Łóżkowe "wpadki" - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-03, 21:36   #3661
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

oj była dziś wpadka po której nie jest mi do śmiechu :/

Zaprosiłam swojego TŻta do siebie i z racji tego,że byliśmy sami postanowiliśmy poszaleć Wiedziałam,że do 18 w domu nikogo na bank nie będzie więc gdy ja już zakończyły się pieszczoty dla mnie leżałam bez niczego z TŻtem na łóżku. Godzina 17 i pukanie do drzwi :O Okazało się,że już wujek wrócił to ja w popłochu rzeczy w ręce i do łazienki.Tż założył golf i poszedł otworzyć.Niestety wujek się domyślił co było grane ( drzwi nie otwieraliśmy z pół minuty, ja pobiegłam do łazienki i długo nie wychodziłam i jeszcze rozłożone łóżko ) ups
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 21:49   #3662
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

ostatnio szalejemy sobie z TŻ, bo dawno nie mieliśmy dla siebie czasu i wszystko na luzie, bo mama wraca dopiero za 3-4 godzinki. to my prysznic potem (tam tez igraszki, bo jakże by inaczej) i znów (nie)grzecznie do łóżeczka. jakieś 5 minut się zabawiamy i nagle- domofon w popłochu wciągnęłam same spodnie na siebie i bluzkę i poszłam spr kto to. jakie było moje zdziwienie, gdy na klatce usłyszałam tatę i brata (byli u drugich dziadków)... dobrze, że zamknęłam wcześniej an drugi zamek, to nie mogli otworzyć czekali chyba z 2 minuty pod drzwiami. i najlepszy tekst taty po spojrzeniu na moje mokre włosy i pognieciony T-shirt (prysznic przed 15 minutami) 'co? kąpałaś się pewnie? jego mina - bezcenna.

tato tylko odstawił brata do domu więc TŻ nie stanął z nim twarzą w twarz po tym wszystkim
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-06, 13:22   #3663
botekslawek
Raczkowanie
 
Avatar botekslawek
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 102
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

czytam ten wątek od dawna, było dużo śmiechu, więc i ja się podzielę

sytuacja miała miejsce wczoraj, od jakiegoś czasu zaczęliśmy się bardziej brać za siebie czyli podsumowując, dopiero zaczynamy ten piękny sport robimy to w weekendy po średnio 2 razy dziennie, zdarza się i 3
i wczoraj, jak chcieliśmy zabrać się za siebie 3 raz, no i nie chcial stanąć. Ja TŻ jakoś rozgrzewam, całuje po szyjce i w ogóle, jakoś zawsze biorę się za małego jak już jest w gotowości No i siedzę na kolanach, TŻ na kanapie i się uśmiecha podejrzanie (nie w jego stylu, pomyślałabym najpierw- że będzie załamany) i nagle zaczyna mu śpiewać 'wstawaj i walcz' padłam ze śmiechu i musiał podnosić mnie z podłogi, a wtedy ja zaczęłam śpiewać 'get up stend up' haha, był ubaw
botekslawek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-13, 19:47   #3664
Maria Helena
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Polska Zachodnia
Wiadomości: 4
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez botekslawek Pokaż wiadomość
czytam ten wątek od dawna, było dużo śmiechu, więc i ja się podzielę

sytuacja miała miejsce wczoraj, od jakiegoś czasu zaczęliśmy się bardziej brać za siebie czyli podsumowując, dopiero zaczynamy ten piękny sport robimy to w weekendy po średnio 2 razy dziennie, zdarza się i 3
i wczoraj, jak chcieliśmy zabrać się za siebie 3 raz, no i nie chcial stanąć. Ja TŻ jakoś rozgrzewam, całuje po szyjce i w ogóle, jakoś zawsze biorę się za małego jak już jest w gotowości No i siedzę na kolanach, TŻ na kanapie i się uśmiecha podejrzanie (nie w jego stylu, pomyślałabym najpierw- że będzie załamany) i nagle zaczyna mu śpiewać 'wstawaj i walcz' padłam ze śmiechu i musiał podnosić mnie z podłogi, a wtedy ja zaczęłam śpiewać 'get up stend up' haha, był ubaw
BEZBŁĘDNE!!:hahah a::hahaha :
Maria Helena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-14, 15:11   #3665
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez botekslawek Pokaż wiadomość
No i siedzę na kolanach, TŻ na kanapie i się uśmiecha podejrzanie (nie w jego stylu, pomyślałabym najpierw- że będzie załamany) i nagle zaczyna mu śpiewać 'wstawaj i walcz' padłam ze śmiechu i musiał podnosić mnie z podłogi, a wtedy ja zaczęłam śpiewać 'get up stend up' haha, był ubaw


Ja z moim bylym:
Zawsze lubilismy wysiadac pare przystankow wczesniej gdy szlismy do knajpy. Od tak, zeby podagac, poprzytulac sie, pobyc ze soba zanim w tlumie znajomych wyladujemy.
I szlismy tak sobie parkiem w centrum miasta nad rzeka i zaczela sie ulewa. Bardzo szybko rozpetala sie burza. My zamiast uciekac zebralo nam sie na amory
Nikogo nie bylo wkolo -wszyscy uciekli bo lalo sie z nieba
I tak trafilismy za male drzewko i pare krzaczkow...
Po wszystkim nie moglam znalezc okularow. Bylo ciemno i nic nie bylo widac, stwierdzilam ze w domu mam zapasowe, a te moze w dzien znajde. Zapytalam sie tylko co z gumka zrobil, powiedzial ze wywalil daleko. Ok. To idziemy.
Knajpa gdzie znajomi na nas czekali byla niedaleko (jakies 200metrow).
Wchodzimy cali przemoczeni z wyuzdanymi usmiechami na twarzy wtuleni w siebie. Usiedlismy na zewnatrz zeby z nas ocieklo. Kumpela sie ze mnie nabija 'Wpadliscie'. Usmiechelam sie tylko.
Potem, jak mnie TZ wloski chcial ulozyc to sie okazalo, ze we wlosach mialam zaplatane okulary a w nich zaplatana prezerwatywa... Szkoda, ze jako ostatni sie skapnelismy o moich 'trofeach' na glowie...
No i caly wieczor wyciagalam zdzbla trawy ze spodni

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-02-14 o 15:52
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-14, 18:27   #3666
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez koralik24 Pokaż wiadomość


Ja z moim bylym:
Zawsze lubilismy wysiadac pare przystankow wczesniej gdy szlismy do knajpy. Od tak, zeby podagac, poprzytulac sie, pobyc ze soba zanim w tlumie znajomych wyladujemy.
I szlismy tak sobie parkiem w centrum miasta nad rzeka i zaczela sie ulewa. Bardzo szybko rozpetala sie burza. My zamiast uciekac zebralo nam sie na amory
Nikogo nie bylo wkolo -wszyscy uciekli bo lalo sie z nieba
I tak trafilismy za male drzewko i pare krzaczkow...
Po wszystkim nie moglam znalezc okularow. Bylo ciemno i nic nie bylo widac, stwierdzilam ze w domu mam zapasowe, a te moze w dzien znajde. Zapytalam sie tylko co z gumka zrobil, powiedzial ze wywalil daleko. Ok. To idziemy.
Knajpa gdzie znajomi na nas czekali byla niedaleko (jakies 200metrow).
Wchodzimy cali przemoczeni z wyuzdanymi usmiechami na twarzy wtuleni w siebie. Usiedlismy na zewnatrz zeby z nas ocieklo. Kumpela sie ze mnie nabija 'Wpadliscie'. Usmiechelam sie tylko.
Potem, jak mnie TZ wloski chcial ulozyc to sie okazalo, ze we wlosach mialam zaplatane okulary a w nich zaplatana prezerwatywa... Szkoda, ze jako ostatni sie skapnelismy o moich 'trofeach' na glowie...
No i caly wieczor wyciagalam zdzbla trawy ze spodni
Dobre
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-15, 09:32   #3667
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez koralik24 Pokaż wiadomość


Ja z moim bylym:
Zawsze lubilismy wysiadac pare przystankow wczesniej gdy szlismy do knajpy. Od tak, zeby podagac, poprzytulac sie, pobyc ze soba zanim w tlumie znajomych wyladujemy.
I szlismy tak sobie parkiem w centrum miasta nad rzeka i zaczela sie ulewa. Bardzo szybko rozpetala sie burza. My zamiast uciekac zebralo nam sie na amory
Nikogo nie bylo wkolo -wszyscy uciekli bo lalo sie z nieba
I tak trafilismy za male drzewko i pare krzaczkow...
Po wszystkim nie moglam znalezc okularow. Bylo ciemno i nic nie bylo widac, stwierdzilam ze w domu mam zapasowe, a te moze w dzien znajde. Zapytalam sie tylko co z gumka zrobil, powiedzial ze wywalil daleko. Ok. To idziemy.
Knajpa gdzie znajomi na nas czekali byla niedaleko (jakies 200metrow).
Wchodzimy cali przemoczeni z wyuzdanymi usmiechami na twarzy wtuleni w siebie. Usiedlismy na zewnatrz zeby z nas ocieklo. Kumpela sie ze mnie nabija 'Wpadliscie'. Usmiechelam sie tylko.
Potem, jak mnie TZ wloski chcial ulozyc to sie okazalo, ze we wlosach mialam zaplatane okulary a w nich zaplatana prezerwatywa... Szkoda, ze jako ostatni sie skapnelismy o moich 'trofeach' na glowie...
No i caly wieczor wyciagalam zdzbla trawy ze spodni
klask i::hahaha :
Wspaniałe przeżycie
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-16, 17:54   #3668
Claritine
Raczkowanie
 
Avatar Claritine
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 39
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Od jakiegoś czasu zabrałam się za czytanie całego tematu. Niektóre posty faktycznie są bardzo zabawne. Sama nie doświadczyłam żadnych wpadek, nawet z rodzicami. Chociaż nie wiem jakbym się zachowała w takiej sytuacji. Pewnie na początku nie było by mi do śmiechu
Claritine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 18:19   #3669
PUMAE34
Przyczajenie
 
Avatar PUMAE34
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GPU
Wiadomości: 20
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

tak ostro się bawiliśmy że łóżko się zarwało i....jego nasienie poleciało na moją zieloną ścianę hehe
PUMAE34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 19:16   #3670
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez PUMAE34 Pokaż wiadomość
tak ostro się bawiliśmy że łóżko się zarwało i....jego nasienie poleciało na moją zieloną ścianę hehe
hahahahahahahahaha wyobrazilam to sobie
mialam podobna wpadke ale podczas recznej robotki i bez lozka. nachylilam sie zeby mi do buzi trafil i poszlo na sciane, znalezlismy dopiero po tygodniu zaschniety slad pod sufitem
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-18, 16:30   #3671
agnesuk
Wtajemniczenie
 
Avatar agnesuk
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: DolnyŚląsk.
Wiadomości: 2 924
Wyślij wiadomość przez Yahoo do agnesuk
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

a moja wpadka wyglądała tak: rodzice powiedzieli,że wychodzą na co najmniej 2,3 godziny. No to z TŻem wzięlismy się za siebie. Po 10 minutach usłyszałam windę i klucz w zamku! szybko się ubrałam i pobiegłam do łazienki, patrze na siebie buzia czerwona jak nie wiem co.. no to zaczęłam kremować buzie, żeby mama pomyślała ze od wcierania jestem taka czerwona. Jak mnie zobaczyła to powiedziała : Ile razy Ci mówiłam,żebyś tych pryszczy nie wyciskała?! chyba nie chcesz wyjśc z taka buzia na dwór? no to jej odp. że zaraz bede się malować itp. i dała mi spokoj.
weszłam do pokoju, tż grzecznie siedzial w pokoju i nie mógł powstrzymać śmiechu jak mnie zobaczył haha
__________________
*ćwiczę
*ujędrniam ciało
*walczę o swoje marzenia!


agnesuk jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-18, 19:28   #3672
PUMAE34
Przyczajenie
 
