Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-24, 21:36   #4861
Iemand
Wtajemniczenie
 
Avatar Iemand
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 645
GG do Iemand
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

<...>

Edytowane przez Iemand
Czas edycji: 2012-08-12 o 13:28
Iemand jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 22:11   #4862
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Iemand Pokaż wiadomość
Hej, mam do Was pytanie. Planujemy w przyszłości z moim narzeczonym pierwszy raz no i wiem już, że może to boleć (choć nie musi ) Chciałabym tylko wiedzieć pewną rzecz. Wydaje mi się, że mam za wąskie wejście do pochwy (tak mniej więcej na szerokość dwóch palców) a jego penis na pewno jest grubszy. Czy przy pierwszym stosunku ono się jakoś rozciągnie? I czy to jest bolesne bardzo?
rozciągnie się tak, że i główka dziecka się zmieści
mnie to nie bolało, a raczej było bardzo przyjemne

z tym, że to zależy od psychiki. jak będziesz spięta, będziesz mieć napięte mięśnie. to też jest mięsień, więc się napnie i wejście się zmniejszy. więc trzeba się rozluźnić
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 22:52   #4863
DelicjaTruskawkowa
Przyczajenie
 
Avatar DelicjaTruskawkowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 24
GG do DelicjaTruskawkowa
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Swój pierwszy raz przeżyłam w tegoroczne walentynki. Mój partner jest ode mnie 4 lata starszy (mam 18 lat), więc ma nieco większe doświadczenie. Jeśli chodzi o atmosferę, to bardzo się postarał. Wyjechaliśmy na 3 dni do Torunia, gdzie byliśmy zupełnie sami. Nie zabrakło wina i romantycznej muzyki w tle Krwi było naprawdę niewiele, a ból niestety był obecny, ale do zniesienia. Jednak pozostała ranka, która mnie nieco bolała i goiła się przez dobry tydzień. Tak czy inaczej wydarzenie wspominam bardzo pozytywnie
DelicjaTruskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 01:25   #4864
wiind
Raczkowanie
 
Avatar wiind
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Livorno / Krakow
Wiadomości: 32
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja moj pierwszy raz wspominam bardzo dobrze pomimo tego, ze bol byl i nie bylo rozowo... Bylo to z moim obecnym mezem 4 lata temu, bylismy ze soba dwa. Dla niego pierwszy raz to nie byl. Walnelismy sobie po lampce wina, albo troche wiecej i jakos poszlo. Bolalo mnie, ale staralam sie oddac przyjemnosci i nie zwracac na to uwagi... gorzej bylo na drugi dzien, czulam go w sobie caly czas i to niekoniecznie bylo pozytywne. Z reszta on zachowal sie swietnie, byl dla mnie niesamowicie czuly (i nadal jest) co dodalo mi "otuchy". Dzis nie wyobrazam sobie, zebym to mogla zrobic z kims innym. A takie szczegoly gdzie i jak pozostana dla nas
__________________
Here in my heart
That's where you'll be
You'll be with me
Here in my heart
No distance can keep us apart
Long as you're here in my heart

16.08.2009
wiind jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-25, 17:24   #4865
Aishinette
Zadomowienie
 
Avatar Aishinette
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 646
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Swego czasu przeglądałam ten wątek i byłam przerażona postami Wizażanek o wielkim bólu, krwawieniu i innych problemach do tego stopnia, że zaczęłam się wręcz panicznie bać tego 'pierwszego razu'.

A tu taka niespodzianka- podczas mojego 'pierwszego razu' (miesiąc temu) nie dość, że nic nie bolało, nie było krwi, to było naprawdę meega przyjemnie i chwilę 'po' już chciałam powtórkę. I taka chcica utrzymuje mi się do teraz. A jeszcze do niedawna myślałam, że nic nie może się umywać do jego pieszczot.
Co prawda następnego dnia czułam się, jakbym miała w sobie gigantyczny, źle dopasowany tampon. Takie dziwaczne uczucie. Ale do przeżycia.

Ogólnie partner był już doświadczony w 'te klocki' i podczas stosunku perfekcyjnie dbał o moje potrzeby (co nie znaczy, że ja leżałam jak kłoda! ). Był bardzo czuły i delikatny, w razie gdyby mi się coś nie spodobało, jestem pewna, że by zrozumiał.

