Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wredny brat mojego faceta
Cytat:
Napisane przez Doris1981
Niezła patola.
---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------
Jak wyżej.
A Twój facet, autorko wątku, możliwe, że jest po tych samych pieniądzach co rodzinka, skoro nie reaguje na takie "żarty". Gadki o lodach, gumkach w odniesieniu do czyjejś dziewczyn na spotkaniu rodzinnym - w głowie mi się to nie mieści.
---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------
Znoszenie czegoś takiego w imię tego, że lubisz faceta, to błąd, ogromny błąd. Niby wiążesz się z jedną osobą, ale niestety pośrednio i z jego rodziną. Chcesz uroczystości rodzinnych z takimi ludźmi? Chcesz żartów o lodach i gumkach na własnym ślubie (wybiegając w przyszłość)? Chcesz, aby być kiedyś wzywana do przedszkola, bo Twoje dziecko zapoda kolegom kilka "super" żartów o robieniu loda (wujek go nauczył)? Cóż, uruchom wyobraźnię. Facet nie jest winny temu, że ma taką, a nie inną rodzinę, ale skoro już wie, że oni są tacy to 1. powinien sam Cię chronić przed tym i ograniczać Twój kontakt z nimi (a z tego, co piszesz to takich sytuacji było już kilka), 2. w kilku żołnierskich słowach powiedzieć bratu, co sądzi o takich żartach. On nie reaguje - czyżby miał takie same "poczucie humoru"?
|
Bardzo mądrze Doris mówi 
Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko
skoro to u nich normalne, to może zacznij robić "pojazd" braciszkowi?  poza tym czy brat ma powód do czepiania się ciebie albo czy mieliście jakieś udry?
i generalnie skoro dla reszty towarzystwa to było normalne zachowanie, to ja bym to olała. może też trochę przesadzasz (bo jakoś wątpię, że ten brat aż tak cię beształ. gdyby tak było, to twój facet powinien oponować, w końcu cię zna i wie, co lubisz, co ci sprawia przykrość i wprowadza w zakłopotanie), może ta rodzinka ma rubaszne poczucie humoru, z którym się nie miałaś styczności, nie wiem - nas tam nie było  ale jedno jest pewne: jak ci nie pasuje to towarzystwo, nie lubisz się z nimi spotykać, bo źle się czujesz, to odpuść sobie rodzinne spotkania 
|
i rozumiem, że tak ma byc do konca zycia? bo przypominam, ze Autorka powaznie o tym związku mysli i wiąże z nim swoją przyszłość 
Cytat:
Napisane przez srebrnykot
Po pierwsze, jeśli nie mówiłaś dotąd o tym Twojemu mężczyźnie, to porozmawiajcie jak najszybciej. Skoro jego rodzina daje przy Tobie taki popis prymitywizmu, chamstwa i braku szacunku, to Twój partner powinien jasno określić, po czyjej stronie stoi. Jeśli nie przejmie się sytuacją, to ja nie widziałabym szans na związek.
Po drugie, ja po takiej sytuacji (ordynarnym wyśmianiu mnie przez brata chłopaka, przy aplauzie jego rodziny) więcej bym się w tym domu nie pojawiła. I powiedziałabym TŻtowi jasno, dlaczego.
|
Przecież pisała, ze TŻ nawet raz interweniował, co tylko zaostrzyło sytuację...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Śledź też pies! - blogujemy
♥
|