Ishtar4 piekny opis True Star

Lepiej bym tego nie ujęła. Bardzo lubię ten zapach, zakochałam się w nim gdy go wyczuwałam na znajomej. Bosko pachniała, tak niesamowicie kusząco i intrygująco. Miałam 30 ml, a teraz posiadam upolowane na Targowisku używane 100 ml z którego pozostało mi już ok 40 ml.
Aktualnie upolowałam używane T girl, również na Wizażu. Wypowiem się więcej jak perfumy do mnie dolecą. Pamiętam je jako gorzkie, zaczepne, zwracające uwagę.
Tommy girl miałam i zużyłam ok połowę flakonik 50 ml, po czym znudziły mi się, ale przyznam szczerze że chętnie bym do nich wróciła. Są bardzo dziewczęce, posiadają taką charakterystyczną gorzką nutę, która wyróżnia je w tłumie innych woni. Tak jak wspomniały dziewczyny wszystkie zapachy Hilfigera są bardzo amerykańskie, a przy tym z charakterem. Nie są to tylko świezaki, posiadają to "coś"

Z przyjemnością poznałabym więcej pefum tego projektanta. Może skusze się kiedyś na ustrzelenie jakiejś limitowanki, gdyby była akurat dostępna na Allegro, lub chociażby True Star Gold