I muszę przyznać- mała dawka % faktycznie rozluźnia i człowiek- taka ja na przykład- nie wpada w panikę, że nie nadaje się do takich rzeczy.
__________________
"Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych.
Ludzie są albo czarujący, albo nudni."
Aishinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-26, 12:46   #4866
kebula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 130
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

cóż...a propos tych "cepowych" pierwszych razów....
do 20 rż byłam dziewicą...za mną zero poważniejszych relacji z facetami, zero związków.
ja mi się wydawało, nie przywiązuję do sfery seksualności większej wagi. pierwszy pocałunek też był z facetem, którego tak naprawde nie znałam, więc pierwszy seks był praktycznie identyczny.
oczywiście, była impreza, byl alkohol...wyszło tak, ze z tamtym gościem zostaliśmy sami i to był jego "genialny' pomysł. może nic by się nie stało, gdyby mnie ta cholernie nie kręcił i...nie rozebrał się sam przede mną (damn it! jak mogłam tego nie zauważyć?!). stwierdziłam, że w sumie to nic nie tracę i stało się...
nie wiedział, że jest moim pierwszym partnerem i nie wie. może to i dobrze, bo już tak naprawdę wiecej się nie spotkalismy. gość okazał się totalnym idiotą.
nie było to przyjemne, ale myślę, że to nie była tylko kwestia mojego dziewictwa.
czy żałuję? sama nie wiem... bardzo mnie to jednak zmieniło, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
kebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 08:16   #4867
It must been love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 220
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

czemu przy 1 razie nie ma czasem bolu ani krwi?
It must been love jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-28, 09:32   #4868
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez It must been love Pokaż wiadomość
czemu przy 1 razie nie ma czasem bolu ani krwi?
bo kobieta może mieć już naderwaną lub po prostu cieniutką błonę dziewiczą.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 08:55   #4869
namas
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 27
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz odbył się całkiem niedawno. Mój chłopak jest straszy o 4 lata i ma już doświadczenie (robił to już wcześniej z dziewicą). Zazdroszczę tym z Was, których nie bolało, mnie niestety tak. Krzyczałam z bólu :/ przerwaliśmy gdy tak strasznie bolało, on mnie przytulił mocno, całował bardzo długo i się uspokoiłam, dlatego gdy wszedł we mnie ponownie to zdziwiłam się, że już i go wypytywałam czy napewno przerwał błonę. Na kilka dni po wciąż się dziwnie czuję (jak Aishinette powiedziała "jakbym miała źle dopasowany tampon" ) i troszkę mnie pobolewa, ale wiem, że to przejdzie. Mój partner stanął na wysokości zadania, krwawienie - jedna kropelka na papierze, jak poszłam do łazienki. Teraz trzeba trochę ćwiczyć, żeby mięśnie się przyzwyczaiły Zrobiłam to w odpowiednim momencie i z odpowiednią osobą i tego nie żałuje Wiem, że boicie się bólu, ja też się bałam. Ale pomyślcie ile przyjemnych chwil potem nastąpi, już nie musicie sobie wyobrażać "jak to by było, gdybyśmy mogli uprawiać seks..." bo już możecie to robić!

Pamiętajcie tylko róbcie to kiedy same uznacie, że jesteście gotowe. Nie, nie wtedy, kiedy sobie wmówicie że to dobry czas. Kiedy będziecie czuć, że chcecie. Nie będę pouczać nastolatek, ale pełnoletniość daje komfort - w razie "wpadki" macie prawną kontrolę nad sytuacją, nie jesteście zależne od rodziców. Z kolei mając wykształcenie jak Wam się "wpadnie" macie już szansę na pracę, aby dziecko później utrzymać. Oczywiście, antykoncepcja przede wszystkim. Ale decydując się na seks musicie się decydować na wszystkie konsekwencje, z ciążą włącznie, bo jest jakiś mały procent szans przy antykoncepcji, że się ona zdarzy.
namas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 10:43   #4870
LittleLily
Raczkowanie
 
Avatar LittleLily
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 52
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cóż, mój pierwszy raz, po 2,5 latach związku, odbył się "dwa razy" Pierwszy raz w grudniu, drugi w styczniu. Przed przeprowadzką na stałe do mojego faceta, spróbowaliśmy - nie ukrywam, było parę podejść w ciągu paru dni, byłam zbyt spięta, bolało, po prostu grr ;/ O dziwo, wszystko poszło cacy, ale ja nie czułam jakby był we mnie do końca. I wiemy juz dlaczego - błona mi się po prostu rozciągnęła~ W styczniu, jak już zamieszkaliśmy razem, doszło co do czego, i dopiero wtedy poczułam krew i "poszło".
Nie bójcie się bólu - warto zacisnąć mocno zęby, aby potem cieszyć się sobą.
__________________
"Always I want you to watch over me."
LittleLily jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-07, 12:47   #4871
KamilaAnna1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: gdzieś tam nie wiadomo gdzie
Wiadomości: 258
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mnie nic nie bolało Nie było szału, ale bólu też nie Miałam wtedy 18 lat, stało się to po 3 mies bycia z moim obecnie już narzeczonym, a za rok mężem Absolutnie nie żałuję
__________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."


