2012-05-09, 15:57
|
#2169
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część IV
Cytat:
Napisane przez Lenka 91
ale poruszyłam temat  kociary gadają o psach  no wiem ze mamy trochę inne gusta co do psów ale chyba przystaniemy oboje na owczarku niemieckim tylko że ona właśnie mają problemy ze stawami np. wujek od TŻ ma 3 psy i 2 właśnie już ledwo chodzą 
|
zaopatrz sie w literature fachowa, aby pies uniknal choroby 1. musi miec dobre geny, tutaj liczy sie jaka kondycje maja rodzice, robi sie specjalne badania u psow i mysle ze w hodowlach powinni miec te badania 2. nawet jak 1 punkt nie jest za dobry to prawidlowe zywienie od najczesniejszego wieku- jesli bedziesz karmic dokladnie tak jak powinno plus pies bedzie mial zapewniona dzienna dawke ruchu = 99% ze nie bedzie mial tego problemu
moja ciocia miala owczarka z hodowli, dozyl sedziwego wieku 19 lat (po drodze mial wypadek, wbil sobie w pluco zelazny pret i potem dlugo dochodzil do siebie) - nie mial skrzywienia miednicy
ale
ciotka stosowala sie do wzystkich zasad lacznie z restrykcyjnym jedzeniem kotre jest podstawa aby pies mial zdrowy i mocny kosciec (kupila zamrazakre zeby moc trzymac takie ilosci miecha, jak Romulus byl malutki to jadl 5-6 miesnych posilkow w ciagu dnia, plus jakies dodatki ale nie pamietam, wybaczcie ale bylam za mloda, im starszy tym posilki byly rzadsze, potem jadl tylko raz dziennie, oczywiscie mieso bylo robione odpowiednio, teraz tak mysle te to byl BARF dla psow, codziennie byly spacery z Romulusem, nawet jak lalo, plus mial regularna opieke vetow (mial robione zdaje sie co 2 lata przeswietlenia tak w razie czego, ciotka nie chciala aby w razie gdyby jednak zachorowal aby cierpial nieleczony, owczarki do dumne psy i jak je cos boli to sie nie skarza a ciotka byla crazy na punkcie Romulusa i gdyby zachorowal od razy podjelaby jakas akcje). Jedyne razy kiedy Romulus jadl posilki kupne to kiedy wyjezdzali i nie bylo mozliwosci aby ciotka mogla mu sama zrobic, ale z tego co pamietam to nie byla regularna puszka, ciotka gdzies zamawiala specjalna dla owczarkow.
|
|
|