2012-05-17, 07:28
|
#3262
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 721
|
Dot.: Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. II
Co współżycia to my mieliśmy absolutny zakaz na początku ciąży, bo dzidziuś się za nisko zagnieździł w macicy, później (w 11t.c.) pozwolenie "na pół gwizdka", czyli z nie za głęboką penetracją i tak zostało do dzisiaj. Na ostatniej wizycie (w tamtym tygodniu) gin jeszcze raz powiedział to samo, więc sex nie jest do końca obojętny dla ciąży. Chyba, że wszytsko przebiega i przebiegało super to może wtedy?! spytaj gina koniecznie.
My z mężem też nie mamy zapału do sexu, chociaż czasami (bardzo rzadko) współżyjemy "na pół gwizdka" Teraz ze względu na operację męża to raczej mało wykonalne, bo z prostą nogą w protezie od kostki do uda i jeszcze na pół gwizdka - to mogłoby być zabawne haahahaahaha
__________________
"Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.. "
Nela - Kocham Cię Córeczko !!
|
|
|