Avatar PUMAE34
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GPU
Wiadomości: 20
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

a jeszcze mi się przypomniało jak byliśmy w Borach na weekend..(latem)
a że byliśmy sami...nie mogłam spać w nocy co chwilę się budziłam..i parze on tak słodko śpi...no nie...i zabrałam się za niego pieszcząc jego dumę
był taki ostry że miałąm taki orgazm...(jęki rozkoszy były mega łośne aż mi ręką zasłaniał buzie)
nad ranem sądziedzi troszkę dziwnie na mnie spoglądali ehhehe
no co raz się żyje


a co do tej zielonej ściany..szybko to zmywaliśmy bo to było wysoko...pod świętymi obrazami hehe
PUMAE34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-18, 23:16   #3673
SiemaszSkarbie
Rozeznanie
 
Avatar SiemaszSkarbie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 720
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Dobra, czytam wątek więc postanowiłam się też udzielić

Zrobiliśmy sobie kiedyś wycieczkę z Tżem po wąwozie (natura, turyści, lato i te bajery ), że lubimy sobie mówić sprośne rzeczy to i po drodze ich nie zabrakło Idąc tak znalazła się ławka kwalek dalej od ścieżki turystycznej, nikogo nie było ani widu ani słychu więc postanowiliśmy skorzystać z okazji, Tż kulturalnie usiadł na ławkę, ja na nim i do roboty Robimy co Bozia nakazała, spodnie do połowy nóg, aaa tu jakiś koleś wychodzi zza krzaka, myślałam że umrę ze wstydu
__________________
Nie można wyjść od, tak
W połowie snu i w pół marzenia

SiemaszSkarbie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-19, 00:28   #3674
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

haha. rozwaliłaś mnie aparatem xd
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 01:25   #3675
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Przypomniałam sobie dziś

Byłam z TŻtem, przyjaciółka i jej chłopakiem pod namiotami nad jeziorem. Wieczorem posiedzielismy przy ognisku, pospiewalismy, troche wypilismy... w kazdym razie jak szlismy do namiotów (oddzielny dla nich, oddzielny dla nas ) to bylismy mocno zmęczeni- jak to po calym aktywnym dniu i wieczorze o 2 w nocy Ale w namiocie naszło nas z TŻtem na seks oralny- no i leży między moimi nogami i działa języczkiem... i w pewnym momencie- nawet nie wiem kiedy- zasnęlismy oboje obudzilismy sie w tej samej pozycji....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 09:04   #3676
Moon91
Zakorzenienie
 
Avatar Moon91
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 768
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

hahahah dobreee wyobrazilam sobioe jak to musialo wygladac
__________________
"Ever so slowly
Ever so surely
Ever so secretly
You allure me
I am the blind sky
You are the starlight
Feeding a flame
Through the shade of midnight"


Kuba
Moon91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 09:52   #3677
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Moon91 Pokaż wiadomość
hahahah dobreee wyobrazilam sobioe jak to musialo wygladac
No wiesz, to był dobry pretekst do dokończenia
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 10:11   #3678
Moon91
Zakorzenienie
 
Avatar Moon91
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 768
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

taaak. sluchaj wiesz co nie podnos sie tylko dokocz to czego nie dokonczyles w nocy
__________________
"Ever so slowly
Ever so surely
Ever so secretly
You allure me
I am the blind sky
You are the starlight
Feeding a flame
Through the shade of midnight"


Kuba
Moon91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 12:09   #3679
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Przypomniałam sobie dziś

Byłam z TŻtem, przyjaciółka i jej chłopakiem pod namiotami nad jeziorem. Wieczorem posiedzielismy przy ognisku, pospiewalismy, troche wypilismy... w kazdym razie jak szlismy do namiotów (oddzielny dla nich, oddzielny dla nas ) to bylismy mocno zmęczeni- jak to po calym aktywnym dniu i wieczorze o 2 w nocy Ale w namiocie naszło nas z TŻtem na seks oralny- no i leży między moimi nogami i działa języczkiem... i w pewnym momencie- nawet nie wiem kiedy- zasnęlismy oboje obudzilismy sie w tej samej pozycji....
O rany...
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 17:28   #3680
koniczynka15
Zadomowienie
 
Avatar koniczynka15
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 1 739
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Przypomniałam sobie dziś

