2012-11-11, 11:08
|
#2556
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 7 705
|
Dot.: Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. Mamusie
Cytat:
Napisane przez gk7
Moja panna pojechała z mężem do kościoła posłuchać pieśni patriotycznych, bo ostatnio ciągle nam wyśpiewuje "Wojenko, wojenko". MI już nie chciało się z domu ruszać. Macie jakiś pomysł na ciasto, bo bym coś upiekła, a od wczoraj nie mogę się zdecydować co.
|
mnie się ostatnio nie chce ani nigdzie ruszać, tym bardziej, że nie mam za bardzo butów, bo mi nogi spuchły. Ani nic piec też nie.
Cytat:
Napisane przez karolla12
Kurcze ale jestem zestresowana...jutro ktg i usg a w środę cc,tak bardzo chciałabym mieć to za sobą.
|
to nie będzie ciszy na wątku 
Cytat:
Napisane przez gk7
Mad moja teściowa wczoraj mnie nawiedziła i Mała zaczęła jej pokazywać pokoik dla Maluszka, łącznie z ciuszkami i innymi gadżetami. Była w silnym szoku, że już wszystko mamy. Biedna stwierdziła, że ona nie mam nam co kupić, bo i kocyki mamy i ręczniki do kąpieli, a ona to właśnie planowała, no bo co innego można dziecku kupić. Zresztą to jest dziwny przypadek. Ma jednego syna, jedną wnuczkę, a "jej się nie wydaje, że będziemy mieli jeszcze jedno dziecko, i że chłopiec to już wogóle. Ale jakoś się wychowa". Dla Małej na urodziny też ma wiecznie problem co kupić, bo przecież ona już wszystko ma. Jak jej powiem konkretnie co, to wtedy mówi, że już tego w sklepie nie było.
|
Cytat:
Napisane przez mad85
Ale przynajmniej cos wspomni a moja nic a nic. Nie mowiac juz ze nawet nas nie odwiedza... Zadzwoniłaby chociaz spytac jak wnuk albo cos  Nic kompletnie. Za to moi dziadkowie z mama wynagradzaja mi wszystko, przynajmniej widze jak oni sie ciesza, pomagaja ile potrafia. I to mnie trzyma jakos i mimo tego ze nie chce sie przejmowac teściowa to nie potrafie tak...
Kurcze ide se walnąc tapete w koncu bo strasze w tym szlafroku...
|
aj te teściowe moja jak mnie widzi, to się pyta czy ok u lekarza. Ale też nie widzę jakoś tego, że będą nam coś kupować. Moi rodzice bardziej. Ale teściowie, mają wytłumaczenie, że to moich rodziców będzie pierwszy wnuk. a oni już mają 4. Ale co tam, damy radę i bez nich.
|
|
|