Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II
ja już po obiadku schabik był z wczoraj więc się nie napracowałam tylko go podgrzałam ugotowałam ziemniaki zrobiłam surówkę i już
na jutro zaplanowałam robienie pierogów pierwszy raz w życiu będą z kapustą i grzybami bo Tż nie lubi z mięsem jak wyjdą to następnym razem zrobię ruskie
posprzątałam z grubsza mieszkanko, tj pościerałam kurze, odkurzyłam i umyłam podłogi, teraz jestem u rodziców i jak wrócę to wezmę się za sprzątanie kuchni i łazienki
byliśmy z Tż na zakupach i poszło 70 zł no trudno...
macie bardzo dobry pomysł z tym rozpisywaniem obiadów na cały tydzień czy na dłuższy okres czasu, muszę ten plan wcielić w życie
|