Byłam z TŻtem, przyjaciółka i jej chłopakiem pod namiotami nad jeziorem. Wieczorem posiedzielismy przy ognisku, pospiewalismy, troche wypilismy... w kazdym razie jak szlismy do namiotów (oddzielny dla nich, oddzielny dla nas ) to bylismy mocno zmęczeni- jak to po calym aktywnym dniu i wieczorze o 2 w nocy Ale w namiocie naszło nas z TŻtem na seks oralny- no i leży między moimi nogami i działa języczkiem... i w pewnym momencie- nawet nie wiem kiedy- zasnęlismy oboje obudzilismy sie w tej samej pozycji....
Dobrze, że nikt nie wszedł w międzyczasie do namiotu
koniczynka15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 17:39   #3681
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez koniczynka15 Pokaż wiadomość
Dobrze, że nikt nie wszedł w międzyczasie do namiotu
o tym nie pomyślałam
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 20:19   #3682
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Ja miałam niedawno dość przerażającą sytuację, ale wybrnęliśmy. TŻ mieszka jeszcze z rodzicami, bo studiuje. Pojechałam do niego wieczorkiem tak żeby posiedzieć i pooglądać film, pogadać. Miałam spódniczkę i pod spodem rajstopy i pończoszki (było zimno). W łazience zdjęłam rajstopy i zostałam w samych pończoszkach. Od razu wzięliśmy się z TŻ do 'roboty', usiadłam na nim.... i w pewnym momencie słyszymy kroki na schodach... On szybko podciąga spodnie, a że były dość ciasne, to nie podciągnął ich do końca tylko nakrył bluzką. Ja do niego z przerażeniem w oczach bezgłośnie "Gdzie są moje majtki???" On mi pokazuje, że koło mojej lewej nogi, a ja szybko je wsunęłam pod łóżko. Jego mama za chwilę weszła (nie mieliśmy zamkniętych drzwi, żeby lepiej słyszeć kroki na schodach) i do nas z tekstem: "Może mandarynkę?" i podaje klosz TŻ-owi, a on nie mógł się ruszyć ze względu na te niepodciągnięte spodnie... Ja odebrałam klosz, ładnie podziękowałam i wtedy mamuśka wyszła. Chyba niczego się nie domyśliła.
Teraz ten mój histeryczny niemy szept "Gdzie są moje majtki???" wydaje się śmieszny, ale wtedy na pewno nam do śmiechu nie było...
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 23:21   #3683
Ejli
Zadomowienie
 
Avatar Ejli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

klempaa, super:P!
w sumie urocze, a już na pewno ciekawsze, niż zasypianie z głową na laptopie

mnie się udaje omijać wpadki .
i czytając ten wątek doceniam, że mamy z tżtem do dyspozycji dwa mieszkania w których nie ma rodziców, nikt nie wchodzi do pokoju i często jesteśmy sami. dobrze, bo często po nie możemy znaleźć swoich ubrań, są porozrzucane po całym pokoju
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa

I'm going slightly mad
Ejli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 23:53   #3684
ciasteczkoowypotwor
Rozeznanie
 
Avatar ciasteczkoowypotwor
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Może nie do końca łóżkowa, ale na pewno po-łożkowa

Walentynki, kochamy się z Tż-em, skończyliśmy, poprzytulaliśmy się, po dłuższej chwili wróciliśmy do swoich zajęć. Tż robi coś na komputerze.
Poszłam zrobić nam kolację i w pewnej chwili słyszę dźwięk czegoś spadającego na klawiaturę.

Co się okazało ...
Tż usnął na siedząco, walnął głową o klawiaturę, spadł z krzesła i obudził się dopiero na podłodze.
I ze świętym oburzeniem w głosie, patrząc na mnie (zdążyłam przybiec sprawdzić co się dzieje i widząc ten obraz nędzy i rozpaczy, pochylić się nad nim,żeby mu pomóc) mówi: 'dlaczego mnie budzisz?! dlaczego jestem na podłodze?!'
__________________


Life with Ciacho.
ciasteczkoowypotwor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-24, 14:24   #3685
SebusioweMarzenia
Przyczajenie
 
Avatar SebusioweMarzenia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Podlaskie
Wiadomości: 1
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

To miałyście przygody
Ja też kilka miałam, i to z jednym i tym samym facetem

1. Byliśmy w domku letniskowym ze znajomymi, a także szefem mego TŻ, który był również wspólnym znajomym. Byliśmy trochę podpici, co tylko dodało nam odwagi Wszyscy byli na zewnątrz, więc postanowiliśmy z moim TŻ wykorzystać okazję Więc leżymy na łóżku, niezła akcja, a że zapomnieliśmy zamknąć drzwi na klucz, nagle te się otwierają i wparowuje szef mego kochanego Stanął jak wryty, stał tak z minutę... Mój luby odskoczył ode mnie z metr i zaczął nakładać spodnie. Jego szef powiedział tylko "sorry" i szybko się ewakuował. Ja się z tego śmiałam, ale mój TŻ cały dzień nie odzywał się ani do mnie ani do szefa, był w szoku Później zmienił pracę

2. Leżeliśmy sobie w łóżeczku u mnie w pokoju i wiadomo co Nagle wpada moja koleżanka ze swym lubym (jak ja mogłam nie usłyszeć, że ktoś wchodzi do domu?) w celu zapożyczenia bluzeczki, łapie mnie za rękę i wyciąga z łóżka A że byliśmy przykryci kołderką nie zorientowała się, w jak jednoznacznej sytuacji nas nakryła. Tak więc ciągnie mnie za rękę, a że moja dolna część garderoby leżała gdzieś za łóżkiem nie mogłam wstać Mój TŻ miał spodnie ściągnięte do kostek, więc jakoś je nałożył po cichaczu, wstaje i mówi do kumpeli- "daj jej parę minut, bo płakała, musi dojść do siebie, bo z matką się właśnie pokłóciła" i wyprowadził ją z pokoju. Skąd on bierze takie teksty?

3. TO JEST NAJLEPSZE
Byliśmy u mnie, leżymy w łóżeczku i robimy swoje, TV głośno idzie, żeby nie było nic słychać Bo za ścianą moja matka też oglądała TV (jakoś nie mogliśmy się powstrzymać). Nagle drzwi się otwierają, my szybko od siebie odskoczyliśmy, że niby tylko TV oglądamy leżąc sobie w łóżku, oczywiście zakryci kołderką. A tu moja mama przyszła z jakimś pytaniem, nagle podeszła do mego lubego, położyła mu rękę na czole i mówi- "A co ty taki rozpalony jesteś, chyba będziesz chory, bo takie czoło masz gorące!": hahaha::h ahaha:

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

ahahahahahah!
SebusioweMarzenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-24, 21:02   #3686
Rodzynka1989
Zakorzenienie
 
Avatar Rodzynka1989
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bremerhaven (De)
Wiadomości: 13 096
GG do Rodzynka1989
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez ciasteczkoowypotwor Pokaż wiadomość
Może nie do końca łóżkowa, ale na pewno po-łożkowa

Walentynki, kochamy się z Tż-em, skończyliśmy, poprzytulaliśmy się, po dłuższej chwili wróciliśmy do swoich zajęć. Tż robi coś na komputerze.
Poszłam zrobić nam kolację i w pewnej chwili słyszę dźwięk czegoś spadającego na klawiaturę.

Co się okazało ...
Tż usnął na siedząco, walnął głową o klawiaturę, spadł z krzesła i obudził się dopiero na podłodze.
I ze świętym oburzeniem w głosie, patrząc na mnie (zdążyłam przybiec sprawdzić co się dzieje i widząc ten obraz nędzy i rozpaczy, pochylić się nad nim,żeby mu pomóc) mówi: 'dlaczego mnie budzisz?! dlaczego jestem na podłodze?!'
posmarkałam się ze śmiechu : hahaha:
__________________
Rodzynka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 02:03   #3687
OstatniWolnyLogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 32
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Wpadka w sumie żadna, ale przeżycie to miałam.
Były moje urodziny, byliśmy sami w domu.. No i baraszkowaliśmy. Tak się złożyło, że akurat skończyliśmy, a że jeszcze wtedy używaliśmy gumek, to TŻ położył ją koło łóżka i dopiero później zamierzał się z nią rozprawić. Ja nie lubię być naga, więc po stosunku się ubieram. Mój TŻ nie. No i nagle dzwonek do drzwi. Nie miałam pojęcia kto to mógł być, rodzice byli w pracy. Podchodzę do judasza z myślą, że to listonosz, a tu widzę, że za drzwiami stoi mój chrzestny. Tyle lat go nie widziałam, a tu proszę, założyłam NK, to wypadało przyjechać, jak już powiadomienie o moich urodzinach przyszło
TŻ z ciuchami do łazienki, że niby potrzeby załatwia, a ja otwieram. Przywitaliśmy się i zaprosiłam go do swojego pokoju. Oj, ja głupia! Na szczęście poszłam pierwsza, a dopiero za mną on. Moim oczom ukazała się zużyta prezerwatywa koło łóżka. Naprawdę nie mam pojęcia, jak zdążyłam, pewnie trochę czasu chrzestnemu zajęło ściągnie butów, czy kurtki, no na dzień dzisiejszy nie pamiętam.. ale zdążyłam wrzucić ją po łóżko. Czy widział? Pewnie nie. Co nie zmienia faktu, że okno było zamknięte i zapach seksu się na pewno unosił. To musiało być dla niego dziwne uczucie.
TŻ z łazienki wyszedł nieświadomy niczego, poznał mojego chrzestnego przy okazji. Ale widziałam w oczach chrzestnego taki.. szok.

Przypomniało mi się coś jeszcze. Tu było bosko, a skończyło się paskudnie.
To był jeden z razów, gdy również jeszcze używaliśmy prezerwatyw. Ale zaszaleliśmy tego dnia naprawdę. Wykonaliśmy chyba wszystkie możliwe pozycje, a kończyliśmy na biurku. Oparłam się o ścianę, a konkretnie o tablicę korkową, którą w efekcie zwaliłam, ale zanim to się stało, to powbijały mi się w plecy i powplątywały we włosy wszystkie te kolorowe przypinki ze szpilkami z tablicy. Mało tego. Tak wygięliśmy lampkę, że zrobiliśmy nią dziurę w ścianie.. Jak dziurę wytłumaczyłam rodzicom? Powiedziałam, że szczur mi się schował za monitorem, a ja się bałam, że kable pogryzie i usiłując go wyciągnąć rogiem monitora tę dziurę zrobiłam. Uwierzyli? Nie wiem. Ale wracając do tego pamiętnego seksu, to skończyło się najgorszym. Naprawdę, seks wspaniały, jeden z najwspanialszych, ale jakie konsekwencje.. Pękła gumka. I choć mój TŻ zawsze wyciągał go przed wytryskiem, to tym razem było tak wspaniale, że tego nie zrobił. Wyciągnął go i się okazało, że z gumki nic nie zostało a nasienie we mnie. Nawet nie poczuł pęknięcia!
No to co robić? TŻ zadzwonił do swojego brata, który miał, bo już nie ma, dziewczynę. Byli od nas o 6 lat starsi, my jeszcze gówniarze i nie chcieliśmy iść sami do ginekologa, bo pewnie kazałaby przyjść z rodzicami, a tego chcieliśmy uniknąć. Dziewczyna brata TŻ dla nas dała się przepadać i wzięła na siebie tabletkę 'po'. Koszty ponieśliśmy. Materialne i pieniężne, ale za przyjemność się płaci. To jednak nie koniec, o nie..
Okazało się, że mimo wszystko ufać tej dwójce nie było dobrym pomysłem. Wszystko się wydało i w efekcie cała rodzina (jaki to zbieg okoliczności, że siostra mamy TŻ pracowała z dziewczyną brata TŻ) o wszystkim się dowiedziała. Nie było żadnych rozmów, ale wiemy, że wszyscy to wiedzą, bo powychodziło to wszystko w pewnych aspektach. Trochę głupio się czuję, no ale co zrobić? Kilka tygodni później rodzice TŻ zapytali nas w jaki sposób się zabezpieczamy, I CZY ABY NA PEWNO JEST TO SKUTECZNA METODA. Wtedy już brałam tabletki..

