|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII
panika my w podobnym czasie zaczynałyśmy starania... więc jak widać, nie wszystkie mają dzieci na rękach... ale u mnie to inna historia 
aaa i zapomniałam napisać, że dostałam @ dzisiaj w pracy młyn więc tylko was podczytuję, bo się nie wyrabiam na zakrętach.
|