[Dobrenka]

Hej
Dziewczyny to co mnie bolą posladki dzisiaj i biodra to masakra.. Wczoraj miałam pierwszy dzień 6 tygodnia Max interval circuit.. chciałam umrzeć po 10 minutach.. aż się zniechęcałam.. ale stwierdziłam że jeszcze troche i w końcu było rozciaganie.. potem stwierdziłam że dotrwam do kolejnego jakos a jego nie było niestety przez chwile sie przestraszyłam bo cos mnie przytkało w klatce piersiowej (a w ciągu dnia troche ściskał mnie jakiś mięsień koło serducha) i zrobiłam sobie minutę przerwy.. niestety potem znowu musiałam.. ale dotrwałam do końca jak? nie wiem

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Mam kryzys. Okrutnie bolą mnie stawy...

coś miałam raz podobnie.. odpocząć trzeba nie ma co sobie krzywdy robić, serio

Napisane przez xzora

Ja regularnie ćwiczę od listopada, biegam co drugi dzień, do tego robiłam 8min abs, połowę A6W, no a teraz bieganie plus Insanity, .

aaa to nie jesteś nowicjuszką brzuszkową

Napisane przez Pinsleepee

Ja wczoraj miałam jakiś kryzys, robiłam pure cardio, ale musiałam przerwać 15 min przed czasem, żeby nie zemdleć i przez pół godziny nie mogłam dojść do siebie.

Te ćwiczenia wyczerpują, trzeba do nich jednak specjalnie jeść i mieć siłę.. sama mam czasem kryzysy mimo tego że kocham I. ale zatrzymuje wtedy na minutę i naginam.. często przechodzi w trakcie

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Choć momentami miałam dość tego morderczego programu, to już mnie nosi! Chce mi się ćwiczyć, chyba mi w krew wlazło

mam tak samo. wchodzi mocno w krew

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dziś krzyż boli, ale już minimalnie.

mnie boli po pompkach w plecach.. dzisiaj bola mnie pośladki, zaczęły plecy i ręce.. masakra

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Chyba te kilka dni przerwy nie zaszkodziło (w sensie nie cofnie efektów)?

jasne że nie.. też się tego zawsze boję..
xzora jak tam biust? mi chyba mniej wisi.. może skóra się dostosowała.. może jakieś kremy?
Jak Ty ćwiczysz z "chorymi" plecami? podziwiam..
Wiesz z tymi wyprostowanymi plecami to jest tak że w sumie dla początkujących troche bez sensu że nie jest to powiedziane ale jesli chodzi o kogoś kto miał już styczność "z czymś takim" to powinien wiedziec żeby prostowac plerki
Też zwalniałam za pierwszym razem jak słyszałam od S. "take a break" teraz już mu nie ufam.
Mój weżowy jak wchodzi do pokoju woła do mnie jak słyszy S. "puść puść"
Może dlatego mi jest niedobrze na I. (ale nie zawsze).. ja późno wracam po pracy do domu i niestety bardzo szybko po tym jak zjem musze sie brać za ćwiczenia.. tego nie przeskocze..

Napisane przez Pinsleepee

wróciłam do domu późno, ale pokonałam lenia i pojechałam z cardio power aż cycki urywało

ja dzisiaj pokonuję go cały dzień ubierz biustonosz bo sobię zęby wybijesz

Napisane przez Pinsleepee

A i popatrzeć miło... zresztą ja ogólnie mam słabość do łysych

co racja to racja idzie na kim oko zawiesić.. ejj perwersja sie wkrada

Napisane przez Pinsleepee

ja też nie mogę ćwiczyć po posiłkach, dlatego startuję zaraz po przyjściu z pracy.

i dajesz rade ja jestem za słaba.. poprostu słabne..

Napisane przez Pinsleepee

Dobrenka, a ja to bym chciała już być choćby pod koniec 4 tygodnia

poleci jak opętane zobaczysz

Napisane przez xzora

Rezultatem tego procesu może być obwiśnięcie biustu, które prowadzi tym samym do bardzo bolesnych i nieestetycznych konsekwencji.

weź nie strasz, dobra?

Napisane przez xzora

wczoraj po pracy zjadłam lekką zupę krem (ok. 17.20), o 20.00 zaczęłam ćwiczyć i było bosko. .

po zupie mozna nawet szybko i jest dobrze, lubię zupy

Napisane przez SunshineXD

Na sam początek mam pytanie: czy Wam też tak słabo idzie? Bo ja mam dość duże problemy z niektórymi ćwiczeniami

Witaj Insanity to Twj pierwszy "taki" program? Bo jesli tak to może tu jest problem..

Napisane przez xzora

wow, super wynik! no i jaki postęp od pierwszego testu. Ja to się boję swojego fit testu.

serio.. dziękuję bardzo . Czemu się boisz?

Napisane przez Pinsleepee

Rewelacja!! Dziś mam swój, podniosłaś poprzeczkę

normalnie jakbym mogła to szczeliłabym buraka.. Czekam na Twój