Edytowane przez OstatniWolnyLogin
Czas edycji: 2011-02-26 o 02:17
OstatniWolnyLogin jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-26, 18:50   #3688
aniaaj10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Ojej... ja również przebrnęłam przez cały wątek ;D
Popłakałam sie ze śmiechu, w sam raz na poprawę humoru ;D
Jesteście mocne ;D
aniaaj10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-26, 19:31   #3689
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez OstatniWolnyLogin Pokaż wiadomość
Okazało się, że mimo wszystko ufać tej dwójce nie było dobrym pomysłem. Wszystko się wydało i w efekcie cała rodzina (jaki to zbieg okoliczności, że siostra mamy TŻ pracowała z dziewczyną brata TŻ) o wszystkim się dowiedziała. Nie było żadnych rozmów, ale wiemy, że wszyscy to wiedzą, bo powychodziło to wszystko w pewnych aspektach. Trochę głupio się czuję, no ale co zrobić? Kilka tygodni później rodzice TŻ zapytali nas w jaki sposób się zabezpieczamy, I CZY ABY NA PEWNO JEST TO SKUTECZNA METODA. Wtedy już brałam tabletki..
Po pierwsze to masz świetny nick
Po drugie - ile wtedy lat mieliście?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Cytat:
Napisane przez SebusioweMarzenia Pokaż wiadomość
3. TO JEST NAJLEPSZE
Byliśmy u mnie, leżymy w łóżeczku i robimy swoje, TV głośno idzie, żeby nie było nic słychać Bo za ścianą moja matka też oglądała TV (jakoś nie mogliśmy się powstrzymać). Nagle drzwi się otwierają, my szybko od siebie odskoczyliśmy, że niby tylko TV oglądamy leżąc sobie w łóżku, oczywiście zakryci kołderką. A tu moja mama przyszła z jakimś pytaniem, nagle podeszła do mego lubego, położyła mu rękę na czole i mówi- "A co ty taki rozpalony jesteś, chyba będziesz chory, bo takie czoło masz gorące!": hahaha:
Ech, Ci rodzice to chyba specjalnie robią Nie wierzę, by się nie domyślali
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-27, 19:56   #3690
19claudia91
Rozeznanie
 
Avatar 19claudia91
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

O matko jak tak czytałam to wspomniała mi się moja, szkoda gadać.
Byłam pewnego dnia u Tż-ta i że to były wakacje, ładna pogoda to aż zachciało się pobaraszkować, rodzicow jego nie było bo Pojechali do miasta, muszę podkreślić że Tż-t miał remont w pokoju, i szafa była lekko odsunięta od ściany a jako że musiał całą tapete zdzierać ze ścian to zajeliśmy się tym dzień prędzej. No ale dochodząc do sedna,(ja mam 20 lat a mój Tż 22) rozbieramy się pozniej kochamy ze sobą nagle słyszymy że ktoś przekręca klucz w zamku od drzwi, na to tż wciągnął spodnie bez majtek takie ortalionowe bo miał pod ręką a ja schowałam się za tą szafę która była odsunięta a że jestem drobna to się tam zmieściłam, Tż wrzucił mi szybko ciuchy za szafę żebym mogła się tam ubrać na co weszła jego mama do pokoju i mówiła " No nieźle, nieźle kawał dobrej roboty i że zdążyliście się z tym uwinąć wczoraj..(stała w wejściu do pokoju, Nie widziała mnie bo byłam za szafą.. nagle nie doszły jeszcze teść powiedział)
Teść: "A Klaudia gdzie?"
TŻ:Yyy..
mama tżta - No jej buty przecież są
Po chwili jego mama weszła do pokoju i obeszła go całego, staneła pod oknem mówiąc " ale świetna pogoda dzisiaj" obracając się spowrotem zauważyła mnie za szafą ze spodniami ściagniętymi do połowy i zaczeła się śmiać że chyba od wczoraj jeszcze zdzieram tapete za meblami.. Zrobiło mi się tak głupio że wytrzymać nie mogłam i wpadłam w cholernie nerwowy śmiech =p Nigdy tego nie zapomnę
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ce0d3873d8.png

Fabianek
19claudia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.