2011-04-07, 20:23
|
#2945
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Napisane przez Vivienne
Nie, to nie jest normalne. Chyba, strone albo dwie temu dziewczyny pisały, że też mają taki problem, z tego co pamiętam 
|
no właśnie trochę o innej sytuacji chyba pisały.
Cytat:
Napisane przez karolca
Nie, to nie jest normalne. Co innego jest jeśli obroty nie spadają na luzie a co inne jak obroty same 'podskakują'.
Pędem do mechanika, bo jak zaczną wzrastać do niebiezpiecznych (powyżej 5000) możesz nie zgasić silnika!!
Widziałam filmik z gostkiem, któremu nagle skoczyły obroty, próbował "przegazować" ale to nic nie dało, obroty cały czas rosły. Próbował zrobić coś pod maską, ale zaczęło wyć jeszcze głośniej, potem pełno dymu...
Nie chcę ciebie straszyć, ale jeśli obroty nie spadają po wrzuceniu luzu to przycina się linka gazu, ale jeśli tak gwałtownie rosną to już nie wiem...
|
o matko, teraz mnie wystraszyłaś. a najlepsze jest to, ze byłam u 3 mechaników i każdemu mówię to samo, a oni twierdzą, że nie wiedzą co się dzieje. bo wszystko jest ok, już miałam tyle rzeczy powymienianych i sprawdzanych
__________________
Jestem mamą
|
|
|