Re: PRZEPRASZAM :((( , przegladarka cos nawala:(((n/t
Ja czasem uczestniczę w aukcjach na Allero i oprócz jednego oszusta, nie spotkałam się z podobnymi przypadkami;
czego się nauczyłam - nie kupować ubrań, nie kupować niczego ponad sumę 150 zł. Książki, kosmetyki, drobiazgi (biżuteria) są w cenach bardzo korzystnych. Poza tym bardzo dobrą metodą jest umawianie się ze sprzedającym przed wzięciem udziału w aukcji - pytanie się o takie rzeczy, jak możliwość zwrotu (reklamacji) wg jakich zasad, czy można towar odebrać osobiście, o bliższe szczegóły łącznie ze źródłem pochodzenia.
Jeśli ktoś sprzedaje książke za 20 zł, oszukiwanie kupującego mu się tak naprawdę nie opłaca. Nie chodzi tylko o agresywnego negatywa, którego może dostać, ale też o konsekwencje prawne albo wywalenie z allegor, jeśli 3 osoby złożą podobna skargę. Dla 50 zł to sie nie opłaca.
Ale mnie oszukano na płaszczu, który kupiłam szybko i za cenę 200 zł. To był rodzaj szmaty niewartych tych pieniędzy, nie byłam w stanie go zwrócić, sprzedawcę zablokowało Allegro, na jego koncie zaczęły sie pojawiać opinie innych użytkowników typu "złodziej, oszust, wysłałem/am pieniądze, po tym fakcie urwanie kontaktu, żadnej przesyłki".
Ale mimo tego doświadczenia uczestniczyłam w aukcjach nadal, tylko ostrożniej i nie kupowałam niczego wartego dużych pieniędzy.
|