[justynaneyman]

Napisane przez Florens

byłam u wsiowego fryzjera i jestem z a c h w y c o n a

mam kolor, który nawet mi się podoba i obcięte końcówki, poprosiłam Panią o max 2 cm i wierzcie mi na słowo, żaden z leżących na ziemi włosów nie miał nawet tych 2 cm Złoto nie kobieta

i uwaga!!! zapłaciłam 40 zł
i musiałam dodac spory napiwek, bo inaczej w nocy bym nie zasnęła

Ja też mam taką babkę w Gdyni- jeden mankament, to, że było nienowocześnie, ale to ona wymyśliła mi fryzurę. I kosztowało 27 zł.

Napisane przez hecate

Mialam wizazowy odwyk ale sobie od wczoraj nadrabiam i chcialam powiedziec, ze sie stesknilam

Całe szczęście- ja też

Napisane przez Florens

rozbiłam skarbonkę i liczę kasę

Co kupujesz? Może barkę? Czy psa? Czy Amouage?