2012-08-14, 20:20
|
#887
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 379
|
Dot.: Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!
Cytat:
Napisane przez Asiuulka89
Niegrzecznano to super  oby tak dalej 
|

fajnie ze w piatek wychodzicie
kurde
a ja smarowalam caly czas brzuch, cycki a rozstepy mi wyszly na tylku
wogole bym nie zauwazyla gdyby nie tz
---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------
Cytat:
Napisane przez kajaja
Laski wiecie co mi ostatni mowila kumpela że po porodzie trzeba ubrać ciasniejszy stanik żeby biust sie nie ""rozflaczył"""
|
tak samo mi kolezanka mowila
Cytat:
Napisane przez maggie123
nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?
|
dawaj znac na biezaco,
Cytat:
Napisane przez anesh_
Hej
8 stron do nadrobienia....od dziś w nocy  . Oszalałe Wy moje  . No ale nic - ja to rozumiem  . To wszystko przez Adusię i Jasia  . Sama zasnąć nie mogłam. I w nocy mało spałam:P.
Rano byłam na zakupach:P - pochwalę się zaraz   .
Chwilę nadrobię (tylko od dziś, bo od początku wątku to wszystkiego rady nie dam), a reszta wieczorkiem... bo wczoraj pracy nawet nie napisałam... z tych emocji.... a wiadomo - magisterka ważna rzecz
Mam nadzieję, że Iwonka dała znać. I że u Sójki też dobrze 
|
swietne ciuszki a ten szlafroczek masakra  
3mam kciuki za Iwoncie i nasze 2 Martusie
Kalpana, Baobabek, gratulacje udanych wizyt
ciekawe jak tam Konczi i Adunia
|
|
|