normalny facet jak wie ,że ma do zrobienia całe mieszkanie ,prócz 1 pokoju ,to się za to zabiera jak najszybciej . A on 1,5 tygodnia zdziera tapete w 1 pokoju. Bo zamiast dzis robic to on woli lezec i nic nie robic. a jutro tez nie bedzie robil bo jest niedziela

I jeszcze miec pretensje ze ja obiadu nie zrobilam,a wrocilismy tak samo do domu ,ja ze szkoly a on z pracy. I przyszedl polozyl sie spac, i wstaje i pretensje bo obiadu nie ma . Ale dupy ruszyc zeby cokolowiek zrobic to nie...bo on ma na wszystko czas. No to stwierdzilam ze skoro on zas 1 pokoj bedzie robil miesiac no to nie beda mi sie kurzyc rzeczy, wozek , nosidelko i wszystko. A robi 1 pokoj a syf w calym domu !!! Zadzownilam do mamy zeby przyszla mi pomogla, mama sie wku.... na niego,bo on akurat wychodzil i do niej ze on nie bedzie z nia rozmawial. A jak mu pow ze to ona zabiera mnie do domu to on wstrzasnal ramionami i se poszedl.
A tym bardziej ,że czas leci i się zbliża wszystko wielkimi krokami ! A porobic to wszystko to nawet jakby ktos robil caly dzien to nie beda to 2 dni roboty lazienka,kuchnia,przedpok oj i duzy pokoj.
Nieliczac juz tego ,ze jak ostatnio sie poklocilismy to wzial se 1000 zaliczki i rozwalil to...i co i teraz dostanie tyle kasy ,ze starczy na oplaty , lekarza i ...miesiac bez kasy zyc. Tak wlasnie mój mężczyzna robi. A ja sie bd wiecznie denerwowac przez niego. Poszedl w mamuski swojej slady i a juz zostanie.