2012-05-21, 19:58
|
#5
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: 5-cio letni związek
Cytat:
Napisane przez barbel1988
Rozmawialiśmy o tym, twierdzi że nic w tym złego, że muszę jej zaufać i potrzebuje trochę czasu dla siebie, bo ma dużo rzeczy na głowie....
Odnośnie tego faceta, to przy pierwszych kłótniach wyszła z propozycją żebyśmy spotkali się w trójkę, abym mógł przekonać się, że nikt nie ma złych intencji, gdy teraz na to przystałem, wychodzi z założenia że nie wie czy on będzie chciał się ze mną spotkać i nie może mi zagwarantować takiego spotkania, bo moi się że się na niego rzucę lub coś mu powiem...
Odnośnie seksu tłumaczenie polega na tym, że gdy coś się w związku psuje to po prostu nie ma na to ochoty...
Zależy mi bardzo na niej, kocham ją, i chcę z nią być, ale nie wiem co mogę zrobić żeby obdarzyła mnie tym samym uczuciem co kiedyś...
i co jest głupiego w moim zachowaniu???
|
Głupi bo tylko TY SIĘ STARASZ to wszystko udźwignąć.. a z jej strony widzę jedne wielkie zwątpienie... zamiast dawać jej kwiatki, zamiast osaczać ją... to rzuć w cholerę telefon, nie dawaj kwiatków, DAJ JEJ TEN CHOLERNY czas aż sama przyjdzie do Ciebie z płaczem!
Bądź do cholery facetem a nie włazidupkiem.
|
|
|