2012-03-28, 22:56
|
#1
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 236
|
Przyjaciel vs chłopak
Kamila (przyjaciel) poznałam rok temu i od tego czasu jesteśmy praktycznie nierozłączni. Choć dzieli nas duża odległość to często do siebie przyjeżdżamy, wyjeżdżamy gdzieś razem, imprezujemy. Ogólnie rzecz biorąc: jest świetnie.
W ciągu tego roku miałam dwóch chłopaków (w tym z jednym teraz jestem od jakichś 3 ms ). Pierwszy łatwo zaakceptował obecność Kamila w moim życiu. Jednak Kacper nie za bardzo potrafi się z tym pogodzić. Niby nie robi mi wyrzutów, ale widzę, że nie czuje się z tym komfortowo. Tłumaczyłam mu to, zapewniałam i chyba jest lepiej ale jednak wydaje mi się, że nie do końca jest okej.
Myślicie, że nie powinnam się tym przejmować. Że faceci już tak po prostu mają, że są zazdrośni nawet jak nie muszą? Czy może powinnam z nim jednak jeszcze raz pogadać? Co powinnam mu jeszcze powiedzieć?
I od razu uprzedzam pytania: Kamil jest tylko moim przyjacielem. Jest w 100% hetero, ale nie będziemy w związku bo łączy nas przyjaźń. Kocham go i nie wyobrażam sobie bez niego życia, ale to przyjaźń i tyle. Z mojej strony i z jego strony też. Zresztą on też ma dziewczynę. 
Wiem, że to błahy problem, ale potrzebuję żeby ktoś popatrzył na to świeżym okiem
|
|
|