2011-02-06, 13:22
|
#3663
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 102
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
czytam ten wątek od dawna, było dużo śmiechu, więc i ja się podzielę 
sytuacja miała miejsce wczoraj, od jakiegoś czasu zaczęliśmy się bardziej brać za siebie czyli podsumowując, dopiero zaczynamy ten piękny sport robimy to w weekendy po średnio 2 razy dziennie, zdarza się i 3
i wczoraj, jak chcieliśmy zabrać się za siebie 3 raz, no i nie chcial stanąć. Ja TŻ jakoś rozgrzewam, całuje po szyjce i w ogóle, jakoś zawsze biorę się za małego jak już jest w gotowości No i siedzę na kolanach, TŻ na kanapie i się uśmiecha podejrzanie (nie w jego stylu, pomyślałabym najpierw- że będzie załamany) i nagle zaczyna mu śpiewać 'wstawaj i walcz' padłam ze śmiechu i musiał podnosić mnie z podłogi, a wtedy ja zaczęłam śpiewać 'get up stend up' haha, był ubaw
|
|
|