5.10.2013 - nasz ŚLUB!!!
KamilaAnna1990 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-15, 00:38   #4872
ectaco
Przyczajenie
 
Avatar ectaco
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Śląsk!
Wiadomości: 8
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Fajnie tak poczytać o dobrze wspominanych pierwszych doświadczeniach,aż się można rozmarzyć!

Ja mam 16 lat,ale wydaje mi się,że sporo 'odstaję' od moich rówieśniczek. Zawsze byłam tego zdania,że współżycie zacznę dopiero po 18/kiedy znajdę tego odpowiedniego partnera.
Teraz- mam chłopaka [jesteśmy ze sobą już ok. 3 msc]. Jest to mój pierwszy tak poważny związek,gdyż nigdy nie miałam osoby tak bliskiej,nie czułam potrzeby bycia z kimś.. On jednak chciałby ze mną współżyć. Kocham go, nie jestem jeszcze do końca pewna tego,czy chcę zacząć uprawiać seks choć strasznie mnie ku temu ciągnie. /Między nami doszło już do zbliżeń typu petting/ Może coś poradzicie? Lepiej poczekać jeszcze i wiedzieć że to ten,któremu chciałabym się 'oddać' ??
__________________
Czas wziąć się za siebie!

wrzesień: 56
październik:
listopad:
grudzień: cel -> 53 kg!

ectaco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 11:01   #4873
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ectaco Pokaż wiadomość
Fajnie tak poczytać o dobrze wspominanych pierwszych doświadczeniach,aż się można rozmarzyć!

Ja mam 16 lat,ale wydaje mi się,że sporo 'odstaję' od moich rówieśniczek. Zawsze byłam tego zdania,że współżycie zacznę dopiero po 18/kiedy znajdę tego odpowiedniego partnera.
Teraz- mam chłopaka [jesteśmy ze sobą już ok. 3 msc]. Jest to mój pierwszy tak poważny związek,gdyż nigdy nie miałam osoby tak bliskiej,nie czułam potrzeby bycia z kimś.. On jednak chciałby ze mną współżyć. Kocham go, nie jestem jeszcze do końca pewna tego,czy chcę zacząć uprawiać seks choć strasznie mnie ku temu ciągnie. /Między nami doszło już do zbliżeń typu petting/ Może coś poradzicie? Lepiej poczekać jeszcze i wiedzieć że to ten,któremu chciałabym się 'oddać' ??
Zobacz, co sama napisałaś → „nie jestem jeszcze do końca pewna tego,czy chcę zacząć uprawiać seks”.
Skoro nie jesteś pewna, to tego nie rób. Nie ma po co. Poczekaj i upewnij się, że w ogóle chcesz seks uprawiać. I upewnij się, że to właśnie z tym chłopakiem chcesz.
Masz prawo nie być gotowa na seks, masz prawo nie chcieć teraz współżyć. Pamiętaj o tym.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-15, 21:20   #4874
Shinna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Dokładnie tak ectao. W takich sprawach musisz być na 100% pewna.
I lepiej chyba jeszcze troszkę poczekać? :).
Ja mam dwadzieścia lat i żadnych relacji za sobą, ni związków. Nie wiem, ale chyba jeszcze niedojrzałam do bycia-z-kimś, może kiedyś to się zmieni.
Shinna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-16, 10:25   #4875
ectaco
Przyczajenie
 
Avatar ectaco
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Śląsk!
Wiadomości: 8
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Dziękuję za odp Chyba rzeczywiście jeszcze poczekam,bo w końcu pośpiech nie jest dobrym doradcą.

Ja też nie chciałam się pakować w żadne związki,bo uważałam to jako 'dodatkowy problem'.. Już tak mam zakodowane,że przecież nic nie trwa wiecznie - te moje myślenie to chyba jakieś pesymistyczne jest :P
__________________
Czas wziąć się za siebie!

wrzesień: 56
październik:
listopad:
grudzień: cel -> 53 kg!

ectaco jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 11:52   #4876
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja zrobiłam to dość późno (nie chciało mi się po prostu ), zakochana nie byłam, partner był moim "nauczycielem" w tych sprawach, ale ponieważ zrobiłam to z ciekawości, jakiegoś szczególnego podniecenia nie czułam. Oczywiście o żadnej przyjemności mowy nie było.
Nie żałuję. Cieszę się, że nie zrobiłam tego z kimś, w kim byłabym zakochana, bo bardzo się przywiązuję i potem zostałby tylko ból i płacz no i zawsze ciekawość, jak to jest z innym.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 15:07   #4877
Candels
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja zrobiłam to z moim pierwszym (i mam nadzieje ostatnim chłopakiem) jakieś półtora miesiąca temu. Wakacje - działka. Ból był okropy także nie był to jakiś nie wiadomo jaki seks... kolejny raz tak samo i kolejny... dopiero za 4razem jakoś poszło ale ból również był masakryczny. Mój chłopak bardzo się tym martwi. Oczywiście chłopak zawsze jest delikatny i ostrożny. Nie wiem dlaczego to aż tak mnie boli. Próbowaliśmy już 6 razy ale niestety czuję taki dyskomfort że seks trwa może jakieś 3 minuty. Na seks czuję się gotowa, wiem że robię to z odpowiednią osobą, "nawilżenie" też jest odpowiednie - nie wiem co na to poradzić. Dziewczyny co zrobić w takiej sytuacji? Wiecie może po jakim czasie przestanie boleć i zacznę doczuwać chociaż jakieś minimalne przyjemności? HELP
Candels jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 15:14   #4878
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Candels Pokaż wiadomość
Ja zrobiłam to z moim pierwszym (i mam nadzieje ostatnim chłopakiem) jakieś półtora miesiąca temu. Wakacje - działka. Ból był okropy także nie był to jakiś nie wiadomo jaki seks... kolejny raz tak samo i kolejny... dopiero za 4razem jakoś poszło ale ból również był masakryczny. Mój chłopak bardzo się tym martwi. Oczywiście chłopak zawsze jest delikatny i ostrożny. Nie wiem dlaczego to aż tak mnie boli. Próbowaliśmy już 6 razy ale niestety czuję taki dyskomfort że seks trwa może jakieś 3 minuty. Na seks czuję się gotowa, wiem że robię to z odpowiednią osobą, "nawilżenie" też jest odpowiednie - nie wiem co na to poradzić. Dziewczyny co zrobić w takiej sytuacji? Wiecie może po jakim czasie przestanie boleć i zacznę doczuwać chociaż jakieś minimalne przyjemności? HELP
A jesteś odpowiednio podniecona i rozluźniona? Czasem problemem jest właśnie to, że kobieta się za bardzo stresuje i nie jest odpowiednio rozluźniona.

I co do nawilżenia: stosujecie jakieś lubrykanty?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 16:26   #4879
Oktawianka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 16
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja też dosyć późno. Miałam 25 lat. Zrobiliśmy to po miesiącu znajomości. Kilka dni później oświadczył mi się Bolało, ale dało się znieść. Zero krwi.
Oktawianka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-22, 17:04   #4880
Candels
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A jesteś odpowiednio podniecona i rozluźniona? Czasem problemem jest właśnie to, że kobieta się za bardzo stresuje i nie jest odpowiednio rozluźniona.

I co do nawilżenia: stosujecie jakieś lubrykanty?
Co do nawilżenia to jestem podniecona i mokra. Naprawdę mam ochotę na seks i chciałabym się tym cieszyć no ale cóż odczuwam sam ból. Lubrykantów nie stosujemy bo naprawdę jest "tam" mokro Ale dla pewności stosujemy jeszcze nawilżane prezerwatywy. Nie wiem co jeszcze możeby zrobić
Candels jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 17:10   #4881
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Candels Pokaż wiadomość
Co do nawilżenia to jestem podniecona i mokra. Naprawdę mam ochotę na seks i chciałabym się tym cieszyć no ale cóż odczuwam sam ból. Lubrykantów nie stosujemy bo naprawdę jest "tam" mokro Ale dla pewności stosujemy jeszcze nawilżane prezerwatywy. Nie wiem co jeszcze możeby zrobić
Ja radzę zacząć właśnie od lubrykantów. Lubrykanty jednak dają inny poślizg niż własna wydzielina, nawet jeśli jest jej dużo.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

A, gdybyście kupowali lubrykant osobno: jeśli stosujecie prezerwatywy lateksowe, to kupujcie lubrykanty jedynie na bazie wody!
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 09:38   #4882
namas
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 27
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Candels Pokaż wiadomość
Co do nawilżenia to jestem podniecona i mokra. Naprawdę mam ochotę na seks i chciałabym się tym cieszyć no ale cóż odczuwam sam ból. Lubrykantów nie stosujemy bo naprawdę jest "tam" mokro Ale dla pewności stosujemy jeszcze nawilżane prezerwatywy. Nie wiem co jeszcze możeby zrobić
ja bym Ci lubrykantów nie polecała. Dziewczyny ona dopiero zaczyna (tak jak ja zresztą) więc po co na dzień dobry sobie wyjaławiać środowisko pochwy chemią? To może dodatkowo negatywnie rzutować na przyszłość.... Uważam, że stres u Ciebie przede wszystkim daje negatywny skutek, po prostu się stresujesz, zaciskasz mięśnie i dlatego boli. Lubrykant na to nie pomoże. Musisz być rozluźniona, poprosić partnera aby Ci pomógł. Jak nie kieliszek wina to może masaż, może niech popieści Cię ustami czy ręką...niech zrobi coś, co zawsze działa na Ciebie relaksująco. Ja też już parę razy uprawiałam seks z moim partnerem i zawsze na początku bolało, bo się stresowałam, potem ten ból przechodził, ale musiałam się rozluźnić i wczuć w sytuację
namas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 09:46   #4883
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Nie każdy lubrykant to chemia, są takie które są wręcz lecznice chodzi o żele nawilżające stosowane w przypadku złego wydzielania śluzu w pochwie np. Feminum, sama go mam i bardzo sobie chwalę.
info o żelu ze strony:
Feminum Żel to specjalny środek eliminujący niedobory wydzielania śluzu
w pochwie. Ułatwia stosunki płciowe w przypadku suchości pochwy, także
z użyciem prezerwatyw. Feminum Żel znalazł również zastosowanie w medycynie
- ułatwia badanie lekarskie m.in ginekologiczne, ultrasonograficzne, badania
przez odbyt i wykonywanie niektórych zabiegów. Pomocniczo działa także
w chorobach, których przebiegowi towarzyszy suchość błon śluzowych.
__________________



Edytowane przez mandragona
Czas edycji: 2012-08-23 o 09:47
mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-23, 10:08   #4884
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez namas Pokaż wiadomość
ja bym Ci lubrykantów nie polecała. Dziewczyny ona dopiero zaczyna (tak jak ja zresztą) więc po co na dzień dobry sobie wyjaławiać środowisko pochwy chemią?
Nie każdy żel wyjaławia środowisko pochwy

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Nie każdy lubrykant to chemia, są takie które są wręcz lecznice chodzi o żele nawilżające stosowane w przypadku złego wydzielania śluzu w pochwie np. Feminum, sama go mam i bardzo sobie chwalę.
info o żelu ze strony:
Feminum Żel to specjalny środek eliminujący niedobory wydzielania śluzu
w pochwie. Ułatwia stosunki płciowe w przypadku suchości pochwy, także
z użyciem prezerwatyw. Feminum Żel znalazł również zastosowanie w medycynie
- ułatwia badanie lekarskie m.in ginekologiczne, ultrasonograficzne, badania
przez odbyt i wykonywanie niektórych zabiegów. Pomocniczo działa także
w chorobach, których przebiegowi towarzyszy suchość błon śluzowych.
Widziałam skład żelu Feminum. Podziękuję

Dla zainteresowanych skład:
Gliceryna, hydroksyetyloceluloza, kwas mlekowy, hydroksybenzoesan metylu, hydroksybenzoesan propylu, woda oczyszczona.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 10:17   #4885
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

W każdym razie przynajmniej"apteczny" i lepszy od czysto chemicznych żeli "owocowych i innych...
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 10:24   #4886
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

To jaki żel polecacie konkretnie? Bo ja nigdy składów nie czytałam.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 13:28   #4887
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

u mnie sprawdzał się dobrze tylko Feminum

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2012-08-23 o 21:32 Powód: literówka w nazwie
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 19:02   #4888
zuczkowa
Raczkowanie
 
Avatar zuczkowa
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 50
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

to i ja sie wypowiem, najwyzej TŻ mi glowe urwie bo zna moj nick skubaniec XD

Specjalnego doswiadczenia poki co nie mam, swoj pierwszy raz przezylam w wieku 22 lat, po dwoch tygodniach intensywnej znajomosci jakos tak...w czerwcu? O ile mnie pamiec nie myli. Od poczatku bardzo nas ciagnelo do siebie i brak stosunku tworzyl...nie wiem, jakas taka subtelna bariere miedzy nami ("po" zniknela calkowicie, oboje to czulismy) Moze i za wczesnie ktos powie, ja nie zaluje ani troche. Nadal jestem z tym wspanialym facetem, kochamy sie i powoli planujemy przyszlosc Takze ten pierwszy raz byl u mnie z milosci. I byl dla nas obojga szczegolny.
Od strony technicznej...TŻ postaral sie o to, zeby mnie nie bolalo, dopytywal, zadbal o odpowiednia pozycje, zabezpieczenie, jako ze sam mial wiecej doswiadczenia niz ja. I o ile na poczatku dosc intensywnie bolalo, tak w miare szybko bol przeszedl i zaczela sie ta przyjemniejsza czesc Krwawic o dziwo nie krwawilam wcale. Byc moze uszkodzilam sobie blone przy zabawach sama ze soba, nie wiem, ale dziewica dla nas obojga caly czas bylam, wszak liczy sie ten pierwszy raz a nie utrata kawalka tkanki
Bylo wspaniale i na zawsze pozostanie mi w pamieci ten dzien. A przynajmniej na baaardzo dlugo
zuczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 10:05   #4889
kolezankazniedaleka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mam problem. Jestem w związku już prawie trzy lata, mamy po 23 lata, kocham bardzo swojego faceta. Bez skrępowania uprawiamy seks oralny, peeting, znamy swoje ciała na wylot. Prawie rok temu chcieliśmy spróbować seksu - wszystko było cudnie, romantycznie, zabezpieczyliśmy się prezerwatywą, ale niestety próba się nie udała. Ból był nie do zniesienia. Następna próba odbyła się klika miesięcy potem - spontanicznie. To samo, ból, płacz... Kolejna nieudana próba odbyła się przedwczoraj. Wcześniej wypiliśmy butelkę wina, byłam rozluźniona... Ale jest coś takiego, że moje ciało na przyjęcie penisa sztywnieje, nogi mi się trzęsą, myśli kołaczą w głowie, czy ja naprawdę tego chcę? Działam sprzecznie ze sobą, bo nie boję się ciąży, nie wstydzę faceta, jestem pewna, że chcę to zrobić, a mimo to organizm się broni... Zastanawiam się co radzić. Mój chłopak propnuje spróbować seksu w wannie, lub nafaszerować mnie środkami przeciwbólowymi. Ćwiczyliśmy z palcami, boli tuż przy wejściu, potem jest lepiej... Co o tym wszystkim myślicie?
kolezankazniedaleka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-28, 10:10   #4890
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez kolezankazniedaleka Pokaż wiadomość
Mam problem. Jestem w związku już prawie trzy lata, mamy po 23 lata, kocham bardzo swojego faceta. Bez skrępowania uprawiamy seks oralny, peeting, znamy swoje ciała na wylot. Prawie rok temu chcieliśmy spróbować seksu - wszystko było cudnie, romantycznie, zabezpieczyliśmy się prezerwatywą, ale niestety próba się nie udała. Ból był nie do zniesienia. Następna próba odbyła się klika miesięcy potem - spontanicznie. To samo, ból, płacz... Kolejna nieudana próba odbyła się przedwczoraj. Wcześniej wypiliśmy butelkę wina, byłam rozluźniona... Ale jest coś takiego, że moje ciało na przyjęcie penisa sztywnieje, nogi mi się trzęsą, myśli kołaczą w głowie, czy ja naprawdę tego chcę? Działam sprzecznie ze sobą, bo nie boję się ciąży, nie wstydzę faceta, jestem pewna, że chcę to zrobić, a mimo to organizm się broni... Zastanawiam się co radzić. Mój chłopak propnuje spróbować seksu w wannie, lub nafaszerować mnie środkami przeciwbólowymi. Ćwiczyliśmy z palcami, boli tuż przy wejściu, potem jest lepiej... Co o tym wszystkim myślicie?
Ja bym zaczęła od tego, co zwykle najłatwiej wykluczyć, a więc zaczęłabym od budowy anatomicznej. Jest w porządku? Ginekolog coś mówił o Twojej budowie? Może masz np. bardzo grubą błonę, która utrudnia wsunięcie się penisa?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.