Koty- część V - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-26, 22:18   #2371
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ale się porobiło
A jak się Sonik czuje?
Dobrze. Leży na hamaku i myje sobie łapkę . Dziś wymiotowała, ale wet nie widzi związku z wątrobą. Mam nadzieję, że lekarstwa pomogą i następne badania lepiej wyjdą, ale jeszcze nie wiadomo co powie kardiolog, ja już mam dość .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-26, 22:22   #2372
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez aga_tka_2 Pokaż wiadomość
W skrócie napiszę tak: od dziecka choruję na astmę na tle alergicznym. Kiedyś miałam uczulenie na koty-potwierdzone testami. Przy kontakcie z kotem/kotami kichałam, drapało mnie w gardle, swędziały i łzawiły mi oczy, czasami miałam duszność lub kaszel.
Obecnie mam 4 koty i żadnych duszności, czasami kicham, ale nie jest to jakieś uciążliwe, od czasu do czasu biorę krople do oczu i tabletki przeciw alergiczne. W ostatnich testach nie wyszło mi w ogóle uczulenie na koty. Natomiast odczulałam się długo na roztocza (są efekty), jestem także uczulona na pyłki. Leki wziewne mam zawsze pod ręką "w razie czego" i jestem pod stałą kontrola alergologa. Czasami gdy wezmę kota na ręce i przytulę na nieosłoniętą skórę to zrobi mi się czerwona plama, która po krótkim czasie znika. Miałam też przypadek, że podczas szczotkowania mojego persa dotknęłam ręka twarzy i wyskoczył mi w tym miejscu swędzący bąbel.
Ogólnie nie narzekam i da się z tym żyć, ale pewnie jest to indywidualna sprawa jak zareaguje dany organizm.
może ja też się uodpornię, bo nie chcę oddawać Gruszki

Dziewczyny a może ktoś chce kotka? to siostra Gruszki
http://pokazywarka.pl/3lrtdg/
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-26, 22:30   #2373
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

Monika - to skąd wymioty?

PS. U mnie przeszły w parę dni po wyprowadzce Szarego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-26, 22:33   #2374
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Monika - to skąd wymioty?

PS. U mnie przeszły w parę dni po wyprowadzce Szarego.
Zwymiotowała chrupkami nie pogryzionymi, więc pewnie to z łakomstwa zaraz po połknięciu chrupek jadła mokrą karmę i się jej namieszało.

Jutro jadę zaraz po robocie do weta, dowiem się jaki on ma plan, jak mi nie obieca, że ona wyzdrowieje to się załamię tak chyba .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-26, 22:59   #2375
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Zwymiotowała chrupkami nie pogryzionymi, więc pewnie to z łakomstwa zaraz po połknięciu chrupek jadła mokrą karmę i się jej namieszało.
czy kot z takim apetytem może mieć ciężko chorą wątrobę?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-26, 23:05   #2376
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
czy kot z takim apetytem może mieć ciężko chorą wątrobę?
Apetyt ma, jadałby cały czas . Gdyby było źle, to by pewnie leżała tylko smutna?

Nie ma żadnych objawów, leży do góry łapkami, macha ogonkiem, mruczy, przeciąga się i patrzy na mnie czemu ja tak dziwnie na nią patrzę .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 01:08   #2377
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
Dot.: Koty- część V

Pomocy

Mała-biała sika na łóżko. Sika od początku, odkąd do nas przybyła (raz nawet kupala walnęła), ale. Czyszczenie kuwety dużo częściej na jakiś czas pomogło - olewała łóżko i tylko się na nim bawiła. Ostatnio, mimo, że kuweta czyszczona bardzo często, znów się zdarza.

Nie mamy już pomysłu co to może być. Wet sugerował stres, ale ona ma takie rajskie życie, że stresów serio zero jedyne co, to łakomczuch z nie straszny - trochę marudzi na suche, wolałaby jeść mokre i mięso, ale my jesteśmy ideologicznie susi więc chodzi i czasem coś kradnie, do michy jest pierwsza, ogólnie - żarłok. Brak ukochanego żarła to może być dla niej jedyny stres.

Jest ciachnięta już, więc to na pewno nie rujkowe czy hormonalne.

Pytaliśmy weta jakiś czas temu, czy to już moment, żeby łapać siuu i robić badania, ale mówił, że kot jest taki okaz zdrowia, że nie ma co. Ale chyba czas wrócić do tego pomysłu, co myślicie? Co by trzeba było przebadać? No bo nie wierzę, że ona "już tak ma"
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 01:22   #2378
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Koty- część V

Współczuję, wszystko tylko nie łóżko To trudno ogarnąć ze sprzątaniem.. A jakieś odstraszacze w spreju? lub aromat cytrynowy/pomarańczowy może (podobno koty nie znoszą)..Może przykryć łóżko jakąś narzutą tak wypsikaną. A najłatwiej byłoby (jeśli jest taka możliwość) izolować sprawczynię od sypialni..
Ach, jedna z moich też ciachnięta, a rujki nadal ma (pisałam o tym kiedyś tutaj, kilku wetów także odwiedziłam prosząc o rozwiązanie problemu ale nie podjęli się "poprawiania" sterylki..) więc musi być na tabletkach bo inaczej też wariuje. Może też masz takiego pecha?

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-10-27 o 01:25
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 05:09   #2379
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Pomocy

Mała-biała sika na łóżko. Sika od początku, odkąd do nas przybyła (raz nawet kupala walnęła), ale. Czyszczenie kuwety dużo częściej na jakiś czas pomogło - olewała łóżko i tylko się na nim bawiła. Ostatnio, mimo, że kuweta czyszczona bardzo często, znów się zdarza.

Nie mamy już pomysłu co to może być. Wet sugerował stres, ale ona ma takie rajskie życie, że stresów serio zero jedyne co, to łakomczuch z nie straszny - trochę marudzi na suche, wolałaby jeść mokre i mięso, ale my jesteśmy ideologicznie susi więc chodzi i czasem coś kradnie, do michy jest pierwsza, ogólnie - żarłok. Brak ukochanego żarła to może być dla niej jedyny stres.

Jest ciachnięta już, więc to na pewno nie rujkowe czy hormonalne.

Pytaliśmy weta jakiś czas temu, czy to już moment, żeby łapać siuu i robić badania, ale mówił, że kot jest taki okaz zdrowia, że nie ma co. Ale chyba czas wrócić do tego pomysłu, co myślicie? Co by trzeba było przebadać? No bo nie wierzę, że ona "już tak ma"
Jeśli wet wykluczył chorobę, pozostaje zachowanie. Wkładasz ją po spaniu do kuwety (jeśli masz możliwość) ? Ja na Twoim miejscu albo zamykałabym kota na czas mojej nieobecności w łazience, albo kupiła klatkę na tymczas. Naprawdę bez sensu, żeby kot wszędzie siusiał, a oddać
Milka Moniki tez była zamknięta i nic jej od tego nie było (no, trochę stresu, ale to było dla jej dobra).

Może miejsce kuwety jej nie odpowiada?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 09:17   #2380
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez aga_tka_2 Pokaż wiadomość
Czasami gdy wezmę kota na ręce i przytulę na nieosłoniętą skórę to zrobi mi się czerwona plama, która po krótkim czasie znika. Miałam też przypadek, że podczas szczotkowania mojego persa dotknęłam ręka twarzy i wyskoczył mi w tym miejscu swędzący bąbel.
Ogólnie nie narzekam i da się z tym żyć, ale pewnie jest to indywidualna sprawa jak zareaguje dany organizm.
Takie bąble też mam, zwłaszcza, jak Safirka mnie pyskiem pomizia.

