[karola11]

Napisane przez always naughty

Moja dzisiejsza Redukcja

muszę bardziej nad nią popracować bo źle się na niej czuję, mam zaparcia i nie chudnę - proszę pomóżcie!

- placuszki smażone na małej ilości masła (jajko, jogurt naturalny activia, otręby pszenne, płatki owsiane, zarodki pszenne, mąka kukurydziana, ziarna słonecznika, przyprawy) wyszło 5 na każdym plasterek krakowskiej, z serkiem wiejskim (ok.200g) z łyzką activi i pomiodrem moim zdaniem ok

- mieszanka ziaren (soczewica, groch, kasza jęczmienna -pisałam wczoraj o niej) ugotowana z piersią z kurczaka (ok. 100g) - nie dojadłam jest ok

- rosół z odrobiną zwykłego makaronu, kilkoma krążkami marchewki i mięsem drobiowym - bardzo duży talerz moim zdaniem ok,ale nie wiem jak to jest z rosolem na R wiec sie nie wypowiadam

- będą 2 nóżki z grilla z marynaty z sałatką (sałata, pomidor, papryka, ogórek konserwowy) ladnie

- będą 2 jajka na miękko ok


Kiedyś myslałam, że nigdy nie schudnę, bo nie mogłam wytrzymać na diecie dłużej niż 2 tygodnie. Teraz redukuję się od kilkunastu tygodni i nic nie chudnę, nie sądziłam, że to mozliwe
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi i pomysły

co nie co wyzej.
Tak patrze na Twoj jadlospis, nie jest on zly, ale sadze, ze duzo drobiu w ciagu jednego dnia. Tak jak pisalam nie wiem jak to z tym rosolkiem jest na R, ja bym pewnie kombinowala i zamiast makaroku dala do rosolu ryz(najlepiej brazowy),chyba ze dalas makaron pelnoziarnisty to ok.
Jezeli chodzi o zaparcia, to proponuje odstawic na razie platki owsiane. Ja mialam straszne zaparcia, na poczatku na R nic mi nie bylo i jadlam owsianke, pozniej doszly zaparcia i wzdecia, po konsultacji tutaj z wizazankami i poszperaniu w necie odstawilam owsianke, tak na tydzien, zwiekszylam spozywanie suszonych sliwek, popijalam herbatke koperkowa i zaparcia minely. Teraz wrocilam do owsianki znowu i jest ok.
A to, ze nie chudniej, to nie wiem, kazdy organizm jest inny, Twoj moze sie broni przed schudnieciem? Wiem po sobie, ze do tego potrzeba czasu wprowadz jakies cwiczenia fizyczne