hej mamuśki
Miałam dziś okropny wypadek domowy - wylałam na siebie cały wrzątek

Uśpiłam Filipa, Lila spała więc zrobiłam sobie herbatę, zalałam wrzątkiem i poszłam siąść na kanapie.
Nie wiem co mi strzeliło do głowy bo z tą herbatą w ręku chciałam sobie usiąść po turecku, i jakoś tak się zaplątałam że cały ten wrzątek wylałam na prawe udo, wewnętrzne aż poleciało mi do pip.ki

i całą lewą stopę
Zerwałam się od razu, w parę sekund zdjęłam z siebie leginsy i skarpetki i poleciałam do wanny.
W łazience spędziłam ze 2h, polewałam się lodowatą wodą i wyłam z bólu

(skóra mi od razu złaziła płatami), potem psikałam się penthanolem i jakimś żelem na zmianę., polewałam wodą itd
Kuźwa ze 3h ból był niesamowity - nagorsze że poparzyłam sobie też normalnie wargi sromowe i cewkę

żeby jakoś mniej piekło to przez cały czas przykładałam mokry ręcznik i chodziłam tak z nim między nogami.

Teraz jeszce piecze i boli ale chodze w samych majtkach i całe nogi na biało w piance, robią się już mega purchle.
dzizas, nawet nie chce sobie wyobrażać co czułoby takie małe dziecko jakby na siebie wrzątek wylało
