Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Jego flirty to tak zwane 'konskie zaloty'
wygladaly tak:
1. Jedna dziewczyna potrzebowala telefon i poprosila go czy moze wyslac smsa (jego dawna znajoma) wiec ten jej dal a potem non stopza nia lazil i mowil ze w podziece ona ma popracowac za niego.
2. Latal po sklepie z jakas pila i straszyl dziewczyny ze je potnie 
3. Zagadywal do nich o jakies *******y, np ze cos popsuly
4. Na grilu na mych oczach flirtowal z mojakolezanka (ona tez blizniak) i mowil cos 'ooo to se musimy razem na trening wybrac' -wtedy powiedzial ze zrobil to celowo zeby zobaczyc jak zareaguje ale nie wiem czy mowil serio. Gadalam z kolezanka i ona mowila ze jej byly facet RAK, tez byl zazdrosny o jej takie flirciki bo robila dokladnie to samo. Ale mwoila mi tez ze to nic nie znaczy bo jak przyjdzie co do czego to sie schowa w skorupe. I tego sie trzymam Choc i tak mnie to troche kluje
Ja mylse zo on tego nie robil celowo, mysle ze jemu cos takiego przychodzi naturalnie. Widzi ladna dziewczyne to odrazu do niej leci jak cma w ogien i zaczepia. Juz wtedy mu powiedzialam, ze te dziewczyny pomysla ze je podrywa jak tak bedzie robil a mi sie to nei podoba (oczywiscie zartem)
W mym poprzednim zwiazku oboje chyba bylismy bluszczami bo oboje nei pozwalalismy sobie zyc. A tu mam baaaaaaaaaardzo duzo przestrzeni, musze sie tego nauczyc. Ale jednak fajnei by bylo jakbysmy prowadzili jakies fajne mile rozmowy na gg, a nie pare zdan i juz...
Cholera, po obejrzeniu tego filmu tak strasznie za nim zatesknilam 
A dzis ide na babski wieczor... hyh
I Elve, ja go nei traktuje jak australopitka tylko nie chce z nim ciagle 'powaznie' gadac bo sie wystraszy... Tzn dosc czesto mu daje jakies 'powazne' wskazowki. Boje sie ze sie wysraszy jakbede to robic zbyt czesto.
A dlaczego sie boje zaangazowac? Bo znam jego przeszlosc... Wiem jak potrafil byc podly. Nie wiem czy to co robi robi naturalnie czy nie... Bo mial juz dziewczyne ktora rozkochiwal specjalnie a potem ja rzucil...
Rozumiem bo twych odpowiedziach ze nasz zwiazek jest bardzo zdrowy i mam sie nie przejmowac nierozmawianiem na gg badz smsy? :P I tak samo o te flirty?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
|