Natalko nie będę Cię przekonywać do swoich racji, bo nie w ogóle nie o to mi chodzi. Ja tylko wyraziłam swoje zdanie. A rozumiem też Twoje podejście

Uważam, że każda kobieta ma prawo do decyzji jak chce karmić. Czy powinna to robić po konsultacji z lekarzem? Pewnie mogłaby, ale uważam, że mimo wszystko tutaj często kieruje się swoją intuicją co też jest dobre.
Rozumiem, że karmiąc piersią są kryzysy itp i można to przewalczyć, ale to też
zależy od kobiety, czy ona chce, na ile jest silna. Bo jak jej się serce kraja jak dziecko się męczy - płacze, a ona ryczy razem z nim itp to może w końcu odpuścić - ma do tego prawo.
Co do nagonki, szczerze powiedziawszy na mm nie zauważyłam. W radach koleżanek, cioć, babć - pewnie tak, masz racje, ale telewizja, media aż przesadzają z kp. Wszędzie szczęsliwe matki, z dzieckiem u piersi i to mnie strasznie drażni, bo są kobiety które po prostu nie czerpią z tego radości, nie chcą a są też takie, którym nie było to dane z różnych powodów. A są tak samo dobrymi matkami.
Ale tak jak mówiłam, dla mnie to ciężki temat, bo ja jestem w tej grupie, która nie koniecznie może chcieć karmić, choć pewnie spróbować spróbuję - choć nie wiem, bo tak jak napisałam, jest to dla mnie trudne.