[oliweczka123]

Napisane przez Yuza

Hello
...Chociaż nie wiem czy też tak macie ale jakiś mały ludzik z tyłu głowy cały czas dręczy mnie że może gdzieś jeszcze była jakaś lepsza ale nie ma i nie było! bo obeszłam mnóstwo Wrocławskich salonów i nawet jeżeli były ładne suknie to niekoniecznie na mnie wyglądały dobrze. Także pierwsza przymiarka mojej w lipcu ...

Ja tak miałam po wpłaceniu zaliczki. Najpierw zachwycona sukienką a potem jak wyszłam...hmm... Ale jest już ok

Opalanie:
Wg mnie ważna dla nas jest jakość nie ilość bo nie ma mocnych, żeby się przez całą wiosnę i lato nie opalić. Ważne, żeby jakoś z tą nabytą opalenizna wyglądać czyli nie zrobić sobie ramiączek do sukni z gorsetem!!!

Napisane przez izotropia

...Jesteśmy po 1 spotkaniu na naukach... trochę się bałam, bo w innym wątku naczytałam się samych złych rzeczy ale nie było tak strasznie choć niektóre poglądy, opinie i teksty jakie rzucał do nas ksiądz lekko mnie zaszokowały i chyba nie myślałam, że ksiądz też człowiek ale jednak trochę racji miał.
np. kazał się nam pokłócić tak porządnie przed ślubem...

Macie naprawdę mądrego księdza. Jak słyszę, że są pary, które się przed ślubem ani razy nie posprzeczały to mnie aż ciarki przechodzą co będzie dalej ;P

My mamy nauki w maju. Nie mogę się doczekać. Na pewno będzie fajnie