Ja byłam wczoraj właśnie na odrostach, a że mam jasne włosy to fryzjerka używa rozjaśniacza właśnie. To moje trzecie farbowanie w ciąży i ginka nie widziała przeciwwskazań w żadnym trymestrze
A tak w ogóle, to witam się i ja w nowej części. Patrząc po tym ile dziś naskrobałyście, to może uda nam się nie zacząć rozpakowywać jednak w tej części

ja mam jakieś ciche dni ostatnio, w takim sensie, że czytam, zaznaczam co chcę zacytować, ale koniec końców się nie odzywam

postaram się poprawić. Wczoraj byłam zrobić wymaz (
rinco ja miałam chyba inne badanie, bo płaciłam 32 zł na Mostowej

), glukozę, morfo i mocz, później fryzjer i wyszło, że byłam poza domem prawie 10 h!! Po powrocie jak zobaczyłam swoje stopy to myślałam, że się rozpłaczę! Nie dość, że wyglądały jak 2 pontony to skarpetki miałam odciśnięte na głębokość co najmniej pół cm... Nawet mąż się przestraszył jak to zobaczył. A dzisiaj byłam na wycieczce w drugim szpitalu, który biorę pod uwagę (Roztoka) i teraz widząc listę rinco dociera do mnie o ile rzeczy nie zapytałam

, ale co raz bardziej przekonuje mnie rodzenie tam - o ile zdążę dojechać, bo dzisiaj w korkach staliśmy z pół godziny...
Poza tym z tego co pamiętam -
spanie z malcem ja zakładam, że spać tak nie będziemy, po to dzieciak ma swoje łóżeczko, żeby w nim spać, a przytulać się możemy cały dzień, te kilka godzin nie zuboży go w pieszczoty. Po drugie we wszystkich trzech książkach jakie mam (

) jest napisane, że jeśli już spać z dzieckiem to nigdy pomiędzy rodzicami i zawsze pod swoim własnym kocykiem.
Druga sprawa to czytałam o badaniach o pieluchach wielorazowych i tej ich "ekologiczności".
A poza tym mam pytanie, czy ten druk rmua, o którym mówicie wygląda tak =>
klik ?? Bo ja byłam przekonana, że wystarczy w przychodni np. tylko pasek pensji...
