Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-01-28, 12:43   #1036
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011

Cytat:
Napisane przez moniqac Pokaż wiadomość
aniko - a jak te bąble już wyskoczyły to jakie konkretne maści? ja kompletnie nie wiem, przed ciąża zawsze hascovir a teraz nie mam pojęcia co.
ja tez służbę zdrowia

Violisia - to Ty kochana od dzisiaj zaczynasz 7mc ja jeszcze tydzien i 2 dni .
o i listopadowa też - ostatni trymetrrrrrrrrrrrr .
maść cynkowa, płyn Sonol lub Tano-Hermal
dopytaj farmaceutę..

Cytat:
Napisane przez violisia Pokaż wiadomość
dziekuje

powodzenia w mierzeniu kiecuszki
dziekuje

Cytat:
Napisane przez listopadowa80 Pokaż wiadomość
Co noc, niestety
A ostatnie noce w ogóle są dla mnie ciężkie - a to wstaję na siku, a to wybudza mnie ból gardła i zapchany nos
ja mam to samo, procz kataru,
nie wiem jak czlowiek ma byc zdrowy jak wszyscy wokół smarkaja
Cytat:
Napisane przez Dziewczonka Pokaż wiadomość
Chorowałaś na półpaśca w ciąży? Z dzidzią wszystko ok?
Lekarze internista, pediatra, ginekolog zapewniają że nie mam czym sie martwic bo w momencie kiedy zachorowałam organogeneza juz była zakończona, miałam w czasie choroby na bieżąco kontrolowane rytm bicia serca dziecka..tylko w ten sposób można było wychwycić ewentualne zmiany ( przyśpieszona ackja bicia serca badz spowolniona sygnalizuje że cos sie dzieje niepokojącego). w tym czasie byłam już po usg genetycznym i pomiary były w normach co tez dodawało mi otuchy..
poza tym półpasiec to wirus ospy-owszem- ale przy tej chorobie dochodzi do reaktywacji wirusa a co za tym idzie nie dochodzi do wiremii czyli nie rozprzestrzenia sie po calym oragnizmie a atakuje nerwy czuciowe na danym odcinku tkanki
znam tez kobietę ktora przeszła półpaśca w 5 miesiącu ciąży i urodzila zdrowiuteńkie dziecię, o wielu innych czytałam..
poza tym dziecko wcale nie jest takie bezbronne w łonie, mimo że matka choruje to ono jest tam bardzo dobrze zabezpieczone tak twierdzi lekarz..wiec pokładam w jego słowach nadzieje..
oczywiście co przeżyłam to moje. Badania jednak do tej pory nie sygnalizuja jakichkolwiek zmian..wiec jestem dobrej mysli
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora