2011-05-30, 13:54
|
#635
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Lato mamy już za pasem, wakacje spędzimy z bobasem. Marzec-kwiecień 2011
Cytat:
Napisane przez iizabelaa
czyli mogę już produkować następnych potomków 
|
ja nie wiem na co ty jeszcze czekasz 
mirabilka moja płakała w trakcie szczepienia a potem zasnęła i jak się obudziła to był armagedon, a za tydzień powtórka z rozrywki 
Cytat:
Napisane przez iweczka
wanilia, nie obżeram się, ale czwartek, piątek, sobota jadłam tak po troszku-czyli po około 5 szt. dla smaku
a wczoraj już więcej, pewnie z 10-12szt-nie mogłam się oprzeć 
|
ahh na pewno spróbuje kocham truskawki
Cytat:
Napisane przez iizabelaa
no wg mnie trochę za ciepło ale każdy robi jak uważa
moja właśnie śpi na zewnątrz w bodziaku na krótki rękaw i półspiochach, i ma cieniutką czapkę 
i oczywiście żadnego koca
wg mnie zamiast zakładać body na krótki+kaftanik
lepiej założyć tylko body na długi rękaw
|
też tak uważam 
moja miała dziś na spacerku body z długim, spodenki i opaskę bo straszeni wieje i tyle a i tak zastanawiałam się czy nie lepiej było ubrać bodziaka z krótkim, jak wychodziłam to było 23 stopnie
Cytat:
Napisane przez szymelka
Witajcie mamusie 
Piękne zdjęcia waszych maleństw- gratuluję
Mam kilka pytań:
1. Jak nauczyć dziecko pić z butelki? Lenka skończyła 3 miesiące, jest tylko na piersi, ale chciałabym aby nauczyła się butli, bo szykuje mi się wesele i mogłabym ją zostawić z odciągniętym pokarmem u babci, ale póki co kicha, bo mała nie wie o co chodzi, bawi się smoczkiem zamiast ciągnąć.
2. Czy wasze dzieci karmione piersią robią wodniste strzelające kupy? trochę mnie martwi, czy jest ok, bo od jakiegoś czasu tak właśnie mamy.
3. Do mam, które robiły chrzciny w domu- zdradźcie jakie miałyście menu  . Szukam inspiracji, bo za 2 tyg czeka mnie ta impreza.
|
1. u nas jakoś samo przyszło, nawet nie pamiętam jak to było że młoda zaczęła pić z butelki chociaż na początku też nie chciała
2. u nas są wodniste kupy od urodzenia, było parę strzelających ale tylko jak młoda miała gazy
3. u nas była to bardziej kolacja bo chrzciny o 17 zanim dotarliśmy do domu było grubo po 18, był gulasz z dziczyzny, zimna płyta, różne sałatki, ciasta, kiełbaski na ciepło, krokiety i paszteciki z barszczem, lody i tort, pewnie nie wszystko wymieniłam bo to było prawie dwa miesiące temu, rany jak ten czas leci
eirene na pocieszenie
|
|
|