Dot.: Uczulenia czyli ? Strach ...?
dzięki dziewczyny za odpowiedź . Ja też wlazlam w gniazdo os i niestety stalam tak jak nieżywa 5 minut . Osy wylecialy ... nic nie widzialam tylko żółte i słyszalam ten ich dźwięk ... nienawidzę tego dźwięku . Ja jednak boję się ich bo często w lato wlatują . U mnie też wystąpiły najsilniejsze obiawy . Dobrze że powiedzialam rodzicom że mnie swędzi całe ciało . Zaczełam płakać jakbym miala na oczach kawałki obranej świeżej cebuli ... no więc szybko pojechalam do lekarza .. w czsie jazdy zaczelam sie dusic . szybko dostalam zastrzyk i trafilam do szpitala . potem lezalam w Białymstoku lecz jak robiono mi czy nadaje sie do odczulania raz bylo że tak a raz nie . Podobno to wina tego że 3 miesiące czekalam na jakis świstek kartki abym mogla pojechac . Lekarka powiedziala w Białymstoku że lekarz domowy powinien od razu dac tą kartkę . Jednak moze lepiej że nie jestem odczulana bo bym musiala ciągle jeździć 1 h 30 minut aby dostac zastrzyk . niestety mieszkam w miescie wlasnie półtorej godziny drogi do bialegostoku i to by bylo męczące no i nie wiadomo czy by mi to pomoglo . Najgorsze jest jednak to że wydarzylo to sie na dzialce . Nad jeziorem mam fajną działkę a ja sie boje tam jeździć . Ale jakos jeżdże .... no bo moge sie kąpac a to jest wspaiale w lato . Pozdrawiam
Anulk - jejku kobieto ty się musisz męczyć . tyle uczuleń ? współczuję
|