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dalej wyników nie mam, tylko zaproszenie na rozmowę jutro, dotyczącą leczenia uszkodzonej wątroby Soni .
A miały to być zwykłe badania kontrolne do wglądu dla kardiologa.
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dobrze. Leży na hamaku i myje sobie łapkę . Dziś wymiotowała, ale wet nie widzi związku z wątrobą. Mam nadzieję, że lekarstwa pomogą i następne badania lepiej wyjdą, ale jeszcze nie wiadomo co powie kardiolog, ja już mam dość .
Spokojnie Monika, akurat wątroba bardzo dobrze się regeneruje, kilka-kilkanaście tygodni brania leków i powinno być dobrze
I naprawdę wiem o czym mówisz, że już masz dość Ale ja sobie tłumaczę, że z jakiegoś powodu te koty trafiły właśnie na nas - nie poddamy się

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
czy kot z takim apetytem może mieć ciężko chorą wątrobę?
Niestety może. Safira miała dramatyczne wyniki, które nie mieściły się na skali maszyny, a zachowywała się zupełnie normalnie i jadła jak smok. To że ma chorą wątrobę wyszło przypadkiem, jak leczyliśmy luźną kupę.
Po raz drugi uszkodzoną wątrobę miała po jakimś pół roku, też wyszło przypadkiem, robiliśmy test na FIV. W sumie jakoś niedługo trzeba znów będzie ją zbadać i zobaczyć, co się dzieje..
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 09:54   #2381
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Nie ma wyników .
daj znac jak beda, trzymamy kciuki zeby bylo dobrze
---

Czytam was glownie z telefonu i nie pisze bo mi niewygodnie ale czytalam cala historie dokacania Rybiorka, jak sie rozwija sytuacja swoja droga?? i o chorym Euzebiuszku czytalam, polepszylo sie juz calkiem? i piekne koty Iwony ogladalam, wstyd przyznac, ale nie slyszalam nawet wczesniej o tej rasie.

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość

Pokażę Wam mojego eko-kota, bo zeszłam ze śmiechu ostatnio
moj tez ma bzika na punkcie papierowych toreb


---

widzialyscie gdzies dokladny sklad Taste of the wild suchego?procentowo ile ma kurczaka, ile lososia itd.? nigdzie znalezc nie moge, na opakowaniu nie jest napisane, w zooplusie tez nie ma nic, na stronie oficjalnej producenta tez nie ma. A chcialabym zamowic teraz juz duze opakowanie, bo maly je tak chetnie, jeszcze zadne suche tak mu nie smakowalo.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 10:08   #2382
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
Dot.: Koty- część V

Dziewczyny współczuję problemów z kotkami Waszymi
U mnie też średnio, Mojo wymiotuje prawie codziennie, i posikuje w różne miejsca ehh ostatnio w buty TZ, TZ się zaczyorna wkurzać coraz bardziej na sytuację.
Pojechałam do weta mojego wczoraj na powtórzenie badań. Wyniki bez zmian, tzn mocznik i keratynina przekroczone, choć nie drastycznie, minimalnie ponad granicami normy. Oddałam wetowi leki któe dostałam ostatnio od jego kolegi bo te duze tablety nie jestem w stanie mu podawac, dał mi na wymiankę inne leki otwarte, oddane przez kogos innego, Lespewet . Dostałam też pistolet do podawania tabletek super sprzęt, ułatwia życie uhh
Mam podawać mu ok 2 tyg i powtórzymy wyniki, czy mocznik spadnie...wet skłania się z sikaniem bardziej ku problemom behawioralnym, a wymioty z zakłaczeniem, mam wdrożyć pastę, ale doczytałam że przewyższony mocznik powoduje wymioty u kotów także zobaczymy jak po lekach będzie.
Jeśli się poprawią wyniki, będziemy raz na jakiś czas przeprowadzać tą kurację, jeśli nie robimy USG i szukamy problemu dalej. Prawdopodobnie ma początki choroby nerek a ma tylko 3 lata, teraz kwestia do ustalenia czy to podstępujące czy też choroba wrodzona ehh ale nie jest wesoło, nerki to bardzo istotny narząd kota i zbiera największe żniwo wsró kotów ale najczęściej wsród wiekowych już...

