Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-08-01, 17:40   #1177
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Spróbuj smoczka innej firmy. Moja też nie chciała. Najpierw kupiłam tt- ten jej nie pasował. Jak dałam jej z Canpola to od razu załapała o co chodzi. Rzuciła się na ten nowy smoczek.

Co to męża to . NIKT NIGDY nie powinien mówić że jesteś złą matką. Jesteś dla dziecka najważniejsza i Ty, nikt inny się nim nie zajmie najlepiej na świecie. Rób to co uważasz za najlepsze, rady najlepiej jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać.
Własnie, tak robię, ale ile tak można,,, szukam jakiegoś rozwiązania, ale to nie takie proste... jak na razie co do wysypki, to wszystkie rady się okazały nie trafione, za to ja zaczęłam małej przemywać buzie rumiankiem i w ciągu 3 dni wszystko zeszło... i to sama wpadłam na ten pomysł... tak pomyślałam, że mi zawsze rumianek pomaga na uczulenie i inne takie to może jej pomoże, i pomógł

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Może być. U mnie taka trauma była 2 tygodnie temu, więc podobnie. Jeszcze brzuszek go ewidentnie wtedy bolał. Współczuję i trzymam kciuki, żeby szybko przeszło.
U nas chyba niedługo będzie kolejny skok...
Dzięki, mam nadzieję, że przejdzie, a ile taki skok może trwać?

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
przestań wszystkich słuchać. Mnie najbardziej z tym wkur...teściowa, bo też ciągle mi coś wmawiała, a to, że mleko mam mało treściwe, bo dziecko się nie najada, a to, że pewnie coś zjadłam i się pręży...no masakra to jakaś była, ja tylko popadałam w depresję, bo wychodziło, że wszystko moja wina. M też mnie wkurzał jak przychodził i się pytał co jadłam, jak mu ze 2 dni z rzędu wydarłam się, że te same 3 rzeczy co przez ostatnie 2 tyg to przestał pytać
Spróbuj ze smoczkiem, mojego bardzo uspokaja huśtawka z fisher price, ta na którą tak narzekałam na poczatku, że jest głośna...to stukanie to miód na jego nerwy
Dzieci niestety płaczą z różnych względów, nieraz ciężkich do przewidzenia. Ja ostatnio na spacerze nie wiedziałam o co chodzi, bo lubi bardzo jeździć, ale cały czas się wiercił, popłakiwał, gdzie Adaś płacze tylko jak jest głodny a głodny nie był, dopiero w połowie drogi zdjęłam mu kaptur i od razu zasnął..
Ech z tymi radami to nie da się nic zrobić, w dodatku siostra M jest zakonnicą, niby pracowała w przedszkolu, ale sama przyznała, że nie miała do czynienia z takimi małymi dziećmi,,, i na dodatek nie miała nawet Niny na rękach a daje najwięcej dobrych rad,,, będziemy jeszcze dawać smoczka, mamy jeszcze inne to po testujemy.
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora