2010-09-17, 15:31
|
#6
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Wesele w hotelu = głodni goście?
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa
Niestety, w Lublinie w Grandzie jest tak samo. Stawiają na wyglad nie na ilość. Osobiście byłam na weselu, gdzie nie było co zjeść. Wyszłam o 22.30  Najbardziej beznadziejne wesele na jakim byłam. Mam wrażenie, że w takich Luxusowych lokalach właściciele stawiają, że gość naje się luxusem a nie jedzeniem  Ja jeszcze dodam od siebie jedną opinię, którą usłyszałam od bardzo wielu osób, które bywały na weselach w takich miejscach. Przeważnie jest drętwo, ludzie nieprzyzwyczajeni do takich standardów nie potrafią się w nich odnaleźć przez co wyluzować. Każdy wychodzi z założenie, że w takim miejscu trzeba się "zachowywać" a to nie sprzyja luźnej, rodzinnej atmosferze. Mnie taka okazja kojarzy się z gwarem, rozmowami, śmiechem zabawą, ale nie potrafię sobie wyobrazić w Grandzie przyśpiewek przy stołach typu "szła dzieweczka" czy "kto w styczniu urodzony jest...", szaleństw na parkiecie, nie wspominajac o zabawach oczepinowych czy puszczeniu jakiejkolwiek, nawet jednej piosenki Disco Polo. Dla mnie taki lokal to dobre miejsce na obiad z babcia, konferencje czy stypę ale nie wesele 
|
W Polsce jest kilka hoteli o nazwie Grand, ale z tego, co wiem, nie należą one do jednej sieci Moje wesele z założenia miało być troszkę inne - nie trawię disco polo ani przyśpiewek weselnych, co wcale nie znaczy, że lubię zabawę na sztywno Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby ludzie nie mogli się najeść na takiej dużej imprezie. Wiadomo - jak Polak głodny, to zły 
Co do jedzenia i stołów, to stoliki będą dziesięcioosobowe, więc nawtykanie na nich półmisków z każdym daniem wyglądałoby średnio. Poza tym nie, nie zamierzam podawać gościom jedzenia z kosmosu, będzie to głównie polska kuchnia, ale coś ciekawszego niż schabowy z kapustą. Dziwi mnie takie stereotypowe myślenie, że jak ktoś chce mieć wesele w stylu innym niż wiejska potupajka, to zaraz sztywniak, kij połknął i poza homarem niczego innego nie jada.
Edytowane przez a-sea-of-honey
Czas edycji: 2010-09-17 o 15:37
|
|
|