Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-10-26, 07:39   #812
machaj
Raczkowanie
 
Avatar machaj
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 495
Dot.: Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

cześć... ja czytam was codziennie a odzywam sie raz na 2 tyg ale jakoś nie umiem się od razu zebrać zęby odpisać a później zapominam co chciałam napisać i siedzę cicho...

minka- prawie się popłakałam jak czytałam o tych tabletkach! ja też się boję że kiedyś mała mi coś połknie.. my akurat nie mamy dużo tabletek bo jedynie apap i na zatoki a tak to głównie syropy i krople dla małej... ale u teściów wszystkie ich tablety leżą na klapie z pianina.. więc w zasięgu ręki kali... ostatnio tam polazła i ściągała je... dlatego boje się ja teraz tam zostawiać na górze samą z teściową bo jeszcze coś narobią... a przenieś ich nie przeniosą...

a co do waszego wyjazdu- nie boisz się zabierać małą na taką wyprawę? ja bym się trochę bała bo to całkiem inny świat i inny klimat... już pomijam fakt że nie chciałoby mi się jechać z małą bo ja nie dość że leniwa to jak gdzieś jadę to nie potrafię na miejscu usiedzieć tylko zwiedzać zwiedzać i zwiedzać! a z dzieckiem to troche trudniej dlatego w tym roku pojechaliśmy sobie do Norwegii sami a mała została z dziadkami

baobabku- ja cię nie pocieszę co do jedzenia owoców i surowych warzyw.. moja to trochę jak Wercia- wczoraj gotowałam zupe to mi wyjadała kalarepę.. jak już nie miałam kalarepy to banana.... chwile później robiłam kompot i jabłka wyjadała (a właśnie Kala mówi apol na jabłko... ) a wieczorem przyjechała moja mama z babcią i znowu zaczęły jej wciskać wszytko bo ja jej oczywiście jeść nie daje.. i kala zjadła chyba z 2-3 mandarynki i stękała całą noc;/
a co do wizaża to niestety ja też tak mam... ja za dużo czasu spędzam przed kompem... w domu nic nie zrobione ale jestem na bieżąco z wizażem... my z marcinem to w ogóle uzależnieni jesteśmy... codziennie wieczorem siedzimy na necie.. on z jednym kompem ja z 2gim... a jeszcze czasami duży komp jest włączony...

aniap- ja nienawidzę jak kala robi się miekka.. ona tak robi jak czegoś nie chce albo jej nie pozwalamy i dla zabawy! i jaki ma ubaw wtedy jak nie możemy jej podnieść... tzn jak mi tak robi to sie nie męczę tylko zostawiam ją leżącą na podłodze... ja już nie mam siły jej podnosić... kręgosłup mnie boli.. ona już swoje 12kg waży...
ania a tak na marginesie- to ile kosztują u was marity?? bo ja bym musiała w końcu naszą sprzedać... bo stoi i przeszkadza u rodziców...

i gdzie te zapowiadane słońce?? wczoraj nie byłyśmy na dworze bo cały dzień padało z jedną krótką przerwą na słońce... ale zanim zdążyłam zauważyć że świeci to się rozpadało.. dziś pochmurno i na razie nie pada...
a mi się nie chce wychodzić z domu... głowa mnie boli od zatok... wszystkie mięśnie i stawy.. a dziś jeszcze gardło mnie zaczyna boleć;/ a w sobotę znowu do szkoły...

ide śniadanie zrobić małej bo już jej się znudziły teletubisie...
machaj jest offline Zgłoś do moderatora