Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.
Dziewczyny, powariowałyście! Jeszce południa nie ma,a 3 storny napisane 
Cytat:
Napisane przez iustyna1
youyou kuba poszedł i codziennie płacze i marudzi rano
|

Cytat:
Napisane przez myha82
Wiecie co? Wczoraj zrobiło mi sie przykro. Jak wróciłąm z pracy myslałam, ze zobacze jakas mini radosc ze strony Martyny a ona w ogóle nie chciała o mnie isc tylko do babci. takie sa skutki pracowania  Prawda jest taka, ze nawet jak wracam z pracy nie moge poswiecic uwagi w 100 % Martynie bo trzeba cos ugotowac, cos wyprasowac.
Płakac mi sie wczoraj chciało bo czułam sie kiepska matka 
|

Z biżuterią u mnie tak samo. Zawsze nosiłam kolczyki, teraz nie mogę, bo jak je mam, to Tymuś się nie może na jedzeniu skupić, tylko mnie za ucho ciągnie 
Cytat:
Napisane przez jacieeeee
Dziękuję za kciuki. My już po. Poszło elegancko  Sekunda płaczu i po bólu. Piękne wkłucie 
Ale jak mi wyjdą złe wyniki moczu to się wcale nie zdziwię. Pobranie go Dominikowi to wyczyn godny kaskadera. Na łóżku nie poleży, po domu z siusiakiem na wierzchu lata a na koniec sika na skarpetki  I trochę do kubka
|

i 
Cytat:
Napisane przez mamad1
Patrykowi chyba znowu wychodzi ząb - obstawiam kolejną czwórkę. Albo po szczepieniu coś mu się zaczyna dziać - w nocy budził się częściej niż zwykle, teraz marudzi, coś mu najwyraźniej dolega... Oby to był ten ząb...
A jeśli chodzi o karmienie UU, to ja na razie nie zamierzam przestawać (Patryk raczej też nie  ). Mnie osobiście nie razi karmienie dzieci2- czy 3-letnich i nie widzę w tym nic złego. Może i miałabym ochotę czasem wypić lampkę wina, ale ogólnie alkohol może dla mnie nie istnieć. Spokojnie zadowolę się karmi  Do pracy na razie też nie wracam, więc nadal karmię na żądanie i nigdy się nie zastanawiam, czy nie za często  Takie moje zboczenie
|
Mocno trzymam kciuki, żeby to od zębów było! U nas też lekka marudka się włączyła, bo kolejna czwórka już tuż tuż.
Ja też nie myślę o odstawianiu jeszcze. I wina (choć lubię) wcale mi nie brakuje Czasem tylko tej swobody. I nie chodzi mi o swobodę od Tymka, ale np. o wyjście gdzieś (z nim). Bo teraz to praktycznie ma max 2 godziny możemy wyjść, a potem trzeba już jakieś przytulne miejsce do karmienia znaleźć. A jednak najbardziej lubię karmić w domu.
Cytat:
Napisane przez Kajool
ja tez zrezygnowalam z pracy... I w sumie mam wrazenie, ze niektorzy postrzegaja mnie za dziwolaga. Juz jedna kolezanka pytala sie mnie,czy jestem normalna, czy czasami nie mam samych papek i kupek w glowie. Przykro mi, ze niektorzy tak postrzegaja matki na wychowawczym. A jak zostajesz dluzej z dzieckiem, to jestes nierobem i w ogole. Ostatnio nawet ciezko mi sie wsrod niektorych przyznac, ze ja lubie byc z Szymonem, ze to najwspanialsza rola -bycie mama. I moze jedyna moja kariera?? :P
Ale w ogole w dzisiejszych czasach jest tak, ze jak powiesz, iz lubisz byc gospodynia domowa, to patrza na ciebie jak na dziwadlo.
|
Ja tego nie rozumiem Tzn. potępiania tego, że się wybiera pozostanie z dzieckiem w domu. Jeśli ktoś ma taką możliwość i tego właśnie chce, to przecież ma same plusy.
Ja zawsze wiedziałam, że jak już się zdecyduję na dziecko, to będę z nim chciała być jak najdłużej. Bo to moje dziecko i nie po to go chcę, żeby ktoś inny mi je wychował. Dlatego absolutnie nie czuję się gorsza dlatego, że chcę na bycie z nim poświęcić(choć nie podoba mi sie to słowo) kilka lat życia.
Inaczej gdybym "dusiła" się w domu. Wtedy to co innego. Ale żeby tak na siłę wracać do pracy, żeby zapobiec odmóżdżeniu - ja jestem na nie 
Dla mnie kariera to rzecz ulotna, a rodzina to coś, w co warto inwestować. To z nimi chcę być na starość, a nie z ludźmi z pracy czy wielkim majątkiem, którego nie mam z kim dzielić 
Dla mnie praca to tylko coś, co zapewnia poczucie bezpieczeństwa i dlatego nigdy z niej nie zrezygnuję. Ale to TYLKO to. Priorytety mam inne 
Cytat:
Napisane przez patik87
Słuchajcie. W niedzielę mamy chrzest, Tzn tż ma bo ja z Sarą to chyba nie jesteśmy zaproszone. Dzwonią tylko telefonicznie, informując o której chrzest. O mnie i małej nic nie wspominają, żadnego zaproszenia też nie przywieźli...ja nie wiem co myśleć  to dziwna rodzina.
I jak tż zapytał co należy do jego obowiązków to wypaliła że ma zapłacić za chrzest  i kupić świecę. Ja pierwszy raz się z takim czymś spotykam  wiecie coś na ten temat? Kurcze ja wszystko sama kupowałam u nas i nikogo o nic nie prosiłam.
|
Patik, to dla mnie czysta paranoja! Płacić za chrzest niech się w głowę stukną Może ona żartowała, bo aż mi się to w głowie nie mieści 
Cytat:
Napisane przez dziubek79
a ja Ci zazdroszczę i sama bym została z małym do końca 3 rż gdybym miała szansę. Korzystaj z Waszego , wspólnego czasu , to się już nigdy nie wróci.
I nie zgadzam sie z opinią o byciu nierobem czy papką w głowie!!!!!
To najlepsze co można dać dziecku !!!!
|
Tez tak czuję 
Cytat:
Napisane przez agulaaabar
Patik ja znam ten zwyczaj  chrzestny kupuje swiece, chrzestna szatkę dla dziecka. Ale żeby zapłacic za chrzest to już bezczelnośc i przegiecie
|
Dokładnie.
Cytat:
Napisane przez CookieMonsters
Uwaga Uwaga!!!
mam pytanie do Was jako że mamy tutaj same mamy!
Wpadła na pomysł.. takie miejsce.. skup-sprzedaż używanych ubranek dla dzieci i ubrań dla kobiet w ciąży.. wiem, że są lumpki, ale nie spotkałam się jeszcze z takim typowo dziecięco/ciążowym.?? ale potrzebuje Waszych szczerych opinii, czy to miałoby szanse się przyjąć
|
Pomysł chyba niezły. Ostatnio gdzieś w necie trafiłam na coś takiego, że ludzie wystawiają swoje ciuszki dziecięce, ale to działało na zasadzie wymian. Z tym że było dopiero w fazie rozwoju i nie było tam prawie żadnych ofert 
Cytat:
Napisane przez patik87
Właśnie, ile wasze dzieci dostawały od chrzestnych? Sara po 500/ 600 zł ale uważam że to stanowczo za dużo jak na chrzest.
|
Tymek dostał 200 zł od chrzestnego, a od chrzestnej nic. tzn. nie dostał kasy
Mi się okropnie nie podoba zwyczaj dawania dużej gotówki dzieciom, czy to na chrzciny , czy na komunie Uważam, że to powinny być jakieś pamiątki i zabawki. A jak kasa to załóżmy 100-200 zł, a nie tyle co na wesele 
Cytat:
Napisane przez dziubek79
mały od 8 , ok 12 go odbieramy bo nie chcę go od razu dawać na 8 h
w "pokoju przyjęć" zajął się zabawkami, tańczył a my jeszcze papiery uzupełnialiśmy, potem opiekunka go wzięła na ręce i zaraz poszli w sumie
Marek jeszcze po chwili szedł dopowiedziec co mały mówi jak chce pić i nie słyszał płaczu więc moze się zajął zabawkami 
to co teraz czuję to masakra, nie do opisania... może przesadzam ale serce mi pęka 
|
Dziubeczku kochany 
Cytat:
Napisane przez Marina1
Mie.zkanie ma 25 m2 z tym, że obok kuchni ( ciemna, .lepa (bez okna )- ale duża, zmie.ci .ię .tól, krze.la itp ) w .en.ie że za .cianą je.t takie pomie.zczenie trychowe. Dałoby .ię kuchnię powięk.zyć, ale to już trzeba gadać z lokatorami bloku, bo oni tam wie.zają ciuchy cza.em.
Pokój je.t .redni. Łazienka więk.za niż ta na.za tutaj.
Tylko, że wiadomo-remont. Bo nie ma tam nic. Płytek, podłóg ( je.t jakie. linoleum .przed milionów lat ). Nie ma wanny, umywalki, .przętu itp.
Do generalnego remontu.
Ale i tak nie była to mega rudera. Na.tawiłam .ie na małą klitę, a tak nie było.
Trochę ni.ko podwie.zony .ufit w pokoju.
Ale i tak już widziałam oczami wyorazni w.zyatko zrobione 
|
Marinko, widzę, że się pozytywnie nastawiłaś Super Ciasne, ale własne, jak to mówią i wg mnie to wcale nie jest zły pomysł. za rozmowy z teściem.
__________________
........................
|