Ps Trzustkę też zbadaliśmy i wątrobę ze wzgl na wymioty i ma dobre wyniki

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-10-27 o 10:13
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 10:17   #2383
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Spokojnie Monika, akurat wątroba bardzo dobrze się regeneruje, kilka-kilkanaście tygodni brania leków i powinno być dobrze
I naprawdę wiem o czym mówisz, że już masz dość Ale ja sobie tłumaczę, że z jakiegoś powodu te koty trafiły właśnie na nas - nie poddamy się
Ja dobrze kojarzę, że Safirka miała chorą wątrobę? Jak tak, to pamiętasz może jej wyniki i jak szybko lekarstwa pomogły? Jak nie, to przepraszam, nie wiem czemu kojarzy mi się, że to ona tu miała problemy, jak nie to będę szukać o kogo mi chodziło..

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Prawdopodobnie ma początki choroby nerek a ma tylko 3 lata, teraz kwestia do ustalenia czy to podstępujące czy też choroba wrodzona ehh ale nie jest wesoło, nerki to bardzo istotny narząd kota i zbiera największe żniwo wsró kotów ale najczęściej wsród wiekowych już...

Ps Trzustkę też zbadaliśmy i wątrobę ze wzgl na wymioty i ma dobre wyniki
Współczuję .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 10:48   #2384
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Monika, w dalszej części wiadomości pisałam o Safirce i jej wątrobie
Właśnie sprawdziłam w książeczce i nie mam wpisane, co na tą wątrobę dostała Pewnie nie miałam ze sobą książeczki i potem zapomniałam poprosić o uzupełnienie.

Za pierwszym razem miała GOT wartość niesprawdzalna (maszyna nie miała takiej skali) i GPT 201, po leczeniu, chyba kilka tygodni, jakieś 4-5, ale nie pamiętam dokładnie, GOT 46.2 i GPT 179.
Tych wyników po pół roku nie mam, ale były nieznacznie podwyższone.
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 10:49   #2385
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

monika_sonia, marea trzymam kciuki za zdrówko Waszych kotów.
U mnie często wymiotował Gacek czasami zaraz po jedzeniu, czasami nie, ale po badaniach okazało się, że ma problemy z trzustką + białaczkę i to była przyczyna. Przed śmiercią miał silną żółtaczkę, ale nie wymiotował
Ela z kolei miała przekroczone nieznacznie normy wątrobowe w wynikach, ale też nie wymiotuje jakoś często, a apetyt ma za 3
Natomiast Figa w ubiegłym roku zatkała się kłakami i wtedy wymiotowała
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 10:59   #2386
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Marea przykro mi
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 11:15   #2387
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Współczuję, wszystko tylko nie łóżko To trudno ogarnąć ze sprzątaniem.. A jakieś odstraszacze w spreju? lub aromat cytrynowy/pomarańczowy może (podobno koty nie znoszą)..Może przykryć łóżko jakąś narzutą tak wypsikaną. A najłatwiej byłoby (jeśli jest taka możliwość) izolować sprawczynię od sypialni..
Ach, jedna z moich też ciachnięta, a rujki nadal ma (pisałam o tym kiedyś tutaj, kilku wetów także odwiedziłam prosząc o rozwiązanie problemu ale nie podjęli się "poprawiania" sterylki..) więc musi być na tabletkach bo inaczej też wariuje. Może też masz takiego pecha?
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Jeśli wet wykluczył chorobę, pozostaje zachowanie. Wkładasz ją po spaniu do kuwety (jeśli masz możliwość) ? Ja na Twoim miejscu albo zamykałabym kota na czas mojej nieobecności w łazience, albo kupiła klatkę na tymczas. Naprawdę bez sensu, żeby kot wszędzie siusiał, a oddać
Milka Moniki tez była zamknięta i nic jej od tego nie było (no, trochę stresu, ale to było dla jej dobra).

Może miejsce kuwety jej nie odpowiada?
Zamykamy sypialnię, ale czasem się zdarzy, że jest otwarta. I wtedy kot szur, na łóżko, i sika. Ale nie zawsze - czasem przez tydzień jest ok, kot na łóżku tylko się bawi albo śpi, a potem nagle sik...

Nie chcę jej zamykać w klatce, bo to nie tak, że ona nie rozumie do czego służy kuweta - czasem przez dwa tygodnie jest ok, i nagle zaczyna "polować" na łóżko. Dziś w nocy z kolei obsikała poduchy które leżą w drugim pokoju na podłodze, i kociachy normalnie na nich śpią zazwyczaj. Kuweta była czysta...

Nie wkładam jej po spaniu do kuwety, bo jak mówię - zazwyczaj ona sama do kuwety biegnie. Tylko czasem jej tak odbija. I to nie jest też tak, że ona sika gdzie popadnie, tylko ma ulubione miejsca - poduchy, łóżko. Jak nie ma do nich dostępu, to normalnie do kuwety biegnie.

A wet niby chorobę wykluczył, ale po takich pobieżnych oględzinach, żadnych poważnych badań nie robił. O jakie badania powinnam poprosić?
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 11:36   #2388
Alexandre
Zadomowienie
 
Avatar Alexandre
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 044
Dot.: Koty- część V

Głaski dla Soni i Mojo, niech szybko zdrowieją

U Was też mocno pada śnieg od rana? Ilar i Irys byli dzisiaj na chwilę na balkonie (a raczej w jego progu) i stwierdzili że im się ta cała sytuacja nie podoba.
__________________

Alexandre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 11:40   #2389
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Alexandre Pokaż wiadomość
U Was też mocno pada śnieg od rana? Ilar i Irys byli dzisiaj na chwilę na balkonie (a raczej w jego progu) i stwierdzili że im się ta cała sytuacja nie podoba.
Pada, pada...
Moje nie wychodzą, ale siedzą na oknach i paczą co to się dzieje a ja już byłam rano na dole auto przestawić, bo w ubiegłym roku nam śnieg spadł z dachu na samochód
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 11:56   #2390
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
---

Czytam was glownie z telefonu i nie pisze bo mi niewygodnie ale czytalam cala historie dokacania Rybiorka, jak sie rozwija sytuacja swoja droga??
Kotka do wczoraj siedziala sama w lazience i ja to wkurzalo, to prawdziwa kaprysna kobieta, jednego wieczora przywalila mi lapa (ale nie wyciagnela pazurow) a nastepnego chciala byc glaskana, niestety meza podrapala i niestety on sie wkurzyl ze 'zadna kocia baba nie bedzie go ustawiac'

Wczoraj wieczorem drzwi od lazienki uchylilam na 10 cm i koty sie wachaly, Skuter zetknal sie z nia noskiem nawet, ale jak Cyc sie pojawil i zaczal syczec i warczec to Skuter zaczal robic to samo, kotka byla ciekawa ale juz nie tak przerazona (dzien po zlapaniu jak wybiegla mi na korytarz to zawyla rozpaczliwie ze strachu i uciekla z powrotem do lazienki)

teraz nie wiem co sie dzieje - otworzylam drzwi do lazienki i zeszlam zrobic sobie kawe, Skuter wlasnie przyszedl, jak schodzlam to kotka siedziala na gorze w moim pokoju do nauki przy lozku, tak aby w razie czego uciec za lozko a chlopaki lezeli w odleglosci metra i wszyscy sie na siebie gapili

nie slyszalam zadnych sykow, kwikow, o teraz i Cycek przyszedl, znaczy panna zostala sama na gorze

od wczoraj w kontakcie jest feliway tak w razie czego

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość

Ps Trzustkę też zbadaliśmy i wątrobę ze wzgl na wymioty i ma dobre wyniki


Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Zamykamy sypialnię, ale czasem się zdarzy, że jest otwarta. I wtedy kot szur, na łóżko, i sika. Ale nie zawsze - czasem przez tydzień jest ok, kot na łóżku tylko się bawi albo śpi, a potem nagle sik...

Nie chcę jej zamykać w klatce, bo to nie tak, że ona nie rozumie do czego służy kuweta - czasem przez dwa tygodnie jest ok, i nagle zaczyna "polować" na łóżko. Dziś w nocy z kolei obsikała poduchy które leżą w drugim pokoju na podłodze, i kociachy normalnie na nich śpią zazwyczaj. Kuweta była czysta...

Nie wkładam jej po spaniu do kuwety, bo jak mówię - zazwyczaj ona sama do kuwety biegnie. Tylko czasem jej tak odbija. I to nie jest też tak, że ona sika gdzie popadnie, tylko ma ulubione miejsca - poduchy, łóżko. Jak nie ma do nich dostępu, to normalnie do kuwety biegnie.

A wet niby chorobę wykluczył, ale po takich pobieżnych oględzinach, żadnych poważnych badań nie robił. O jakie badania powinnam poprosić?
ja bym zrobila badnia krwi, mozna tez mocz i kal zbadac

ale rowniez bardzo dokladnie przeanalizowala kiedy zaczyna sie polowanie na lozko, moze znajdziesz cos co sie powtarza i bedziesz wiedziala co jest zapalnikiem takiego zachowania, to moze byc naprawde cos bardzo dziwnego albo cos niesamowicie zwyczajnego

moj kotek (Skuter) sikal wszedzie, wanna, zlew (kuchnia, lazienka), podloga, dywan, lozko, raz zlapalam go jak w zmywarce nastawial sie do sikania, no ale u niego to byla niewiedza, nie zostal nauczony korzystac z kuwety, i jak sie bawil i sie zapomnial to sikal gdzie stal

ide sprawdzic co robi panna, jakos cicho strasznie tam na gorze
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:01   #2391
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

Cholera - kup jakiś odstraszacz i Urine Off (ostatnio była promocja na Animalii i się zaopatrzyłam), żeby do reszty pozbyć się zapachu. U mnie najlepszym odstraszaczem jest kocimiętka i zmywacz do paznokci, ale nie polecam nim polewać pościeli
Z badań zaczęłabym od podstawowych krwi i moczu, ale stawiam na przyczyny behawioralne.
Cytat:
Napisane przez Alexandre Pokaż wiadomość
U Was też mocno pada śnieg od rana? Ilar i Irys byli dzisiaj na chwilę na balkonie (a raczej w jego progu) i stwierdzili że im się ta cała sytuacja nie podoba.
U mnie leje deszcz, kot nie schodzi z kolan.
Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
...doczytałam że przewyższony mocznik powoduje wymioty u kotów
hmm... u mnie to szło w parze. Muszę powtórzyć badania, znowu będzie rzeźnia...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:05   #2392
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

Rybiorku żebyś z optymizmem patrzyła na przyszłe relacje swoich kotów
Zdjęcie 1 - zaraz po wypuszczeniu Swietłany z pokoju
Zdjęcie 2 - z wczoraj (teraz znowu śpią obok siebie)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2012-10-05-005.jpg (33,4 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2012-10-26-010.jpg (103,2 KB, 37 załadowań)
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:10   #2393
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez aga_tka_2 Pokaż wiadomość
Rybiorku żebyś z optymizmem patrzyła na przyszłe relacje swoich kotów
Zdjęcie 1 - zaraz po wypuszczeniu Swietłany z pokoju
Zdjęcie 2 - z wczoraj (teraz znowu śpią obok siebie)
he he na razie mamy jak na fotce numer 1

panna nadal siedzi przy rogu lozka, mam tylko nadzieje ze bedzie pamietac gdzie jest kuweta
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:22   #2394
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty- część V

aga_tka_2 - fotooszustwo! koty na drugim zdjęciu są jednym kotem! kopiuj-wklej, odwróć kolory
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:28   #2395
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
aga_tka_2 - fotooszustwo! koty na drugim zdjęciu są jednym kotem! kopiuj-wklej, odwróć kolory
he he a myślałam, że się nie wyda
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 12:49   #2396
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty- część V

U nas nie pada śnieg ale jest zimno, zimno i jeszcze zimniej Horusa to wcale nie zniechęca żeby na balkon wychodzić - stoi na parapecie na trzech łapkach i zmienia je co jakiś czas

Wczoraj moja mama rozmrażała rybę na obiad i położyła ją na tacy w swoim pokoju ( nie pytajcie skąd ten pomysł ). Ryba rozmrażając się zaczęła intensywnie pachnieć. Jak znalazłam Horusa to ryba leżała na podłodze i była już częściowo zjedzona Ambra też skorzystała
Po południu TŻ gotował rosół - więc on dzielił kurczaka a ja na zmianę ściągałam z blatów raz jednego a raz drugiego kota. Praca na cały etat Oczywiście dostały trochę kurczaka, gotowanego też i były przeszczęśliwe.
Teraz się grzeją jedno od drugiego - Horus fajnie grzeje więc mała ma się do kogo przytulić.

Przykro mi powodu wszystkich chorych kotów. Dziewczyny będziemy trzymać kciuki
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 13:21   #2397
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Dziewczyny współczuję problemów z kotkami Waszymi
U mnie też średnio, Mojo wymiotuje prawie codziennie, i posikuje w różne miejsca ehh ostatnio w buty TZ, TZ się zaczyorna wkurzać coraz bardziej na sytuację.
Pojechałam do weta mojego wczoraj na powtórzenie badań. Wyniki bez zmian, tzn mocznik i keratynina przekroczone, choć nie drastycznie, minimalnie ponad granicami normy. Oddałam wetowi leki któe dostałam ostatnio od jego kolegi bo te duze tablety nie jestem w stanie mu podawac, dał mi na wymiankę inne leki otwarte, oddane przez kogos innego, Lespewet . Dostałam też pistolet do podawania tabletek super sprzęt, ułatwia życie uhh
Mam podawać mu ok 2 tyg i powtórzymy wyniki, czy mocznik spadnie...wet skłania się z sikaniem bardziej ku problemom behawioralnym, a wymioty z zakłaczeniem, mam wdrożyć pastę, ale doczytałam że przewyższony mocznik powoduje wymioty u kotów także zobaczymy jak po lekach będzie.
Jeśli się poprawią wyniki, będziemy raz na jakiś czas przeprowadzać tą kurację, jeśli nie robimy USG i szukamy problemu dalej. Prawdopodobnie ma początki choroby nerek a ma tylko 3 lata, teraz kwestia do ustalenia czy to podstępujące czy też choroba wrodzona ehh ale nie jest wesoło, nerki to bardzo istotny narząd kota i zbiera największe żniwo wsró kotów ale najczęściej wsród wiekowych już...

Ps Trzustkę też zbadaliśmy i wątrobę ze wzgl na wymioty i ma dobre wyniki
a badanie moczu robiliście?

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Zamykamy sypialnię, ale czasem się zdarzy, że jest otwarta. I wtedy kot szur, na łóżko, i sika. Ale nie zawsze - czasem przez tydzień jest ok, kot na łóżku tylko się bawi albo śpi, a potem nagle sik...

Nie chcę jej zamykać w klatce, bo to nie tak, że ona nie rozumie do czego służy kuweta - czasem przez dwa tygodnie jest ok, i nagle zaczyna "polować" na łóżko. Dziś w nocy z kolei obsikała poduchy które leżą w drugim pokoju na podłodze, i kociachy normalnie na nich śpią zazwyczaj. Kuweta była czysta...

Nie wkładam jej po spaniu do kuwety, bo jak mówię - zazwyczaj ona sama do kuwety biegnie. Tylko czasem jej tak odbija. I to nie jest też tak, że ona sika gdzie popadnie, tylko ma ulubione miejsca - poduchy, łóżko. Jak nie ma do nich dostępu, to normalnie do kuwety biegnie.

A wet niby chorobę wykluczył, ale po takich pobieżnych oględzinach, żadnych poważnych badań nie robił. O jakie badania powinnam poprosić?
najlepiej zacząć od badania moczu, czy jest osad, czy są bakterie, białe krwinki, jakie jest pH, czyli po prostu czy jest zapalenie dróg moczowych
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 14:10   #2398
0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 312
Dot.: Koty- część V

@monika_sonia

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Skoro teraz zachowuje się, je i załatwia w kuwecie normalnie, to bym się nie przejmowała. Może zeżarł ćmę.

Do weta można chodzić bez książeczki, nie ma problemu. Szczepienie obejmuje choroby, których objawy są nieco inne od zaobserwowanych przez Ciebie. Kiedy masz termin kolejnego odrobaczenia?
Tak był odrobaczany, gdy do nas przyszedł miał świerzb który leczony był maścią do uszu, musiałam mu też czyścić patyczkami do uszy zabrało to dużo czasu, pieniędzy i "kocich łez" ale ważne że jest wyleczony.
A także miał:
- na początek lek przez trzy dni podawane do pyszczka ze strzykawki
- po tygodniowej kontroli raz podany lek do pyszczka
A na koniec dostał taką ampułkę na grzbiet, po której według weta "jest nietykalny" dla robali przez rok.

To jak nie chciał jeść było w we wtorek, mam wtedy na 15 na uczelnię do 21. I jak wstałam o 10 myślałam że TŻ z rana nakarmił kota, bo przecież by mi spać normalnie nie dał (a TŻ zobaczył że z nocy zostało to nie dawał, bo kot nie chciał jeść więc się nie upominał). Potem wyrzuciłam mu resztkę nieświeżego z miseczki, umyłam ją i przed wyjściem dostał jedzenie i dopiero jak wróciłam po 21 zorientowałam się że nic nie jadł, TŻ też zwrócił uwagę że jest taki apatyczny...
Do dzisiaj wszystko jest w porządku, może jak biegał za zabawką to walnął w ścianę (wiecie jak czasami kociak się rozpędzi) to sobie kolejnego zęba ukruszył i nie miał ochoty jeść albo coś, bo nie chciał dawać sobie sprawdzić pyszczka jak patrzałam czy ma jakieś objawy kociego kataru.
0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 15:51   #2399
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty- część V

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3728260 9]@monika_sonia



Tak był odrobaczany, gdy do nas przyszedł miał świerzb który leczony był maścią do uszu, musiałam mu też czyścić patyczkami do uszy zabrało to dużo czasu, pieniędzy i "kocich łez" ale ważne że jest wyleczony.
A także miał:
- na początek lek przez trzy dni podawane do pyszczka ze strzykawki
- po tygodniowej kontroli raz podany lek do pyszczka
A na koniec dostał taką ampułkę na grzbiet, po której według weta "jest nietykalny" dla robali przez rok.
[/QUOTE]
nie ma takich ampułek, co rok działają, jestem z branży, więc się orientuję
może kociak wymienia zęby i się przez to gorzej czuje trochę, może ciśnienie było niskie, może zjadł coś niedobrego i go trochę bolał brzuszek, jeśli wszystko przeszło po jednym dniu i teraz jest zdrowy, to nie ma co się martwić na zapas
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-27, 16:18   #2400
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Alexandre Pokaż wiadomość
U Was też mocno pada śnieg od rana?
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2016

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2019
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.