2012-09-23, 10:55
|
#475
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II
Cytat:
Napisane przez strippi
Hej kochane  (
zaczęłam plamić
znowu biorę duphaston, luteinę i nospę  (
Muszę leżeć plackiem i w poniedziałek do mojej lekarki. Jeśli mocniej się rozkręci od razu mam gnać do szpitala  (
Tak się boję  (
|
Jeju kochana nie martw się! na pewno się krwiaczek odnowił a z dzidzią jest wszystko dobrze! musi być! Trzymam kciuki!
Cytat:
Napisane przez megi-megi
Ja nie czuję ruchów 2 dni i też lekko świruję.
Do tego 3 dni temu Igor nacisnął mi brzuch, aż zajęczałam. Po tym poczułam bardzo wyraźnie dzidzi, jak się przerzuciła i od tej pory cisza...
Usg mam w piątek- jakoś dotrzymam może.
---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:41 ----------
Poza tym, jak widać, nie mogę spać.
Już prawie 3 godziny leżę bez sensu...
|
Oj ja też świruje jak nie czuje! ja intensywnie czuje na razie dwa razy dziennie - rano i wieczorem jak już leżę w łóżku. Może dzidzia się obkręciła jakoś inaczej i teraz ma więcej miejsca i się nie rozpycha poprostu 
Cytat:
Napisane przez nestelle
a tak w ogóle to cześć dziewczyny...... 
zapowiadał mi się super dzień ..... wczoraj włodarczyk wygrał walkę,na kolacje zjadłam pyszne lody ,potem jeszcze"przytulanko",i usnęłam..... w nocy znowu przytulanko a potem.....zwierzaki moich rodziców nie dały w ogóle spać....spaliśmy u nich bo pojechali na zakończenie sezonu motocyklow. a my opiekowaliśmy się ich zoo.I tak 0 3 w nocy przez 1,5 godz.kot żałośnie miałczał ,że chce na dwór,ale jak mu otwierałam drzwi to w między czasie wbiegał inny z dworu aby tamtego pogonić i tak kilka razy  ...jogging po schodach,jak kot w końcu zamilkł to papugi się darły a od ok 6 psy zaczęły szczekać....myślałam ,że zwarjuję..... a dzieci spały jak kamień.... w końcu tż wstał wypuścił cały zwierzyniec na ogród i pojechał do domu do aby nakarmić naasze zoo-więc kładę się spowrotem do łóżka...zamykam oczy i dzieciaki wstają...... 
jestem tak wściekła i zmęczona...... a jutro trzeba wstać o 6 bo Kuba do szkoły.....
|
współczuje ale rodzice to są wytrwali ze zwierzakami. Wiem jak jeden kot potrafi dać w kość w nocy i się kręci dom-ogród a co dopiero takie zoo!
Edytowane przez LiwkaO
Czas edycji: 2012-09-23 o 10:56
|
|
|