[renata:)]

Napisane przez 19mala83

Agatek ja też chodzę sama do lekarza, mój mąż "nie odczuwa potrzeby żeby ze mna iść" miał iśc ze mna teraz 4.10 na wizyte ale wyszło na to ze on nie chce a idzie tylko dlatego że ja chce, no i własnie dzisiaj się o to "pokłóciliśmy" smsowo ale to długa historia, nie chce iśc to nie ja się prosić nie będę. My pomimo, ze po ślubie to jeszcze nie mieszkamy ze sobą ale to jeszcze dłuższa historia normalnie jak w harleqinie

mi tż mówił że u nich facetów jest inaczej niz u nas. my mamy dzidzie w sobie i mamy instynkt macierzyński- non stop czujemy nasze dziecko myślimy o nim i automatycznie się przełączamy na tryb "mama". a oni faceci nie mają tak automatycznie oni muszą (jak to prawdziwi mężczyźni") dotknąć zobaczyć na własne oczy itd. nie ma on sam takich odczuć bo rozmawial z tatusiami- kolegamiwielu z nich mówiło jeszcze że najbardziej się tatusiami poczuli jak dzidzia powiedziała do nich "tato". co oczywiście nie zmiania faktu że zwykle chcą chodzić na badania i właśnie zobaczyć(nie zapomne jak mój tż się zmienił jak pokazali nam buzię Lileczki) czy tez podotykac brzusia(chcoaiż mój tż mówi że to tak czuje jaky mi coś burkało tam)
twój tż może należy do tych którzy po urodzeniu oszaleją na punkcie maleństwa!

Napisane przez AgaMili

Powodzenia Ja wczoraj 2 godziny wieczorem prasowalam i mam spokoj

Zaraz porobie zdjecia kanap i przy okazji brzuszka w nowej tunice

ja zaczęłam prasować ale nie skonczyłam bo wyskoczyłam z koleżanką na piwo(dla niej) soczek(dla mnie) ale jutro na pewno mi się uda rozblokować już wszystko
zaraz lece do klubu bo pewnie tam wstawisz fotki

Napisane przez bambusiek

Hi

Byłam u gina i nie dość, że był dzisiaj średnio miły i mało co mówił (no, ale każdy ma prawo mieć gorszy dzień, a on tyle co z dużuru zszedł), to nie powiedział nic konkretnego,
Dopiero jak przeczytałam co napisał w karcie, to wyszło, że coś nie tak nie znam się na tych pojęciach medycznych, ale notka na końcu: "zagrożenie przedwczesnym porodem" mnie dobiło
Jedyne co wiem, to coś nie tak z szyjką, ale jak to podsumował: najważniejsze, że jest zamknięta...

Na moje ciągłe zmęczenie i szybkie męczenie się mam przepisaną nospę 2 razy dziennie i 4 magnezu.

No i jak zapytałam o płeć, to powiedział, że nawet nie starał się dojrzeć

Pytałam czy generalnie jest ok, czy jak jest, to mi powiedział, że dziecko jest duże, wszystkie parametry w normie, wszystko ma na miejscu i on nic złego nie widzi (chyba, że się myli)

Taki miły, sympatyczny zawsze lekarz, a dzisiaj jakby go co ugryzło

ehhh może ma jakieś problemy... mam nadzieję że to tak jak dziewczyny piszą tylko dlatego tak napisał bo jesteś na zwolnieniu
a w ogóle to moja mama miała przez cała ciążę skróconą szyjkę ale non stop zamkniętą właśnie i biegała na studia i w ogóle, a ja się urodziłam zdrowa i przenoszona

Napisane przez czubasek20

cześć dziewczyny

my bedziemy miec najprawdopodobniej dziewczynkę - Hanię która mnie właśnie skopała.
Mała rozwija sie dobrze ale ja mam podejrzenie cholestazy wiec jutro ide do Łodzi do szpitala. Trzymajcie kciuki bo nie jest dobrze. Wyniki są fatalne. Norma wynosi od 5 do 40 a ja mam juz ponad 200 :/

gratulacje dziewczynkioby szybko Ci się wszystko unormowało

Napisane przez Anabellita

Zastanawiam się nad takim rogalem:
http://allegro.pl/poduszka-dla-kobie...822169515.html
Znajoma sobie bardzo chwali, trochę to drogie ale myślę że warto

No właśnie jak to jest bo wy o kombinezonach rozmawiacie a ja zaczęłam rozglądać się za śpiworkiem do wózka, o takim:
http://allegro.pl/spiworek-do-wozka-...843908706.html
Chyba śpiworek +kombinezon to za dużo, na co się zdecydować
Mam kombinezon od szwagierki, rozmiar 68, wydaje mi się wielki, jak miałabym kupić to 62 nie większy

śpiworek śliczny!
a ta poducha to taka jak kupowałyśmy motherhood`a (ale nie ta firma) czy to jakaś inna z funkcji? bo wydaje mi się że te same funkcje pokazane