Hej dziewczyny

Wczoraj miałam strasznie zabiegany dzień dlatego mnie już potem nie było.
Najpierw pojechaliśmy z TŻ do zoologicznego bo potrzebował jakieś węże do akwarium (nie chodzi o węże- zwierzątka

)
Potem podjechaliśmy po te łóżeczko - było w dobrym stanie więc je kupiliśmy. Jak znajdę aparat to zrobię foto

Potem do tej Silesii, kupiłam bardzo fajną bluzeczkę sobie, a TŻ nową kurtkę.
Później podjechaliśmy do znajomych zapytać się co mamy szykować do jedzonka na sylwestra itp.
a potem do domu. Jak wyjechaliśmy o 13 tak o 19 wróciliśmy.Niby nic ciężkiego ale zmęczyłam się. Jeszcze po 19 przyjechał kolega TŻ na kawę i siedział do 22. Masakra.
oooo to nawet blisko. Ja jestem z Orzesza (jeżeli wiesz gdzie to jest
)
to się ciesz

ja po świętach mam +2kg
Też tak mam. Czasem jest mega aktywny a innego dnia postanawia być leniuszkiem
Chyba był taki dzień wczoraj ja też wieczorkiem pokłóciłam się z TŻ, ale po godzinie pogodziliśmy się
Evvcia 
za wizytę
Lena_mi fajnie że wszystko OK. z łożyskiem i dzidzią

Jeżeli faktycznie w Twoje urodziny przyjdzie to będziesz miała fajny prezent
Mała trzymaj się tam
J
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze
Roksape dobrze że z malutką wszystko OK. Oby bratowa jak najszybciej wracała do siebie
Dzisiaj na obiadek robię gołąbki

Coś za mną chodzą od jakiegoś czasu
