Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Scent Bar XXVII
Wątek: Scent Bar XXVII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-13, 11:05   #4654
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Scent Bar XXVII

Cytat:
Napisane przez rachell111 Pokaż wiadomość
hmmm a nie jest to że tak powiem standard i miażdżąca większość przypadków par, małżeństw tak ma ??????

statystyk nie posiadam ale z doświadczenia i obserwacji stwierdzam ze nic nadzwyczajnego w przyrodzie jeśli para nie mówi jednym głosem an KAŻDY temat

a już kobiecy to fogle

ja to widzeu tak ze każdy z Was MA właśnie swoje zdanie - Ty byś chciała żeby było jedno ale Masz je, a bynajmniej mi widzimy tu potem efekty[COLOR="Silver"]
W niektórych kwestiach tak - i pociągnę to dalej

Cytat:
Napisane przez agnes_bdg Pokaż wiadomość
pogoda się spsuła.... a było już tak fajnie

Justyno - nie daj się

U mnie mistrzem krytyki jest moja mam, ona we wszystkim znajdzie jakieś "ale"
już się nauczyłam, od kilku lat wpuszczam i wypuszczam
Nie dam się- tzn muszę pogodzić się i nauczyć się znosić sytuację, w której W (np) nie jest zadowolony, bo to chyba najgłowniejsza przeszkoda.

Wg mnie pogoda się naprawiła

Cytat:
Napisane przez naiat Pokaż wiadomość
Ju, kolor bomba


Cytat:
Napisane przez Pin up girl Pokaż wiadomość
I jeszcze wiatr zimnyyyyy!!!
Idę na spacer!


Cytat:
Napisane przez Betty83 Pokaż wiadomość
Padam do nóżek

Cytat:
Napisane przez Betty83 Pokaż wiadomość
dzisiaj piątek i czynasty
Może dadzą jakiegoś horrora?

Cytat:
Napisane przez Spoora Pokaż wiadomość
Naprawdę rozumiem Was, że macie jakieś niedociagnięcia w figurze i nie zaprzeczam, że tak nie jest, ale narzekanie na za gruby nadgarstek, na przytycie 1,3 kilo czy na to, że przy wzroście 174 cm waży się za dużo, a waży się 56 to jest naprawdę z lekka wku*wiające już. Dziewczyny zamienię się z każdą z Was na figurę, (nawet nie widząc niektórych z Was ) na Wasze ogromne 56 kilo, grube w Waszym mniemaniu kostki itd. Mam wrażenie, że najbardziej narzekają te osoby, które wyglądają najlepiej, a najmniej takie jak ja ... już nie wiem co mam Wam napisać, naprawdę inni mają gorzej i nie zawsze uda im się schudnąć w tych miejscach co by chciały, nawet jak schudną 25 kilo (wiem to z autopsji, jak kiedyś byłam młodsza i chudsza, nogi miałam i tak okropne wielkie łydy i ouda). Czy jak Wam zacznę pisać, że jesteście brzydkie i grube poczujecie się lepiej?
Jak coś jest całkiem do dooopy, to nie ma czego żałować i się robi dobrą minę do złej gry, bo się niewiele wymaga (jak np. ja w ciąży), a jeśli niewiele brakuje, żeby było super, ale za Chiny nie można tego osiągnąć, to zaczyna się robić spory problem i cholery można dostać i zapomina się o tym, co dobre

Cytat:
Napisane przez winter76 Pokaż wiadomość
Ale tak jest Sporciu Mam w pracy taką koleżankę,ma świetną figurę,ale ciagle narzeka A po co to robi?Żeby posłuchać jak to inni walą od razu komplementy,jaka to ona jest super itp Ja akurat tego nie robię,tylko specjalnie jej przytakuję,że jest źle

A jesli chodzi o Maję to jest Ona jakimś wyjątkiem-narzekanie to Jej życie
Są i takie przypadki
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora