Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[lidka0308]

Dzień dobry!

ja po pracy zaczynam nadrabiać, bo dziś widzę, że też nie odpoczywacie tylko klikacie

Napisane przez anesh_

Aż mi ciarki przeszły jak przeczytałam, ze Konczi na porodówce...!!!! Trzymam kciuki za nią!!!

Nie wiem co z Sójką...bo mnie nie było. Czy ktoś mógłby mi napisać, bo nie nadrobię niestety wszystkiego.... jtr. postaram się trochę - chociaż kilka stron...

Nie mogłam niestety się udzielać... takie tam miałam do ogarniecia

Mam nadzieję, że wszystkie dzisiejsze wizyty przebiegły pomyślnie, bo z tego co pamiętam dużo ich było

Ja też miałam dziś. Z maleńką wszystko ok - jest dziewczynką dziś sie potwierdziło. Colds jakbyś mogła zmienić w pierwszym poście na samo dziewczynka i imię możesz dopisać - Maja (chociaż jednak ja przekonana nie jestem, ale tż bardzo chce to chyba tak zostanie). Waży 1293 g i jest zdrowiutka. Ze mną też ok i mam od początku ciąży 7 na plusie, czyli ważę 55 kg. A i jeszcze zdjęcie z wczoraj wrzucę zaraz na maila.

Brawo za wspaniałe wieści! wczoraj był wspaniały dzień!

Napisane przez Sojka1990

Jestem kochane.
Dziękuje za kciukasy.

Paranoja jednym słowem...........

Odesłali mnie do innego szpitala ( Maggie miejsca są jedynie na Lubartowskiej...)

przebadali, lekarka potem studencik se cholera paluchy wpychał ale już mi było wszystko jedno, Zośka studenta obkopała po łapach jak na brzuchu położył.

wody w badaniu nie wyszły, więc nie wiadomo ile to jeszcze potrwa, jak wiadomo z takim rozwarciem to można jeszcze łazić.

Jakby się skurcze nasilały to przyjmą, ale tylko w sytuacji kiedy rozwarcie już by do porodu było.

Maggie co do rodzaju porodu to wybór należy do mnie. Lkearz stwierdził że pozwolą mi spróbować sn bo Zośka mała, ale jak się by akcja przedłużała to wtedy cc (woleliby ciąć bo ponoć się z babami po cesarce źle współpracuje przy sn ).

Trzymam kciukasy za Iwoncie

a nasze pierwsze maluchy są przecudowne!!!!!!!!!!!!!! !!!

No to trzymam kciuki za dotrwanie jak najdłużej, dziś już 14, będzie dobrze!

[Asiuulka89]

Napisane przez kasiam187

a jak sie czujesz kochana ? rana bardzo boli ?



no to tz trzeba zaangażowany w masaż


weronika dziękuje

Rana bolu ale jest do zniesienia trzeba bylo sie wziac w garsc by odwiedzac malego na pietrze

Tak rez zaywazylam brak axxxy... Moze sie odezwie zobaczymy

Ja pokarmu brak i mi to akurat pasuje... Jak bedzie czas to dostanie mlody butle narazie ciagle ma spa

[gda]

Napisane przez kasiam187

ja mam 120x90 i ona i tak duza jest, nie wyobrażam sobie tej 135x100 przy takiej maliznie.

Kurczę, a te kołderki z Ikei które mają ten rozmiar mają znaczek 1+.

I to mnie ostatecznie przekonało, żeby kupić na początek śpiworek...

Ten jest taki piękny... Trochę drogi, ale może ktoś na babyshower mi kupi

http://www.zarahome.com/webapp/wcs/s...Sleeping%2BBag

Myślicie, że na zimę da radę?

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez Asiuulka89

Rana bolu ale jest do zniesienia trzeba bylo sie wziac w garsc by odwiedzac malego na pietrze

Tak rez zaywazylam brak axxxy... Moze sie odezwie zobaczymy

Ja pokarmu brak i mi to akurat pasuje... Jak bedzie czas to dostanie mlody butle narazie ciagle ma spa

A kochana, możesz powiedzieć czemu Jasiu jest w inkubatorze? Tak z ciekawości pytam, bo przecież już donoszony był. Za niskie tętno to spowodowało i trzeba go dogrzać?

Jak się czujesz w ogóle??? Boli pewnie

[kajaja]

Laski wiecie co mi ostatni mowila kumpela że po porodzie trzeba ubrać ciasniejszy stanik żeby biust sie nie ""rozflaczył"""

trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze i za Wszystkie dzieciaczki żeby sie jeszcze nie śpieszyły bo własnie dzis dowiedziałam sie ze moja kuzynka jest w szpitalu bo may pcha sie na swiat a jest dopiero w 32 tygodniu + pare dni

[asiejka86]

Napisane przez Kalpana

Dziękuję kochane

Doradźcie mi, czy lepiej wybrać kołderkę 135x100 czy tą 120x90? Niby standardowa dla malucha jest ta druga, ale nie lepiej tą większą, żeby była na dłużej? Tylko znowu z drugiej strony boję się, że będzie za wielka dla dzidziola....

Ja wybrałam właśnie tę 135x100 choć łóżeczko mam 120x60, ale będzie na dłużej, a malutką mogę nią owinąć jak śpiworkiem. A jak będzie ciepło to będę przykrywać kocykiem.

[spioszka]

Napisane przez aaliyah

Tak, już od maja. Ale ja jestem objęta specjalnym programem, mam jedną i tą samą położną od początku do końca i ona będzie też przy porodzie jak dobrze pójdzie. Chyba, że inna jej pacjentka wcześniej zacznie rodzić.

o kurcze, jak fajnie, a o co chodzi z tym specjalnym programem o ile moge zapytac?

[Asiuulka89]

Napisane przez gda

Kurczę, a te kołderki z Ikei które mają ten rozmiar mają znaczek 1+.

I to mnie ostatecznie przekonało, żeby kupić na początek śpiworek...

Ten jest taki piękny... Trochę drogi, ale może ktoś na babyshower mi kupi

http://www.zarahome.com/webapp/wcs/s...Sleeping%2BBag

Myślicie, że na zimę da radę?

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



A kochana, możesz powiedzieć czemu Jasiu jest w inkubatorze? Tak z ciekawości pytam, bo przecież już donoszony był. Za niskie tętno to spowodowało i trzeba go dogrzać?

Jak się czujesz w ogóle??? Boli pewnie

Ooni tyraj lucza termin z OM a ze ja mialam na 6 wreznia to im wyszedl 36 + 3 a na usg ciaza byla zawsze o tydzien starsza no ale polozne licza inaczej. Ale powiem Ci ze obok mojego synka w inkubatorze lezy chlopiec z 39 tygodnia i jest traktowany tez jako wczesniak z niska waga bo 2500 g tylko dostal 6 pkt i jego mana mi mowila ze on dlugo polezy. A Jasiek ma wyniki super tyle ze jako wczesniak jest na obserwacji. Ale on jest naprawde kochany nie placze ani nic

[lidka0308]

Napisane przez katarzinka

Nadrobiłam

gratulacje dla Asiulki, bo już wczoraj nie zdążyłam

moje dziecię nadal odporne na wszelkie perswazje co by wyszło, któraś noc z rzędu 2 - 3 godzinki skurczy bardzo nieregularnych, a potem spokój... no i efekt taki, że jestem nie wyspana a dziecko nadal w brzuszku

małego upariuszka tam howasz, nie działa mi w klawiaturze trzeia litera alfabetu, wię przepraszam zaraz się przesiądę na laptopa

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;35882578]dziewczyny bierzecie smoczka na wszelki wypadek do szpitala?bo się tak zastanawiam czy spakowac czy nie...[/QUOTE]

już dziewzyny odpowiedziały, ja też biorę

Napisane przez Coco_Blanco

Ja też miałam wizytę na 3.09, ale podobnie jak Ty wcisnęłam się na dzisiaj, bo ten twardy brzuch nie daje mi spokoju...

Wczoraj TŻ wrócił do domu i zabrał mi laptopa (bo powiedział że tylko niepotrzebnie się nakręcam) i nie miałam jak Wam napisać, a już się pakowałam do szpitala... Brzuch twardniał nawet jak leżałam. Do tego doszły jakieś delikatne bóle podbrzusza i strasznie się wystraszyłam. Wziełam prysznic, torbę pakowałam chyba godzinę wyjąc przy tym jak dziecko i jak już byłam gotowa do wyjścia to uświadomiłam sobie że nic mnie nie boli a brzusio mięciutki Więc postanowiliśmy z TŻem że torba będzie stała spakowana, a ja póki co zostanę w domu i jakby znowu było gorzej to pojedziemy.
Na szczęście nic się nie działo, ale i tak noc była koszmarna. Ciągle śniły mi się porody, odchodzące wody, itd.

Jestem już strasznie zmęczona tą ciążą Zazdroszczę donoszonym dziewczynom, u mnie jeszcze miesiąc stresu...

u mnie też miesią, bo pułap bezpieznyh 38 tygodni osiągnę gdzieś w połowie września, ale nie martw się dotrwamy

Napisane przez gda

Ja nie wiem jaki będzie wrzesień, ale jak będzie ciepło (mówię o ok. 18-20 stopniach), to body plus śpiochy bawełniane, czapeczka i kocyk lekki. A jak chłodno, to nie wiem...

Zakładać na to jeszcze taki misiowy kombinezon wtedy???

A właśnie - w co Wy się pakujecie do szpitala? Bo ja mam strasznie dużo tych artykułów higienicznych - takich jak wkładki laktacyjne, podkłady-podpaski, podkłady na łóżko, pampersy i to wszystko takie wielkie jest... Nie wiem czy całe paczki brać czy po ile sztuk???

Mi wychodzi strasznie dużo gratów do tego szpitala, a tu jeszcze przecież tatuś z nami będzie, jak się uda wziąć ten pokój 2-osobowy i jego ciuszki trzeba brać...

No właśnie mam ten sam problem, bo tyh gratów tyle jest, że masakra, hyba zrobię bodajże tak jak Maggie i zapakuję jedną mniejszą torbę na sam poród a drugą na po porodzie, bo ten pomysł mi się bardzo spodobał

Dobra przesiadam się na mojego laptopa, bo u mężula nie wszystkie litery w klawie działają i mnie to nerwi

[marzenka1984]

Napisane przez kajaja

Laski wiecie co mi ostatni mowila kumpela że po porodzie trzeba ubrać ciasniejszy stanik żeby biust sie nie ""rozflaczył"""

trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze i za Wszystkie dzieciaczki żeby sie jeszcze nie śpieszyły bo własnie dzis dowiedziałam sie ze moja kuzynka jest w szpitalu bo may pcha sie na swiat a jest dopiero w 32 tygodniu + pare dni

Ja też słyszałam, że po porodzie dobrze jest trzymać piersi podtrzymując je w staniku ponieważ łatwo ulegają opadnięciu, ale z tego co siostra moja mówiła a przynajmniej w jej przypadku było, że przez pokarm i później przez zapalenie piersi co często się zdarza nie jest się w stanie dotknąć do piersi bo tak bolą. Pamietam przykładała liście kapusty na cycki żeby zapalenie zeszło.

[Agnus21]

Witam serdecznie

Napisane przez kajaja

Laski wiecie co mi ostatni mowila kumpela że po porodzie trzeba ubrać ciasniejszy stanik żeby biust sie nie ""rozflaczył"""

No ja planuję nosić, bo to "rozflaczenie" zarówno biustu jak i brzucha mnie stresuje. Staniczki już mam ze 3 takie do karmienia, ale ja mam dobrze bo moja mama kiedyś sprzedawała bieliznę i zostało jej trochę takich staników
Do brzucha kupię jakiś pas wyszczuplający, ale rzecz jasna nie mam zamiaru go od razu po porodzie nosić.

Pytanie do mamuś które już mają dzieci. Myłyście główkę noworodka szamponem, czy tym samym co resztę ciałka? Zastanawiam się czy kupić.
Ogólnie chce wszystkie kosmetyki kupić tej firmy Emolium. Chyba w aptece dostanę co?

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez Agnus21

Pytanie do mamuś które już mają dzieci. Myłyście główkę noworodka szamponem, czy tym samym co resztę ciałka? Zastanawiam się czy kupić.
Ogólnie chce wszystkie kosmetyki kupić tej firmy Emolium. Chyba w aptece dostanę co?

emolium jest rzeczywiscie super ale czemu od razu chcesz wprowadzac emolienty? takie bardziej specjalistyczne kosmetyki wprowadza sie dopiero jak dzidzia ma uczulenie na te normalne

[gda]

Napisane przez Agnus21

Pytanie do mamuś które już mają dzieci. Myłyście główkę noworodka szamponem, czy tym samym co resztę ciałka? Zastanawiam się czy kupić.
Ogólnie chce wszystkie kosmetyki kupić tej firmy Emolium. Chyba w aptece dostanę co?

