[IlonaP]

Napisane przez linijka

Ilona ale podobne dzieciaczki do siebie, a Ola jaka duza A jak tam rehabilitacje?

No, jak dwie krople wody - tatuś się nie wyprze .
Oli jest faktycznie długa [62 już przy kuse], ale waży niecałe 6kg. Je na potęgę. Sama zasypia w łóżeczku i zdarza się, że prześpi noc ale nie zawsze. Pięknie się śmieje, pakuje wszystko do pyszczka, śpiewa .

Z rehabilitacją na początku było kiepsko, ale teraz się śmieje podczas ćwiczeń, tylko do piłki nie mogę jej przekonać . I tak prawdę mówiąc to nie bardzo widzę rezultaty - wciąż się układa asymetrycznie. Oczywiście musiałam pójść prywatnie, bo termin dostałyśmy na 21 lutego, a już ze trzy tygodnie ćwiczę z nią sama - nasza służba zdrowia .
Rehabilitaktka poradziła, że jak się dźwiga do siadu to nie pozwalać, tylko kłaść ją sobie na kolanach na brzuszku a na podłodze poukładać zabawki, żeby wyciągała do nich rączki. Nosić tylko w "krzesełku" czyli pleckami do siebie, jedna ręką pod pachami a ruga pod pupą, nie musi być oparta [ale ona ma prawie 5 m-cy i trzyma już główkę].

Ostatnio pozwoliłam sobie na sałatkę z pomarańczą i efektów brak, więc mogę już jeść wszystko oprócz kapusty, bo się jeszcze nie odważyłam.

Szczepienia na razie mamy z głowy, ale za to co miesiąc pobieranie krwi, więc biedna musi się nacierpieć. Choć ostatnio w CZD nawet nie pisnęła. I to prawda, że kłucie w czasie karmienia piersią lepiej dzieci znoszą - spraktykowałam .

Pozdrowienia dla wszystkich mam i dzieciaczków .