2011-06-29, 16:58
|
#1947
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 175
|
Dot.: Jedna żonka jest już z nami, a reszta czeka za obrączkami ]:-> Czekajki część V
Cytat:
Napisane przez Mystiquee
Motylku nie jestem pewna dokładnie czy to były typowo nasenne, ale na pewno dla dzieci jakieś uspakajające przepisane przed pediatre 
Nawet noworodkom się daje leki na uspokojenie jak się nie mylę, ale to wiadomo że to są specjalnie dla dzieci 
|
ale ja nie podważam zachowań Twojej mamy, bo sądze, że dobrze wiedziała co Ci daje i lekarz jej to przepisał 
ja mówie o sobie, że nasenne bym sie dała dać dziecku.. w sumie ja sama boje sie brać, a co dopiero maleństwu 
jak uspokajające to spoko to już mnie bym sie bała 
---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------
Cytat:
Napisane przez Mystiquee
Hihihi
Dziewczyny powiem Wam, że szczęśliwsza byłam jak nie mieszkałam z tz.
Może to tak jest zawsze na początku jak się nigdy ze sobą nie mieszkało, ale na mnie to mieszkanie źle działa. Jest takie smutne, kłótliwe i źle wróżące.. Nie wiem czy mnie rozumiecie w związku z opisem tego mieszkania
I dodatkowo tż czuje się tutaj jak w domu, jakby był dalej kawalerem, a ja całymi dniami siedzę w domu, albo gotuje albo jezdze na zakupy, albo drapie sciany i sprzątam... 
Nastawiam się najlepiej jak mogę, organizuje sobie czas, wymyślam sobie jakieś cele, przyjemne jest dla mnie robienie prania i głupie patrzenie sie jak pralka pierze...  a potem przygoda z wywieszaniem prania... No masakra!!  Już sie nie moge doczekac praktyk studenckich 
|
a może teściowa lubi trutki na szczury?  <cciiiichooo>
|
|
|