Mi w szkole rodzenia położna mówiła, żeby przez pierwszy miesiąc wlewać tylko ten płyn (ja akurat mam Oilatum) do kąpieli i myć ręką całe ciałko bez żadnych dodatkowych mydeł/szamponów.

[kraven]

Zmykam zaraz do szkoły rodzenia. Nie piszcie za dużo i nie rodzić beze mnie

[Dearlie]

Aga_ton, Sojka ... jak się czujecie?

Napisane przez Kalpana

Zaraz idę na wizytę, więc trzymajcie kciuki, żeby mocz wyszedł dobrze, bo jak nie to znowu szpital Może dzisiaj będę miała ostatnie usg, a jak nie, to dopiero na następnej wizycie.

kciuki zaciśnięte

[Agnus21]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;35890379]emolium jest rzeczywiscie super ale czemu od razu chcesz wprowadzac emolienty? takie bardziej specjalistyczne kosmetyki wprowadza sie dopiero jak dzidzia ma uczulenie na te normalne[/QUOTE]

Hmm, może masz rację... przyjaciółka mi je polecała bo sama używała.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez gda

Mi w szkole rodzenia położna mówiła, żeby przez pierwszy miesiąc wlewać tylko ten płyn (ja akurat mam Oilatum) do kąpieli i myć ręką całe ciałko bez żadnych dodatkowych mydeł/szamponów.

No właśnie też tak kojarzę, że u mnie mówiła to samo. Niestety moje notatki gdzieś się rozpanoszyły...
Kosmetyki dziecięce sprawiają mi najwięcej kłopotu. W sumie to chyba tylko tego mi brakuje.

[tamlin111]

Napisane przez gda

Ej dziewczyny, a gdzie jest axxxa??? Już prawie miesiąc jej nie było...

Widziałam że podglądała jakiś czas temu...

Napisane przez weronika_91

Filusia wczoraj nas podczytywała bo akurat widziałam

I nawet gratulacji dziewczynom nie złożyła... nieładnie...

Napisane przez Kalpana

My dzisiaj zaczynamy 32 tydzień i 8 miesiąc

Zaraz idę na wizytę, więc trzymajcie kciuki, żeby mocz wyszedł dobrze, bo jak nie to znowu szpital Może dzisiaj będę miała ostatnie usg, a jak nie, to dopiero na następnej wizycie.

Gratulacje i kciuki za wizytę i dobre siury

Napisane przez Almariel

W sumie to ona mi tylko kserowki bądź ulotki na dany temat zostawia, póki co o fizjologii ciąży, higiena żywienia, cwiczenia na piłce, cwiczenia mięśni Kegla, wyprawka i to na razie tyle... na następnym spotkaniu mamy plan porodu pisac.

Ja to niewiem czy moja wie co to plan porodu Taka jakaś mi się ograniczona wydaje. Jak do niej poszłam ten jeden raz to miałam na sobie biodrówki z gumkami z boku, a ona do mnie jak szukała tętna ( powyżej pępka a ja byłam w 24 tygodniu ) żebym sobie kupiła inne spodnie, bo teraz to ona widziała że są takie fajne z pasem i dla ciężarnych jak znalazł mogą być

Napisane przez Asiuulka89

Ooni tyraj lucza termin z OM a ze ja mialam na 6 wreznia to im wyszedl 36 + 3 a na usg ciaza byla zawsze o tydzien starsza no ale polozne licza inaczej. Ale powiem Ci ze obok mojego synka w inkubatorze lezy chlopiec z 39 tygodnia i jest traktowany tez jako wczesniak z niska waga bo 2500 g tylko dostal 6 pkt i jego mana mi mowila ze on dlugo polezy. A Jasiek ma wyniki super tyle ze jako wczesniak jest na obserwacji. Ale on jest naprawde kochany nie placze ani nic

Jejku, jak ja bym chciała być już donoszona, a najbardziej mieć już Mateuszka przy sobie.

Napisane przez Agnus21

Pytanie do mamuś które już mają dzieci. Myłyście główkę noworodka szamponem, czy tym samym co resztę ciałka? Zastanawiam się czy kupić.
Ogólnie chce wszystkie kosmetyki kupić tej firmy Emolium. Chyba w aptece dostanę co?

