2012-10-27, 12:49
|
#2396
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Koty- część V
U nas nie pada śnieg ale jest zimno, zimno i jeszcze zimniej Horusa to wcale nie zniechęca żeby na balkon wychodzić - stoi na parapecie na trzech łapkach i zmienia je co jakiś czas
Wczoraj moja mama rozmrażała rybę na obiad i położyła ją na tacy w swoim pokoju ( nie pytajcie skąd ten pomysł ). Ryba rozmrażając się zaczęła intensywnie pachnieć. Jak znalazłam Horusa to ryba leżała na podłodze i była już częściowo zjedzona Ambra też skorzystała
Po południu TŻ gotował rosół - więc on dzielił kurczaka a ja na zmianę ściągałam z blatów raz jednego a raz drugiego kota. Praca na cały etat Oczywiście dostały trochę kurczaka, gotowanego też i były przeszczęśliwe.
Teraz się grzeją jedno od drugiego - Horus fajnie grzeje więc mała ma się do kogo przytulić.
Przykro mi powodu wszystkich chorych kotów. Dziewczyny będziemy trzymać kciuki
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick
Mój facebook
|
|
|