2012-01-13, 14:20
|
#2238
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK / Grudziądz
Wiadomości: 409
|
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz
Witajcie.
Kropka, Jola no atrakcyjnie się Wam nowy rok zaczął. Nie ma co. Kciuki trzymam za szybki powrót do normalności.
Jola jak masz takie akcje, że przychodzi naćpany i wynosi Ci rzeczy z domu, to na policje dzwoń. Na Wyspach bardzo poważnie podchodzą do przemocy domowej, a kiedy się czujesz w jakikolwiek sposób zagrożona, Ty i dziecko, to tym bardziej. Niech wie drań, że się żarty skończyły. Ściskam 
Moim dziewczynom też odbija z jedzeniem w nocy. Ok. 2. budzą się obie i ryyyyk aż mleko dam. Nie jadły w nocy od 3 m-ca życia. teraz im się przypomniało. Co to jest swoją drogą - jakiś okres wzmożonego wzrostu czy co? Powróciliśmy do niemowlęctwa.
Z usypianiem nie mamy problemu, od zawsze zasypiają same we własnym pokoju i własnych łóżeczkach. Odpukać 
Czasem jak się w nocy wybudzą to jest problem z zaśnięciem i jeśli nie śpi tylko jedna to biorę do nas do łóżka ale jak nie śpią obie to najczęściej ląduję na podłodze na materacu, pomiędzy łóżeczkami 
Z gadaniem nadal cisza. Na topie jest cały czas mama, papa, tata, baba, dada i takie tam. A ... ostatnio Iga załapała "cześć" i jakoś tam po swojemu gada, brzmi to raczej jak "teść" i rączkę podaje 
Dziś mały sukcesik - na nocniku posiedziały z 10 minut bo do tej pory po sekundzie był płacz i ucieczka z gołym tylkiem po domu. Nic nie zrobiły ale chociaż posiedziały.
Drzemki w dzień różnie - teraz akurat śpią. Ale wczoraj nic. Czasem pośpią nawet 2 godziny 
Zmykam obiad robić. Gulasz i placki ziemniaczane dziś
__________________
Więc teraz serca mam ... trzy
...
I miłość po kres
I radość do łez
|
|
|