Tym samym płynem co całe cialo będę myła główkę.
I tak jak Choco nie rozumiem dlaczego zamierzasz używać emolientów jeśli nie wiadomo czy będzie taka potrzeba?

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez Agnus21

Hmm, może masz rację... przyjaciółka mi je polecała bo sama używała.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



No właśnie też tak kojarzę, że u mnie mówiła to samo. Niestety moje notatki gdzieś się rozpanoszyły...
Kosmetyki dziecięce sprawiają mi najwięcej kłopotu. W sumie to chyba tylko tego mi brakuje.

to jak jeszcze nie kupiłaś to bym Ci radziła używać tych normalnych a dopiero w razie jak bedzie sie cos dziać to kombinuj z takimi

[maggie123]

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

to powodzenia.dawaj znać jak sie sytuacja rozwija

[colds]

maggie - Dawaj na bieżąco znać

[anusiaaniaanusia]

meggi myśle, że powinni Cię zostawić, skoro masz skierowanie, powodzenia również życzę

[aga_ton]

a ja dziś cały dzień poleguje... wzięłam 2 nospy i troszkę lepiej ale nie na tyle by spakować torbę do szpitala, no nic poczekam z tym na małżonka, mam nadzieję, że wcześniej nie będzie mi potrzebna

niby lekarz mówił mi, ze w tym czasie mogą pojawić się bóle podbrzusza, które promieniują poniżej pachwin ale pierwszy raz był to tak silny ból

mała na szczęście fika, choć są takie momenty, ze zaczynam się martwić czy aby nie za mało, ale po chwili okłada mnie z powrotem kopniaczkami

wyłożyłam na łózko tylko niektóre rzeczy z mojej listy do szpitala i się przeraziłam ile tego jest... w jedną torbę na 100 procent mi nie wejdzie...

niby u nas w szpitalu zapewniają podkłady, podpaski ale położna radziła nam mieć kilka swoich by w razie czego nie latać po nocy i się upominać

oprócz tego na liście mam zapisane kocyk dla dziecka, kosmetyki, czapeczkę, pieluchy, więc wychodzi na to, że tych toreb wyjdzie naprawdę sporo...

Napisane przez aaliyah

Cześć


Mam pytanie do dziewczyn które biora żelazo na anemię. Jaką macie dawkę dzienną? Mi na ostatnich badaniach wyszła hemoglobina 10 i muszę zacząć chyba żelazo brać.

też mam 10 2 razy dziennie biorę tardyferon (jedna dawka to 80 mg jonów żelaza)

Napisane przez Agnes!84!!

Dearlie fajnie masz, dobrze trafilas. Moja polozna na wstępie mnie oklamala ze jest z innej przychodni. Ale podobno można wybrać nie tylko z tej do której się należy...
Zastanawiam się jak wygląda rezygnacja, trzeba zadzwonić do przychodni? czy ona dostanie te pieniądze z nfz czy musi odbyć określoną ilość wizyt?

najlepiej przejść się do przychodni i tam wypełnić deklarację wyboru (w tym przypadku zmiany) położnej.
zmiany można dokonać 2 razy w roku.

[weronika_91]

Napisane przez Kalpana

Gratuluję z całego serca Asiulce i Konczi I po cichutku zazdroszczę, że już mogą przytulać swoje maluszki

My dzisiaj zaczynamy 32 tydzień i 8 miesiąc

Kupiłam Małemu rożek z podusią, o taki: http://babyraj.nazwa.pl/Nrozek/29.jpg , pokrowiec na przewijak zielony za 8zł i pampersy z biedronki dada new born.

Zaraz idę na wizytę, więc trzymajcie kciuki, żeby mocz wyszedł dobrze, bo jak nie to znowu szpital Może dzisiaj będę miała ostatnie usg, a jak nie, to dopiero na następnej wizycie.

Napisane przez Kalpana

Dziękuję kochane

Doradźcie mi, czy lepiej wybrać kołderkę 135x100 czy tą 120x90? Niby standardowa dla malucha jest ta druga, ale nie lepiej tą większą, żeby była na dłużej? Tylko znowu z drugiej strony boję się, że będzie za wielka dla dzidziola....

Gratuluję z okazji rozpoczęcia 8 miesiąca
No i trzymam kciuki za udaną wizytę
Ja mam kołderkę 135x100 do łóżeczka 120x60

[Dearlie]

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...

