Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Mam problem. Jestem w związku już prawie trzy lata, mamy po 23 lata, kocham bardzo swojego faceta. Bez skrępowania uprawiamy seks oralny, peeting, znamy swoje ciała na wylot. Prawie rok temu chcieliśmy spróbować seksu - wszystko było cudnie, romantycznie, zabezpieczyliśmy się prezerwatywą, ale niestety próba się nie udała. Ból był nie do zniesienia. Następna próba odbyła się klika miesięcy potem - spontanicznie. To samo, ból, płacz... Kolejna nieudana próba odbyła się przedwczoraj. Wcześniej wypiliśmy butelkę wina, byłam rozluźniona... Ale jest coś takiego, że moje ciało na przyjęcie penisa sztywnieje, nogi mi się trzęsą, myśli kołaczą w głowie, czy ja naprawdę tego chcę? Działam sprzecznie ze sobą, bo nie boję się ciąży, nie wstydzę faceta, jestem pewna, że chcę to zrobić, a mimo to organizm się broni... Zastanawiam się co radzić. Mój chłopak propnuje spróbować seksu w wannie, lub nafaszerować mnie środkami przeciwbólowymi. Ćwiczyliśmy z palcami, boli tuż przy wejściu, potem jest lepiej... Co o tym wszystkim myślicie?
|