Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-08, 13:17   #2337
lidka0308
Zadomowienie
 
Avatar lidka0308
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 413
Dot.: Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX

troszkę w końcu pocytuję

Kraven oby dzień ci szybko minął i nastało jutro!!!

Cytat:
Napisane przez katiem Pokaż wiadomość
Kasiam ja wlasnie nie mialam smialosci sie przyznac ale mnie tez to rozbawilo jak Tamlin. Przepraszam bo Tobie jest przykro, ale tak to napisalas...
Zaraz odrosnie mu siersc.

Jejku Iwoncia i Agnus takie sliczne macie dzieciaczki

A nie mowilam ze w sobote wyprawiam starszemu urodzinki. 15 osob bedzie. Kawa i kolacja. mam nadzieje ze maz mi pomoze i zajmie sie dzidkami.

kraven Jasio nie chce sie ciociom pokazac. nieladnie
trzymam kciuki za udaną imprezę i pomoc męża

Cytat:
Napisane przez Anusia479 Pokaż wiadomość
A no to już na czas na nocniczek
ja robiłam tak,że nocnik stał na widoku tam gdzie on sie bawił najczęściej i ganiał z gołą pupą. Siadał sobie mimo,że siku nie robił.
Tłumaczyłam,że tam sie robi siku itd. noto raz usiadł i poleciałomu pare kropelek więc nocnik zaczął grać,a my wzieliśmy go na ręce,podrzucaliśmy do góry,biliśmy brawo i ogólnie radochana całego. No to jakon to zobaczył to siadał pierwszy dzień co pięć minut i wymuszał siku,żeby mu tylko brawo bić



O kochana,ale uparty ten Twój synuśno to trzymam kciuki nadal aby sie ruszyło dziś lub jutro

a u mnie do niczego gorączka ok 39 stopni,na chwile spada po apapie na ponad 38 i tak w kółko. Pierś mam w dotyku normalną,tyle,że boli cały spód odciągam laktatorem,przystawiam małego,kłade kapuste i tak w kółkonie to minie
no też kciukam za wyleczenie

Cytat:
Napisane przez m_moni Pokaż wiadomość
no musiałam tu wejść. stęskniłam się za Wami!
my dziś kończymy miesiąc






coś jest na rzeczy... może ta nowa sytuacja rodzinna i to dlatego tak się dzieje. ja też ostatnio wyszłam z domu i sobie poszłam w siną dal. mąż po mnie wyjechał, wziął mnie, przerzucił przez ramię i zabrał do samochodu. scena jak nic
też powinniśmy iść do jakiejś poradni rodzinnej... najśmieszniejsze jest to, że sama skończyłam kiedyś studium rodziny
jestem chyba przemęczona. mój mąż to zrozumiał(mam nadzieję) i zaczął się starać, bo coś się popsuło między nami.

do tego położna ma jakieś 'ale' do mnie, bo ściągam pokarm, a nie karmię piersią. traktuje mnie jak jakąś patologię. powiedziała, że właściwie to powinna mnie odwiedzić bez zapowiedzi, więc zaprosiłam ją serdecznie o każdej porze dnia i nocy, mówiąc, że nie mam nic do ukrycia
ach ci mężowie i położne, ciągle coś a my jako świeże mamy chyba robotami powinnyśmy być, żeby każdemu dogodzić eh

Cytat:
Napisane przez sandra23s Pokaż wiadomość
anusia współczuje

czy wasze dzieci tez wam gryzą sutki?bo moja od paru dni czasami tak zaciska dziąsła i szarpie jakby chciala wtrwac a to strasznie boli
moja nie gryzie ale ciągnie i głową macha czasem przy karmieniu, na razie jakoś to nie boli, ale ją wtedy odpinam od cycka i przystawiam, jak dalej tak robi to znowu odpinam i tak kilka razy zanim się nie uspokoi i nie przestanie ciągnąć

Cytat:
Napisane przez angel166 Pokaż wiadomość
w ogóle co do facetów to postawa mojego mnie szokuje z każdym dniem coraz bardziej w pozytywnym sensie oczywiscie został z małą sam na sam jużna drugi dzień pobytu w domku. Teraz na godzinę, dwie mogę ich spokojnie zostawic. Przebierze ją sam, nakarmi, przewije itp bez problemu. JNo i o wykapaniu małej samej to nie ma mowy Tatuś musi trzymac niunie, gdy ją myje Jedynie co mnie martwi to, że ciężko mu się pogodzic z tym, że nei bawem całkiem skończy mi się pokarm cały czas mówi, że mam ją karmic (obecnie raczej dokarmiac) cycem jak najdłużej. Ja widzę jednak, ze pokarmu mam z dnia na dzień coraz mniej bo mimo tego, że chętnie ssie piers to je coraz więcej mm, a mi się już prawie nic nie udaje odciągnac

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

w ogóle mam pytanko
co bardziej polecacie od noszenia dzieciaczka- chustę czy nosidełko?
jak tak to jakiej firmy/ linkbyłabym bardzo wdzięczna. Bo co sądzicie o takim nosidełku, opłaca się, coś warte?
http://tablica.pl/oferta/nosidelko-c...4538;r:3;s:285
wrzuciłam linka o laktacji, może spróbuj u siebie tych metod i coś się ruszy, żeby mleczka było więcej - oczywiście nie zmuszam tylko proponuję

Cytat:
Napisane przez marta1986222 Pokaż wiadomość
Idę trochę poprasować
to zapraszam i do mniejak ja nie lubię prasować no i nie prasujęto znaczy od razu po praniu nie prasuję, jak mam założyć i gdzieś iść to prasuję
lidka0308 jest offline Zgłoś do moderatora