2007-01-30, 12:31
|
#2912
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Próbować do skutku!!!!!!!
Witajcie Słoneczka! Nie było mnie znowu tak długo bo w piątek z netem w pracy coś było nie tak a od pon do środy mam urlop Teraz siedze u siostry i pilnuje jej córeczek z moim mężem. Właśnie mały szkrabek usnął mi na rękach. Jaka ona słodziutka a jaka żywa Mężuś poszedł z starszą (właśnie dzisiaj kończy 3 latka moja chrześnica Natalka) na sanki. Ale ma ubaw. Powiedziałam mu, zeby się przyzwyczajał powoli
Oki, teraz poczytam Was ile dam rady a resztę pewnie skończę dopiero we czwartek bo tyle się tego naskładało, że masakra.
Przesyłam moc fluidków od dzieciaczków ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~
Cytat:
Napisane przez agabil1
wreszcie mnie wypuścili ze szpitala. Muszę zarzucic starania  mam m.in. kamień w lewej nerce i podwyższoną prolaktynę (bardzo) przy normie 1,3-25 w cyklu mam aż 43,51 ng/ml.
|
jesteśmy z Tobą
Cytat:
Napisane przez Yoolia
a ja siedze jak na szpilkach.
Dzisiaj dowiedziałam się że jedna z kolezanek z pracy jest w ciąży. Nie planowali tego, po prostu wpadka. Jeszcze mało kto w pracy wie.
Bardzo się ucieszyłam jak się dowiedziałam. Ona tez się cieszy ale jej rodzice nie akceptują tego, razem z narzeczonem chcą wziąść ślub, rodzice powiedzieli że wesela napewno nie zrobią i nawet na slub nie przyjdą  
Przed chwilką stało się coś strasznego, wróciła cała roztrzęsiona z toalety, powiedziała że ma krwawienie, mówiła też o skrzepie krwi 
Przyjechało po nią pogotowie i zabrało do szpitala, a ja nie moge usiedziec na miejscu  
|
Jejku tak mi smutno, nie wiem co z Twoją koleżanką ale mam nadzieję, że wszystko skończyło się dobrze. Jak dobrnę do końca to pewnie sie dowiem
__________________
Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.
[Augustyn z Hippony]
|
|
|