Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wredny brat mojego faceta
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-06-27, 17:22   #19
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Wredny brat mojego faceta

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Niezła patola.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------



Jak wyżej.

A Twój facet, autorko wątku, możliwe, że jest po tych samych pieniądzach co rodzinka, skoro nie reaguje na takie "żarty". Gadki o lodach, gumkach w odniesieniu do czyjejś dziewczyn na spotkaniu rodzinnym - w głowie mi się to nie mieści.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



Znoszenie czegoś takiego w imię tego, że lubisz faceta, to błąd, ogromny błąd. Niby wiążesz się z jedną osobą, ale niestety pośrednio i z jego rodziną. Chcesz uroczystości rodzinnych z takimi ludźmi? Chcesz żartów o lodach i gumkach na własnym ślubie (wybiegając w przyszłość)? Chcesz, aby być kiedyś wzywana do przedszkola, bo Twoje dziecko zapoda kolegom kilka "super" żartów o robieniu loda (wujek go nauczył)? Cóż, uruchom wyobraźnię. Facet nie jest winny temu, że ma taką, a nie inną rodzinę, ale skoro już wie, że oni są tacy to 1. powinien sam Cię chronić przed tym i ograniczać Twój kontakt z nimi (a z tego, co piszesz to takich sytuacji było już kilka), 2. w kilku żołnierskich słowach powiedzieć bratu, co sądzi o takich żartach. On nie reaguje - czyżby miał takie same "poczucie humoru"?

Bardzo mądrze Doris mówi


Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
skoro to u nich normalne, to może zacznij robić "pojazd" braciszkowi? poza tym czy brat ma powód do czepiania się ciebie albo czy mieliście jakieś udry?

i generalnie skoro dla reszty towarzystwa to było normalne zachowanie, to ja bym to olała. może też trochę przesadzasz (bo jakoś wątpię, że ten brat aż tak cię beształ. gdyby tak było, to twój facet powinien oponować, w końcu cię zna i wie, co lubisz, co ci sprawia przykrość i wprowadza w zakłopotanie), może ta rodzinka ma rubaszne poczucie humoru, z którym się nie miałaś styczności, nie wiem - nas tam nie było ale jedno jest pewne: jak ci nie pasuje to towarzystwo, nie lubisz się z nimi spotykać, bo źle się czujesz, to odpuść sobie rodzinne spotkania

i rozumiem, że tak ma byc do konca zycia? bo przypominam, ze Autorka powaznie o tym związku mysli i wiąże z nim swoją przyszłość


Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jeśli nie mówiłaś dotąd o tym Twojemu mężczyźnie, to porozmawiajcie jak najszybciej. Skoro jego rodzina daje przy Tobie taki popis prymitywizmu, chamstwa i braku szacunku, to Twój partner powinien jasno określić, po czyjej stronie stoi. Jeśli nie przejmie się sytuacją, to ja nie widziałabym szans na związek.

Po drugie, ja po takiej sytuacji (ordynarnym wyśmianiu mnie przez brata chłopaka, przy aplauzie jego rodziny) więcej bym się w tym domu nie pojawiła. I powiedziałabym TŻtowi jasno, dlaczego.

Przecież pisała, ze TŻ nawet raz interweniował, co tylko zaostrzyło sytuację...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując