (poza rodzicami i siostry) nigdy nie była wtajemniczna w moje sercowe sprawy. Nigdy zatem nie pytają. A jeśli już coś się komuś wypsnie, to mówię jak jak, czyli że mi trudno dogodzić i przebieram póki mogę.
|
Fajnie masz Do mnie niby też nikt się nie wtrąca, ale jak widzą że się z nikim nie spotykam to zdarza się coś powiedzieć...
Cytat:
Napisane przez baskpo
cześć wszystkim 
Prosze mnie tez dopisać  Barbara (25 lat) z TŻ od 5 maja 2007, ślub 27.08 2011  narazie sie jeszcze wczytam  potem coś napisze 
|
Witaj w wątku 
Cytat:
Napisane przez kaarooo
Powiedz że jesteś lesbijką i że nie spotkałaś jeszcze kobiety swojego życia, może się zamkną  Albo że odczuwasz powołanie i ono nie pozwala Ci wyjść za mąż  Ja raz tak zrobiłam przed ślubem z tymi lesbijkami, to do tej pory się do mnie tamta rodzina nie odzywa 
|
A to dobre 
Cytat:
Napisane przez Hosenka*
Nie, nie szukam ideału. Chcę normalnego faceta, z którym można pogadać i który fajnie się prezentuje 
|
Ja też 
Cytat:
Napisane przez karka1986
Moja rodzina też pytała kiedy sobie kogoś znajdę. Rok temu zalogowałam się na portalu randkowym. Żeby nie mówili, że nikogo nie szukam. I właśnie w ten sposób poznałam mojego Tż. Nie było łatwo, ale się udało  Nie warto robic nic na siłę. Na pewno gdzies jest ten jedyny.
|
A po długim czasie od zalogowania spotkałaś TŻ? To był pierwszy z neta, z którym sie spotkałaś? Niektórzy mają to szczęście...
Cytat:
Napisane przez madzia2306
a co do ubioru na pierwszym spotkaniu to mój tż był ubrany zwyczajnie bo był prosto po szkole ja z resztą też ale zachwycił mnie i w zwykłym ubraniu ale jedno moge powiedzieć, chłopak ma gust... 
|
No gdyby ten mój był ubrany normalnie np jeansy i koszulka czy koszula to ok... Ale on miał byle jakie spodnie, zupełnie niapasujące do stroju buty i powyciąganą koszulkę...Tak to mógł się ubrać do roboty np przy samochodzie a nie na spotkanie I tu chyba trzeba powiedzieć o jakimś braku gustu bo nie wiem jak to nazwac inaczej...
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;21476436]
No cóż... przy urodzinach czy dzieleniu się opłatkiem słyszałam od rodzinki życzenia: żebyś sobie kogoś znalazła... Nie były to przytyki (oprócz starszego brata, ten mi zalazł za skórę ), nikt niczego złego mi nie powiedział, po prostu sugerowali, że chcieliby, abym kogoś miała. W pracy też to czasem słyszałam, bo pracuję w małym gronie i wszyscy wiedzą, kto jest w związku, a kto sam. Nawet kiedyś mnie koleżanki z pracy próbowały wyswatać 
[/QUOTE]
JA słyszę czasem podobne słowa...
__________________
|
|
|