Wesele w hotelu = głodni goście?
Witajcie!
Od ostatnich dwóch tygodni mój plan na wesele stoi pod znakiem zapytania. Wybraliśmy z TŻ hotel Grand w Sopocie, miejsce dość eleganckie, pięciogwiazdkowe. Obsługa jest bardzo pomocna, idą nam ze wszystkim na rękę, jednak po usłyszeniu paru opinii dotyczących podobnej klasy hoteli zwątpiłam... Już kilka osób powiedziało mi, że goście na weselach w takich hotelach chodzą głodni, bo obiady serwuje się na zasadzie: wielki talerz, dużo artystycznej dekoracji i na środku odrobina dania. Poza tym posiłki serwowane są bardzo długo i goście się po prostu nudzą przy stole, bo muzyka nie gra, dopóki goście nie zjedzą obiadu. Dwie opinie dotyczyły bezpośrednio Grandu, a inne - konkurencyjnych hoteli w Trójmieście. Najbardziej zmroziło mnie to, że goście w Grandzie byli tak głodni, że wyszli do pizzerii naprzeciwko i tam dopiero najedli się do syta... Czy któraś z Was była na weselu w takim hotelu albo miała własne? Czy w ogóle powinnam się tym przejmować? Jeśli coś byłoby w stanie wyprowadzić mnie z równowagi w tym dniu, to świadomość, że goście na moim weselu chodzą głodni...
|