|
Dot.: Czy tacy mężczyźni w ogóle istnieją?
Dzieki Agnessik. No właśnie zdziwiłam się wpisem, ze to chore. Bo ja nie mówię, że ktoś musi być brunetem, bo jak będzie blondynem to jest beee i musi koniecznie lubić komedie romantyczne, bo jak lubi horrory to się nie umówię. Wiadomo, że porozumienie, nadawanie na tych samych falach to podstawa. Tylko TO da się sprawdzić na etapie "randkowania". Albo Ci się gadka skleci albo nie... A dlugo można się nie dowiedzieć o poglądach na rodzinę, dzieci, o ambicjach itp. Jestem najlepszym przykładem. Facet 8 miesiecy truł mi o ślubie i dzieciach poczym zmienił zdanie... Ale nadawaliśmy na identycznych falach i...nadal nam się świetnie gada.
|