Powodzenia Kochana z tym szpitalem. Mam nadzieję, że ze skierowaniem jednak Cię przyjmą. Trzymam za Was kciuki i proszę dawaj znam znać co i jak.

[Almariel]

Napisane przez tamlin111

Ja to niewiem czy moja wie co to plan porodu Taka jakaś mi się ograniczona wydaje. Jak do niej poszłam ten jeden raz to miałam na sobie biodrówki z gumkami z boku, a ona do mnie jak szukała tętna ( powyżej pępka a ja byłam w 24 tygodniu ) żebym sobie kupiła inne spodnie, bo teraz to ona widziała że są takie fajne z pasem i dla ciężarnych jak znalazł mogą być

ło matko to faktycznie jakaś dziwna
Ja nie kwestionuję tego, czy ta położna ma wiedzę, ale denerwuję mnie jej podejście... po coś w końcu do mnie przychodzi, a nie że jak ja mam jakieś wątpliwości czy pytania to mam se kartki od niej poczytac

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

Trzymajcie się

[weronika_91]

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

Trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści

Myślałam , że będzie jakieś info od Konczi a tu niestety nic :/ ciekawe jak tam Adulka

[Katee27]

Napisane przez marzenka1984

Ja też słyszałam, że po porodzie dobrze jest trzymać piersi podtrzymując je w staniku ponieważ łatwo ulegają opadnięciu, ale z tego co siostra moja mówiła a przynajmniej w jej przypadku było, że przez pokarm i później przez zapalenie piersi co często się zdarza nie jest się w stanie dotknąć do piersi bo tak bolą. Pamietam przykładała liście kapusty na cycki żeby zapalenie zeszło.

Ja w trakcie porodu byłam w samej koszuli,potem położna mi ją założyła przez głowę tak,by synuś mógł leżeć przy sercu i dossać się do cyca i tak leżeliśmy 2godz.Biustonosz założyłam bodajże w drugiej dobie jak poczułam ciepły pokarm na brzuchu.Wtedy był nawał.Kapusty nie stosowałam,choć podobno pomaga.Mi położna powiedziała,że mogę też pieluszkę tetrową namoczyć i włożyć do zamrażalnika,potem ją przykładać do piersi,pomijając brodawki!!!

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

Madzia trzymam kciuki,aby wszystko było z dzidzią dobrze.Trzymaj się dzielnie

Piękne brzuszki na mailukatiem,adunia miło poznać

[marzenka1984]

maggie123 Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze

Właśnie tego ie boje, że jak przyjdzie co do czego to będę krążyć karetką po Warszawie i trafie do szpitala do którego bardzo nie chce bo w moim wybranym nie będzie miejsc.

[aga_ton]

Napisane przez maggie123

nie dam rady Was nadrobić, także mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło.
Colds te kłucia, bóle i ucisk to już w takiej ciąży ponoć normalne.
Nasza dzidzia waży 3013g, z dzisiejszego usg jest o tydzień młodsza (36t5d a nie jak wg om 37t4d) no ale to granica błędu.
zjadam obiad i jedziemy do szpitala, bo mam mało wód płodowych. i tętno dziecka na podstawie pomiaru z usg było wysokie 166-186, na ktg wyszło ok 150 także w normie. Szyjka długa (32mm) i zamknięta i gdyby nie te wody, to do porodu szybko byśmy się nie szykowali. a tak zobaczymy co powiedzą w szpitalu, czy obserwacja, czy będą wywoływać poród. Najgorsze, że w tym, w którym chcę rodzić nie ma wolnych łóżek (SOjka od wczoraj nic sie nie zmieniło). położna z przychodni mówiła, że ze skierowaniem i taką sytuacją nie powinni mnie odesłać, bo to zagrożenie życia dziecka, no ale co zrobią to nie wiem... Kurcze... teraz stresuje mnie to, że mnie odeślą a nie sam poród, wywoływanie ewentualne itd...
idę jeść obiad i sprawdzić, czy mam wszystko, co potrzeba...
Tamlin, pozwolę sobie podesłać Ci mój nr?

powodzenia

[gda]

Napisane przez marzenka1984

maggie123 Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze

Właśnie tego ie boje, że jak przyjdzie co do czego to będę krążyć karetką po Warszawie i trafie do szpitala do którego bardzo nie chce bo w moim wybranym nie będzie miejsc.

A jaki wybrałaś w końcu szpital?