Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-08-06, 07:09   #433
dzaga1989
Zakorzenienie
 
Avatar dzaga1989
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 875
Dot.: "Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kc

Dzień dobry Kochane Wczoraj już nie pisałam, bo spędzałam czas z TŻ i już nie chciałam wisieć na kompie, żeby nie robić mu przykrości i poświęcić mu czas. I w sumie warto było bo mam za sobą bardzo fajny wieczór i noc. Byliśmy na dłuuuugim spacerze na starówce, ja przez drogę zjadłam małego loda śmietankowego (ale nie jadłam kolacji) i w domku wypiłam do filmu dwa piwka Chat z Careffoura Dziś wstałam z pół godziny temu i tak nadrabiam to co napisałyście. Nawet jeszcze kawy sobie nie zrobiłam. Może na TŻ poczekam Lubię tak z nim byczyć się w łóżku i popijać kawę. A wczoraj powiedział, że jak dziś będzi epogoda to pociśniemy nad jezioro, i pewnie tak będzie bo niebo czyściutkie

Cytat:
Napisane przez zielonykotek Pokaż wiadomość
Ja mam 22 bliżej mi do 20 niż 30 a też mam problem z wagą to znaczy utrzymaniem jej w rozsądnych granicach, ale powiem Wam, że zanim stałam się dziewczyną TŻ nie miałam takich problemów, jadłam wszystko ile chciałam.
Kotku, a u mnie właśnie odwrotnie, w poważnym związku dopiero schudłam. Fakt, miał na to wpływ mój poprzedni facet, który zasugerował mi, że mam "brzuszek" i że powinnam tak i tak ćwiczyć by się go pozbyć. Najpierw chudłam dla niego, żeby do mnie wrócił (taaaaak, głupota wiem wiem), a później gdy zobaczyłam jak bardzo chudziutki jest mój obecny TŻ, to postanowiłam ogólnie schudnąć. Też wychodziliśmy na pizzę, piwo, ale jadłam zdecydowanie mniej i mądrzej niż wcześniej.

Cytat:
Napisane przez NeverGoodEnough18 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a we mnie coś pękło w końcu.. przyjrzałam się sobie w lustrze i powoli zaczynam akceptować swoje ciało. Ale jeszcze się poodchudzam
Brawooo Gratuluję, bo to naprawdę duży krok! Ja już mogę powiedzieć, że akceptuję siebie, no może jeszcze ta malutka oponka mogłaby zniknąć. Ale ona jest chyba bardziej do wyrzeźbienia, a to załatwi 8min. abs I będzie gicior

Cytat:
Napisane przez buahhot Pokaż wiadomość
-jedno ciastko/batonik (moj ulubiony wrzucam zdjęcie) ale tylko jeden "paluszek" 101kcal, swoja droga jakie kaloryczne, przeciez to wazy 20gram
Właśnie ja kiedyś byłam w Biedrze i już złapałam za te batoniki, ale patrzę, jeden 101kcal No i dałam sobie spokój Kupiłam na to konto banana.

Cytat:
Napisane przez tinekk Pokaż wiadomość
Dzaga zazdroszcze Ci tych wypadów nad jeziorko kocyk, książka mrożona kawa i nic wiecej by mi nie trzeba było, jeśli lubisz książki troche kryminalne to szczerze polecam '' Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"" jest dość gruba ale naprawde warta uwagi
Mężczyźni którzy nie nawidzą kobiet - Widziałam film i ostrzę sobie zęby na książkę. Widziałam ją nawet ostatnio w Empiku w wersji angielskiej ale nie miałam przy sobie ani kasy ani karty Ale pewnie ją sobie sprawię akurat na kawałek wakacji będzie

Cytat:
Napisane przez zielonykotek Pokaż wiadomość
Pamiętam jak moja babcia dawno temu robiła takie jesienne porządki, i właśnie zrobiła ognisko z obciętych gałęzi i włożyła pod to ognisko ziemniaki a potem z popiołu takie jedliśmy, rany ale to było pyszne teraz już się tak raczej nie robi niestety
Jej, ziemniaki z ognicha to jest mój smak dzieciństwa Jak były za gorące to zawsze kładłam je na liściu kapusty, żeby w łapy nie parzyło To były czasy...

Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
A teraz pytanie z innej beczki, jaki alkohol jest najmniej kaloryczny??
Już ktoś Ci to Basiu ładnie przedstawił. Dodam tylko, że ilekroć czytam o dietach, zawsze przy odchudzaniu polecane jest czerwone wino jeżeli już pije się alkohol Ja niestety nigdy tego nie stosuję i zawsze piję piwsko, bo naprawdę je lubię Może dlatego nie mogę zgubić tej oponki.

Cytat:
Napisane przez monika01011986 Pokaż wiadomość
Kochane czytam Was co chwilę ale nie mam kiedy odpisać. Może później jak mąż pójdzie spać. Wkurzył mnie na maksa bo wrócił wypity.... pokłócilismy sie i on wziął dzieciaki i poszedł na dwór. Nienawidzę go za te picie i wiem, że to się skończy rozwodem prędzej czy później. Gdyby nie dzieci to już bym to zrobiła.....
Cytat:
Napisane przez monika01011986 Pokaż wiadomość
Tylko nie wiem czy go dobudzisz bo on jak wypity to go trzęsienie ziemi by nie obudziło. Trudno, powiedziałam mu co o nim myślę, chyba zrozumiał, że źle zrobił. Poszedł na szczęście grzecznie spać. Jutro jak będzie trzeźwy to na pewno będzie już milutki i kochany.
Moniczko, ja Cię dobrze rozumiem pomimo tego, że nie mam męża, ale wiesz, że z moim TŻ jesteśmy już prawie jak małżeństwo, a przynajmniej narzeczeństwo. Dopóki z nim nie byłam i miałam takie krótkotrwałe związki to miałam szczerze mówiąc wywalone na to czy mój facet pił czy nie. Ale teraz myślę już przyszłościowo i był taki czas, gdy na każdej imprezie TŻ musiał się nawalić jak świnia i narobić mi wstydu. Wtedy powiedziałam mu, że teraz wstyd robi mi, a za parę lat mogą dojść dzieci, które nie tylko będą się wstydziły, ale na nim, w roli ojca, będzie ciążyła wielka odpowiedzialność. Powiedziałam, że mnie to rani, że nie jest sobą po alkoholu i że kocham go, ale tej osoby po spożyciu większej ilości alko nie znam i nie chcę znać. No i dzięki Bogu to zadziałało. Teraz pije piwo raz na tydzień, szczególnie w weekendy do filmu, a na rodzinnych imprezach to już zależy, ale też rzadko.

Ok, ja jeszcze zahaczę o moje wczorajsze menu, napiszę co nieco o dzisiejszym, doładuję konto w telefonie i idę budzić TŻ na kawę. Dosyć tego spania
No to wczoraj: owsianka, kanapka z rybką nad jeziorkiem, makaron na słodko, lód śmietankowy, kilka paluszków (4-5) i 2 piwa. W ogóle to chodzę dumna jak paw bo TŻ wcinał te paluszki i czipsy, ale właśnie ja się nie złamałam i tylko sączyłam te piwa A te kilka paluszków skubnęłam na koniec bo w końcu zaczęło mi w brzuszku burczeć
Dzisiaj chciałabym zrobić TŻ coś super na śniadanie, ale nie mam pomysłu. Pewnie skończy się na jajkach i parówkach A na obiad mam wieeeelką ochotę na sushi domowe, ale takie w naleśniku i obtoczone w sezamie, bo w naleśniku tańsze no i za tym wodorostem też nie przepadam jakoś. Fakt, że trochę kaloryczniejsze będzie ale oj tam oj tam. A na kolację mam resztę wieśniaka. No i jeszcze to mini ciacho miałam robić, ale nie wiem czy nie lepiej kupić sobie Corny, albo jakiś batonik Fitness i załatwić sprawę
A dziś na wadze 48,2kg. Ale to pewnie przez alko i brak kolacji Ok, lecę Później się odezwę
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat

Edytowane przez dzaga1989
Czas edycji: 2011-08-06 o 07:12
dzaga1989 jest offline Zgłoś do moderatora